Dobre. Właściwie taki filmik mógłby być na wstępie przed jakąś akcją lub dniem, tak jak w niedzielę w AW. Jednak na zakończenie powinno być coś innego niż zwykle, coś nietypowego. Takie zakończenie, jak opisałem lub inne, lecz przydałby się jakiś klimacik
W AW Mike J był taki... zbyt standardowy, choć nietypowy. Musiałoby to być coś dłuższego na koniec. Może trzeba byłoby coś znaleźć żeby go załatwić. Nic na szybko i nic zbyt łatwo. Myślę, że jakieś kombinacje ataków byłyby dobre. Strzelanie z jednej lub dwóch broni to zbyt banalne. Kiedy miałby na przykład już tylko 2000 HP, należałoby zmienić taktykę, być może dokręcić coś do ściśle wybranej broni jako wzmocnienie. Uszkodzić go nią trochę i dalej coś innego.
Co do wyglądu i predyspozycji... Nie musiałby być on brzydki, ale powinien budzić respekt. Niekoniecznie też powinien być duży. Mógłby rzucać ognistymi lub energetycznymi kulami. Powinien mieć też jakąś osłonę. Jeżeli byłaby to temperatura, to sądzę, że na nowym silniku powinno dać się zrobić efekt spalających się liści i innych drobnych przedmiotów, kiedy zbliżałyby się do niego na niedużą odległość z pędem wiatru. Koleś też nie mógłby się do niego zbliżać. Przeciwnik powinien być skupiony cały czas na walce, nie tak jak Mike J, który czasami szedł sobie gdzieś i latało mu, że w ogóle tam na dole ktoś jest i chce go wykończyć. Koleś mógłby mieć granaty błyskowe, żeby spowolnić przeciwnika na jakiś czas i móc się oddalić lub się schować. Boss też mógłby móc oślepiać Kolesia w jakiś efektowny sposób.
Coś poważniejszego, a nie same jaja i jakieś "drżące cyce w kroku"...
Jakiego wymarzyliście sobie ostatniego bosa w Postalu III
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Taaak mnie też nie przypadły do gustu te teksty Mike'a J. Popieram styl boss'a z ED, choć powinni w trójce dodać coś extra Tak jak mówiłeś mrv...
Według mnie ta zmienna taktyka i powolna agonia to świetny pomysł, niech panowie z RWS'u się trochę postarają jeśli chcą nas zaskoczyć
mrv pisze:Musiałoby to być coś dłuższego na koniec. Może trzeba byłoby coś znaleźć żeby go załatwić. Nic na szybko i nic zbyt łatwo. Myślę, że jakieś kombinacje ataków byłyby dobre. Strzelanie z jednej lub dwóch broni to zbyt banalne. Kiedy miałby na przykład już tylko 2000 HP, należałoby zmienić taktykę, być może dokręcić coś do ściśle wybranej broni jako wzmocnienie. Uszkodzić go nią trochę i dalej coś innego.
Według mnie ta zmienna taktyka i powolna agonia to świetny pomysł, niech panowie z RWS'u się trochę postarają jeśli chcą nas zaskoczyć
Coś jak z ED? U mnie ten zombie w ogóle żadnego szacunku nie wzbudzał. Wystarczyło trochę pobiegać dookoła i postrzelać lub potraktować go wiertarką.
Ucieczka? Powinien walczyć do końca, tylko na końcu trzeba byłoby walczyć inaczej, bo wcześniejszy sposób już nie by na niego nie działał. Zombie i inne mutanty już się chyba każdemu znudziły, więc lepszy byłby jakiś inny stwór.
Ucieczka? Powinien walczyć do końca, tylko na końcu trzeba byłoby walczyć inaczej, bo wcześniejszy sposób już nie by na niego nie działał. Zombie i inne mutanty już się chyba każdemu znudziły, więc lepszy byłby jakiś inny stwór.
Chodziło mi w szczególności o to, że nie rzucał tekstów w stylu Mike J.
Jestem jak najbardziej na NIE jeżeli chodzi o zombie.
Mutanty i stwory w ogóle nie pasują mi do Postala, więc myślę, że boss powinien być mieszanką człowieka i na przykład robota, tutaj byłaby ciekawa możliwość dodania nietypowej broni.
Jestem jak najbardziej na NIE jeżeli chodzi o zombie.
Mutanty i stwory w ogóle nie pasują mi do Postala, więc myślę, że boss powinien być mieszanką człowieka i na przykład robota, tutaj byłaby ciekawa możliwość dodania nietypowej broni.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Bądź, co bądź, przydałby się jakiś efektowny pościg, za dogorywającym bossem zakończony równie efektownym finałemmrv pisze:Ucieczka? Powinien walczyć do końca, tylko na końcu trzeba byłoby walczyć inaczej, bo wcześniejszy sposób już nie by na niego nie działał.
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Chcecie mieć naprawdę przeciwnika na poziomie? To wybierzcie sobie jednego z tych dwóch potworów:
Naruto vs Orochimaru (UWAGA SPOJLERY!)
[youtube][/youtube]
Naruto vs Orochimaru (UWAGA SPOJLERY!)
[youtube][/youtube]
Dajcie mi tu k***a przeciwnikaaa!!!! Ale serio, jeśli coś takiego, co można zobaczyć w tym filmiku pojawiło by się w P3, tooo... nie byłoby fajneDr. Dundersztyc pisze:Chcecie mieć naprawdę przeciwnika na poziomie
Zgadzam się - to nie byłoby fajne.
