HOT NEWS!

[kazik]

Talonów na morderstwo dorosłych nie przewidują? W sumie jedno od drugiego nie wiele się różni, a moi znajomi byliby wniebowzięci, gdyby taki talon ode mnie otrzymali, sam też bym z chęcią go wykorzystał.

A tak na serio, mam nadzieję, że w końcu ktoś zrobi porządek z tymi idiotami popierającymi aborcję...

[Tiquill]

Talon na usługi w klinikach aborcyjnych proponuje, jako bożonarodzeniowy prezent

Taaa, właśnie w Boże Narodzenie. Łatwa prowokacja, dobra reklama, pokrewieństwo tematyczne. No, jak tego nie wykorzystać. Samo się prosi. Zdrowie jako prezent dla kochanej osoby.

To ja poproszę tą panią do mojej szopy. Zrobię jej tam takie zdrowie... Bo ją kocham. Od pierwszego wejrzenia normalnie. Jak kocham wszystkich idiotów.

[kazik]

https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _zbyt.html

No panowie, pamiętajcie: 25 i 26 grudnia to po prostu święta, a nie żadne Boże Narodzenie, więc niech Wam 24 w domu po kolacji nie przyjdzie do głowy śpiewanie kolęd z rodziną! Możecie urazić uczucia sąsiadów!

A tak na serio. Muzułmanom kolędy nie przeszkadzają, innych wyznań są nikłe ułamki procentów. To co, kilkunastoprocentowa mniejszość ateistów ma się poczuć urażona kolędami? Tyle się mówi o głupocie Amerykanów, ja jednak sądzę, że pod tym względem Brytyjczycy wyprzedzają wszystkie inne narody i to o kilka długości basenu...

[Max King]

NIENAWIDZĘ politycznej poprawności... Po prostu NIENAWIDZĘ...

[Dr. Dundersztyc]

Reperkusje rzutu butami w prezydenta Busha

Rzut butami w prezydenta USA George'a W. Busha, którymi cisnął iracki dziennikarz, doprowadził do chaosu w irackim parlamencie. Echa incydentu z niedzielnej konferencji prasowej nie milkną w świecie arabskim.

29-letni iracki dziennikarz Muntadar as-Zeidi, który cisnął butami w Busha, od niedzieli przebywa w więzieniu. Zwolennicy radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra, a także inne szyickie oraz sunnickie ugrupowania demonstrują, domagając się jego zwolnienia. W sunnickiej dzielnicy Bagdadu demonstrowało środę około 1500 osób.

Zwolennicy as-Sadra przerwali posiedzenie parlamentu w sprawie rezolucji wzywającej wszystkie nieamerykańskie wojska do opuszczenia do końca czerwca Iraku. Deputowani przekrzykiwali się, czy dziennikarza zwolnić z więzienia, czy pozostawić sprawę sądowi. Przewodniczący Mahmud al-Maszhadani wykrzyknął w końcu: "Żaden honor z przewodzenia temu parlamentowi, ogłaszam rezygnację".

Przedstawiciel jego biura powiedział, że nie ma pewności, czy zapowiedź dymisji jest całkiem serio. Lecz nawet gdyby do niej doszło, nie zachwieje to rządem Nuriego al-Malikiego - oceniają agencje prasowe.

Sam premier jest wzburzony wyczynem Zeidiego. Wyznał, że czuje się osobiście upokorzony ze względu na naruszenie ważnego dla Arabów prawa gościnności. Dziennikarz, ciskając butami w Busha, krzyknął po arabsku: "Masz, psie, na pożegnanie". Ciśnięcie w kogoś butem, jak i nazwanie psem, w świecie arabskim jest wyrazem głębokiej pogardy.

W Waszyngtonie rzecznik Departamentu Stanu USA Robert Wood powiedział, że decyzja, co zrobić z Zeidim, należy do Irakijczyków.

W środę Zeidiego odwiedził sędzia - poinformował brat dziennikarza, Dhargham. Według niego Muntadar jest zbyt poważnie ranny, by stawić się w sądzie. Przebywa w szpitalu Ibn Sina (Awicenny) kontrolowanym przez Amerykanów. Rodzina twierdzi, że ma złamaną rękę i inne obrażenia, jakich doznał od funkcjonariuszy irackich sił bezpieczeństwa.

Za obrazę głowy obcego państwa grozi od dwóch do siedmiu lat więzienia. Według rzecznika rady sądowej w Iraku, Zeidiemu może grozić jednak nawet 15 lat.

