Do mojego pomysły potrzebne byłoby FPP bo z TPP mało co widać i przez TPP to może już nie być postal.
Więc dla mnie każda broń powinna mieć kilka zastosowań, opiszę tutaj jakbym widział pięści.
Otóż podchodzimy do takiej ofiary uderzamy ją w żuchwę po czym gość pada na ziemię, bierzemy go za rękę i ją łamiemy (tak, że kość wystaje z drugiej strony) dodatkowo jak mamy jakieś ostre narzędzie to możemy go trochę podźgać w tą rękę. Jak się gościu nacierpi (ale nie umiera!) to sypiemy solą zabraną ze spożywczego, następnie wyrywamy gałki oczne i wbijamy np. miecz, wiercimy wiertarką albo wciskamy tam długopis. Robiąc to szybko (zanim gość się wykrwawi) odcinamy mu stopy, jedną wkładamy do gęby i takowego za szyję przyciągnąć pod ścianę, potem gdy jest nieżywy można by mu tak długo młotkiem walić w łeb aż się nie zrobi dziura, z tej dziury wyjmujemy mózg i rzucamy go na ziemię. Po skończeniu obsikać gościa i kopnąć go kilka razy, potem fajnie by było gdyby była możliwość wzięcia gościa i zaniesienia go np. do rzeźni i wrzucenia go do maszyny robiącej parówki
Cóż chociaż mówiłem, że same pięści to wyszło z tego trochę więcej ale takich zastosowań do każdej broni powinno być z 10, do tego jeżeli ma się więcej narzędzi tym zabijanie byłoby rozmaitsze.