Robot to dobry pomysł, ale wolałbym androida. Człowiek z wbudowanymi urządzeniami i jakimiś mocami, chociaż i tak nie o tym marzę
Chciałbym jakiegoś stworka wielkości max 3m, żeby był szybki, szybszy niż Koleś. To byłoby coś innego niż zawsze, bo zazwyczaj to bohater, którym steruje gracz mniejsze HP nadrabia szybkością i zwinnością. Tu natomiast szybkość i mniejsze HP nadrabiałoby się umiejętnym ukrywaniem (byłby ten dreszczyk - żeby tylko mnie nie zobaczył...). A jakby jednak nas spostrzegł za skałką, czy ścianą, to wtedy strzykawa w łapę (jakiś dopalacz, a'la kotnik, tylko lepszy - rzecz jasna ograniczona ilość dawek) i w serducho, a dalej rura przed siebie, żeby tylko uciec... Kolesiowi wyostrzają się zmysły, ma więcej siły, wszystko jest w zwolnionym tempie, a my możemy poruszać się trochę szybciej od bossa. Oczywiście tylko stosunkowo niedługo. Do pełni szczęścia chciałbym jeszcze karabin pulsacyjny Podczas gry, żeby można było strzelać ciągiem, z niedużą siłą ognia. Potem w ostatniej części fabuły znalazłoby się dodatkowe ogniwo, które umożliwiałoby strzelanie potężnymi kulami plazmowymi...
No i czymś takim można byłoby takiego bossa nękać
Robot to dobry pomysł, ale wolałbym androida. Człowiek z wbudowanymi urządzeniami i jakimiś mocami, chociaż i tak nie o tym marzę
Chciałbym jakiegoś stworka wielkości max 3m, żeby był szybki, szybszy niż Koleś. To byłoby coś innego niż zawsze, bo zazwyczaj to bohater, którym steruje gracz mniejsze HP nadrabia szybkością i zwinnością. Tu natomiast szybkość i mniejsze HP nadrabiałoby się umiejętnym ukrywaniem (byłby ten dreszczyk - żeby tylko mnie nie zobaczył...). A jakby jednak nas spostrzegł za skałką, czy ścianą, to wtedy strzykawa w łapę (jakiś dopalacz, a'la kotnik, tylko lepszy - rzecz jasna ograniczona ilość dawek) i w serducho, a dalej rura przed siebie, żeby tylko uciec... Kolesiowi wyostrzają się zmysły, ma więcej siły, wszystko jest w zwolnionym tempie, a my możemy poruszać się trochę szybciej od bossa. Oczywiście tylko stosunkowo niedługo. Do pełni szczęścia chciałbym jeszcze karabin pulsacyjny Podczas gry, żeby można było strzelać ciągiem, z niedużą siłą ognia. Potem w ostatniej części fabuły znalazłoby się dodatkowe ogniwo, które umożliwiałoby strzelanie potężnymi kulami plazmowymi...
No i czymś takim można byłoby takiego bossa nękać
A może nie jakiś jeden boss, ale seria dość twardych ludzkich przeciwników? I całe kombinacje jak ich wybić. Może trzeba by to robić w odpowiedniej kolejności, bo po każdym zostawałaby jedyna broń na jaką nie jest odporny kolejny
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Kariko pisze:Ale serio, jeśli coś takiego, co można zobaczyć w tym filmiku pojawiło by się w P3, tooo... nie byłoby fajne
mrv pisze:Tu natomiast szybkość i mniejsze HP nadrabiałoby się umiejętnym ukrywaniem
Tak jak myślałem - nie jesteście jeszcze na to gotowimrv pisze:Zgadzam się - to nie byłoby fajne.
Wolicie się chować przed jakimiś lamerskimi przeciwnikami, niż stoczyć najlepszą wlakę w świecie Postala. Od tej gry naprawdę należy wymagać sporo, choć dobrze wiemy, że nasze głosy nie zostaną uwzględnione podczas jej tworzenia.
Ja sam byłbym skłonny wysunąć nawet bardziej odważną propozycję odnośnie bossa i końcowej walki, ale...
... jak to wszystko ma się do Kolesia i jego możliwości. Nie zapominajmy, że to jednak tylko człowiek, który mimo, że przyjmuje cały magazynek z M16 na klatę i jeszcze może biegać, to nie zacznie zaraz rzucać kulami energii i strzelać ogniem. Dlatego też to ukrywanie, bo to tylko człowiek.
... jak to wszystko ma się do Kolesia i jego możliwości. Nie zapominajmy, że to jednak tylko człowiek, który mimo, że przyjmuje cały magazynek z M16 na klatę i jeszcze może biegać, to nie zacznie zaraz rzucać kulami energii i strzelać ogniem. Dlatego też to ukrywanie, bo to tylko człowiek.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Ktoś tu wspominał o przenośnym działku plazmowym. Wyposażyć Kolesia jeszcze w mechaniczny egzoszkielet, napędzany plazmą z pancerzem i polem siłowym, zwiększającym jego szybkość 10 krotnie. Skąd by go wziął? Przecież nasz wędrowniś lubi się szlajać po bazach wojskowych. Skoro zwinął głowicę atomową to z taką maszynką z wojskowego laboratorium nie powinien mieć problemu.
Oczywiście oprócz egzoszkieletu standardowy konwencjonalny arsenał.
Oczywiście oprócz egzoszkieletu standardowy konwencjonalny arsenał.
Ostatnio zmieniony 10 lut 2010, 20:20 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.