Chęć obrony go wyraziło do środy ponad tysiąc prawników - powiedział jego adwokat, szef stowarzyszenia irackiej palestry Dhia al-Saadi.

Według szyickiego posła Baaha al-Aradżiego, Zeidi wyjdzie w najbliższych dniach za kaucją.

Przedstawiciel w Syrii najwyższego irańskiego ajatollaha Alego Chameneiego pochwalił - jak doniosła oficjalna irańska agencja IRNA - "ważny i historyczny" czyn Zeidiego. "Od islamskiej rewolucji w Iranie Ameryka terroryzuje innych według woli i nikt by nie przypuszczał, że kiedyś dziennikarz ciśnie butem w prezydenta światowego mocarstwa" - powiedział Hosejni w jednym z syryjskich meczetów.

W Iraku z niezapowiedzianą wizytą przebywał brytyjski premier Gordon Brown. By uniknąć powtórki incydentu, konferencji prasowej Browna i Malikiego towarzyszyły ścisłe środki ostrożności. Nikogo o zdejmowanie butów przed wejściem na salę jednak nie proszono. Do incydentu żartobliwie nawiązał sam Brown, który odwiedził też brytyjskich żołnierzy w Basrze. Poprosił ich o zdjęcie butów, tłumacząc, że nie chce stać się ofiarą "ulubionej gry Irakijczyków".

W stolicy Libanu Bejrucie studenci uniwersytetu urządzili dla Zeidiego wiec poparcia. Najpierw ciskali butami w kukłę, na którą naklejono zdjęcie Busha, a następnie ją spalili.

Około 150 pakistańskich dziennikarzy manifestowało w Lahaurze przeciwko zatrzymaniu Zeidiego. W innej manifestacji, na południu Pakistanu w Karaczi, protestujący nieśli atrapę buta długości trzech metrów, ozdobioną napisami: "Dla Busha z wyrazami miłości" i "Jesteśmy z tobą, Muntadarze". "Cały muzułmański świat jest z tobą" - wykrzykiwali.

Kapitał na geście Zeidiego usiłują zbić szewcy, przypisując sobie produkcję butów, które omal nie trafiły w głowę prezydenta USA. Wątpliwości rozwiał jeden z braci Zeidi, stwierdzając, że buty nie są "ani chińskie, ani tureckie, tylko na 100% zrobione w Iraku".

Według tureckiej gazety "Yeni Safak" takie buty produkuje turecki biznesman Ramazan Baydan. Na pierwszej stronie gazeta zamieściła zdjęcie tego modelu obuwia z podpisem "Made in Turkey." Zdaniem Baydana na ten model od czasu incydentu liczba zamówień wzrosła już o 100 procent. Baydan powiedział też, że gdyby buty nawet trafiły Busha w głowę, nie zrobiłyby mu krzywdy - tak są miękkie.

Z kolei libańska gazeta "as-Safir" zamieściła całostronicowe zdjęcie Zeidiego, który w listopadzie odwiedził Bejrut, z podpisem: "Czy kupił te buty w Bejrucie?".

Zeidi w wielu krajach wyrósł na ludowego bohatera. Pewien Egipcjanin ogłosił, że da mu swoją córkę na żonę. 20-letnia Amal Saad Gumaa, studiująca na wydziale medycznym uniwersytetu Minja, zgadza się. - Byłby to dla mnie zaszczyt - powiedziała.

Przywódca Wenezueli Hugo Chavez we wtorek ocenił, że iracki dziennikarz działał w imieniu rodaków, ciskając w Busha butami. Powiedział, że nie pochwala rzucania butami w ludzi, lecz jego zdaniem trzeba pamiętać, że to Bush przyniósł do Iraku "bomby, śmierć i zniszczenie". Zmodyfikował też wcześniejszą wypowiedź, w której pochwalił odwagę dziennikarza, który jednak chybił. W poniedziałek mówił, że to Bush "może sobie pogratulować", ponieważ nadal "ma refleks".

-> https://wiadomosci.wp.pl/title,Reperkusj ... omosc.html

-------

Są na to środki zapobiegawcze. Prezydent USA może brać przykład z tego dzieciaka:

8-latek schował się w sejfie - nikt nie znał hasła

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... video.html

-------

Pokłócili się przy piwie, wyzwali i nawzajem pozabijali

Dwaj mieszkańcy stanu Sinaloa w północnym Meksyku zabili się nawzajem w pojedynku - poinformowały lokalne władze.

