.svg)
Ale i tak zabawna jak cholera i przyjemna w graniu
Team Fortress 2
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Co tam, grywalność na najwyższym poziomie i kupa radochy to jest, to czego potrzeba grze, żeby wypłynąć. Dopracowanie w każdym calu nie zawsze jest potrzebne. Spójrz na fenomen zabugowanego i kompletnie nieergonomicznego Gothika 1ALCRD pisze:O taak gra z największą ilością bugów i niedopracowań
Ale i tak zabawna jak cholera i przyjemna w graniu
Ja na początku grałem bardzo dużo Spy, prawie tylko nim. Potem mi się spodobał Sniper. Następnie Demoman fajną klasą był. Teraz SOLDIER rządzi 
Przez szpiega, to ja na początku się do tej gry zraziłem, bo grałem głównie nim i nic mi nie wychodziło (a nie było tego ulepszonego zegarka na niewidzialność, który pochłania moc tylko przy chodzeniu). A obecnie to najbardziej preferuję snipera z bronią zależną od chęci, chociaż łuk daje więcej frajdy. Na moje nieszczęście ludzie unikają gry medykiem, więc często sięgam po tą klasę. Demomana biorę, jak chcę się pobawić na pierwszej linii. Scoutem i soldierem nie gram w ogóle praktycznie, jeden jest za lekki i za dziki, drugi za wolny (tak, heavy jest wolniejszy, ale na heavym czuję przynajmniej dużą wytrzymałość w rekompensacie) i ciężko mi się nim celuje. Resztą klas gram zależnie od poziomu znudzenia ^^ciuciu pisze:Ja na początku grałem bardzo dużo Spy, prawie tylko nim. Potem mi się spodobał Sniper. Następnie Demoman fajną klasą był. Teraz SOLDIER rządzi
Ja zaczynałem engiem grać, w ogóle nie rozbudowywałem działek bo nie wiedziałem że można , stawiałem działka w noobskich miejscach i w ogóle strasznie lamiłem, później spaja odkryłem, i już lepiej, a teraz sold/scout/demo ftw jak dla mnie 
Pyrom nie gram, bo uważam że ta klasa jest dla no-skilli, i że jest overpowered. Ale to tylko moje zdanie, więc nie krzyczcie
, stawiałem działka w noobskich miejscach i w ogóle strasznie lamiłem, później spaja odkryłem, i już lepiej, a teraz sold/scout/demo ftw jak dla mnie Pyrom nie gram, bo uważam że ta klasa jest dla no-skilli, i że jest overpowered. Ale to tylko moje zdanie, więc nie krzyczcie 
Akurat Pyro to moja ulubiona postać. Dlaczego? Bo on jest bardzo wszechstronny, jest godnym przeciwnikiem dla każdej innej postaci, dobry w obronie jak i w ataku. Według mnie jedynym jego minusem jest to, że nie jest on dobry na dalekie zasięgi (no chyba, że ma rakietnice to wtedy wszystko zmienia). Moim skromnym zdaniem najgorszą postacią jest spy (sorki chłopaki) ma mało żyć, z miotaczem ognia pyra nie ma szans, ale duży szacun dla tych co opanowali tą postać bo jest bardzo trudny do opanowania. No i ten jego mistrzowski akcent
Haha, a ja właśnie pyro nie umiem za dobrze grać. Zazwyczaj nie mogę dobiec/dogonić wroga. Ale podmuch powietrza podstawowego miotacza jest pro, szczególnie na zmarnowanie ubercharge'a wrogowiAlixo pisze: że ta klasa jest dla no-skilli
- niestety backburner jest lamerski .Jakoś ja nie mam problemów z dogonieniem wroga a jak ktoś jest poza zasięgiem to idzie w ruch shotgun albo rakietnica. Zresztą jak to jest klasa dla no-skilli to czemu często inne postacie mają z nim duże kłopoty 
? Zawsze jest jakaś inna taktyka na innego przeciwnika bo na heavy jest prosta: przypiecz, zacznij uderzać z Axtinguishera albo jeśli cie nie widzi z Hadouken
? Zawsze jest jakaś inna taktyka na innego przeciwnika bo na heavy jest prosta: przypiecz, zacznij uderzać z Axtinguishera albo jeśli cie nie widzi z Hadouken
Ostatnio zmieniony 01 mar 2010, 07:50 przez Kaczora, łącznie zmieniany 2 razy.
Według mnie nie ma klas dla no-skilli "?" .
Każdy gra dobrze jedną klasą , inni grają dobrze inną klasą i tak już jest
Każdy gra dobrze jedną klasą , inni grają dobrze inną klasą i tak już jest
No właśnie, ja nie umiem dobrze grać żadną, może poza demo i engi... ewentualnie medykiem, ale wtedy nic samotnie nie ubijęciuciu pisze:Według mnie nie ma klas dla no-skilli "?" .
Każdy gra dobrze jedną klasą , inni grają dobrze inną klasą i tak już jest
Nobody Expects The Spanish Inquisition! 
Próbuj. Mój rekord zabitych na 1 życiu medykiem to 3 (i pewnie urośnie, bo często wchodzę w konfrontację na tej klasie) i wszystkie są zrobione ubersawem - plusem meda jest to, że jest szybki i mało kto się spodziewa, że zaatakujeszLothar pisze: ewentualnie medykiem, ale wtedy nic samotnie nie ubiję
. Ten ulepszony karabinek na strzykawki też jest niezły, robi małe obrażenia, ale leczy przy trafieniu, więc przeciwko niektórym klasom jest bardzo upierdliwy.