O świcie 13 grudnia 45-letni Fernando Ruelas i 35-letni Manuel Vega spotkali się w ustronnym miejscu w górach koło miasta Chiox, by rozstrzygnąć spór w starodawny sposób.

Nie wiadomo do końca, o co w owym sporze chodziło. Panowie pokłócili się poprzedniego wieczoru, kiedy pili piwo z przyjaciółmi. Policja próbuje ustalić, czy poszło o kobietę, czy też adwersarze po prostu nadużyli alkoholu.

Jak poinformowała gazeta "El Universal", Fernando uzbrojony w pistolet kalibru 9 mm i Manuel ze strzelbą stanęli "na udeptanej ziemi" plecami do siebie, po czym przeszli po 10 kroków, odwrócili się i otworzyli ogień.

Fernando trzykrotnie trafił Manuela w pierś, ale ten przed śmiercią zdążył jeszcze strzelić przeciwnikowi prosto w serce.

-> https://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

[kazik]

Pokłócili się przy piwie, wyzwali i nawzajem pozabijali

Dwaj mieszkańcy stanu Sinaloa w północnym Meksyku zabili się nawzajem w pojedynku - poinformowały lokalne władze.

O świcie 13 grudnia 45-letni Fernando Ruelas i 35-letni Manuel Vega spotkali się w ustronnym miejscu w górach koło miasta Chiox, by rozstrzygnąć spór w starodawny sposób.

Nie wiadomo do końca, o co w owym sporze chodziło. Panowie pokłócili się poprzedniego wieczoru, kiedy pili piwo z przyjaciółmi. Policja próbuje ustalić, czy poszło o kobietę, czy też adwersarze po prostu nadużyli alkoholu.

Jak poinformowała gazeta "El Universal", Fernando uzbrojony w pistolet kalibru 9 mm i Manuel ze strzelbą stanęli "na udeptanej ziemi" plecami do siebie, po czym przeszli po 10 kroków, odwrócili się i otworzyli ogień.

Fernando trzykrotnie trafił Manuela w pierś, ale ten przed śmiercią zdążył jeszcze strzelić przeciwnikowi prosto w serce.

-> https://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html

Jeden z najpiękniejszych rodzajów śmierci. Kiedyś to była norma regulowana przez prawo, nawet tu w Polsce. A dziś leberałowie nawołujący za morderstwami w formie aborcji i częściowo w formie eutanazji nie chcą dać człowiekowi prawa do śmierci w obronie swojego honoru. Dobrze, że pozabijali się nawzajem, przynajmniej oboje zginęli "z twarzą". W innym wypadku zwycięzca poszedłby siedzieć albo zadyndał na sznurze...

[kazik]

Teraz wiadomo, po co Rosjanom był ten cały cyrk z gazem i Ukrainą. Chodzi o to, żeby wydymać Polaków...

https://wiadomosci.onet.pl/1892744,12,item.html

[Dr. Dundersztyc]

Jedna rada na to: zebrać europejską armię i ruszyć na Moskali. I gaz będzie nasz! Tylko jak to zrobić gdy nie ma jedności w samej UE?

[kazik]

Źli Hebrajczycy, czyli jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza armia świata mogłaby skopać te ruskie dupska zamiast wyżywać się na Palestyńskich cywilach. A o stosunku Żydów do Rosjan niech świadczy chociaż to, że podczas konfliktu w Osetii Izrael był największym sponsorem gruzińskiej armii.

Na Europejski zryw bym nie liczył, bo Francuzi czy Niemcy to wielcy przyjaciele Rosji i wodza Putina.

[Dr. Dundersztyc]

Na Europejski zryw bym nie liczył, bo Francuzi czy Niemcy to wielcy przyjaciele Rosji i wodza Putina.

Na nich nie ma co liczyć. Może kraje Europy Środkowej? Te co najbardziej poszkodowane przez Rosję, ale... trzeba by ruszyć na wiosnę (gdzieś koniec marca) bo do jesieni trza być już w Moskwie.

[kazik]

Z krajami europy Środkowej też mógłby być problem, Na Litwie, mamy kuriozalną sytuację w dyplomacji, bo nasi politycy wspierają tam wszelakie ruchy antyrosyjskie. Wszystko pięknie ładnie, ale te same ruchy są też skrajnie antypolskie. Przykład.
Białoruś - tam Polaków darzy się nienawiścią, w najlepszym przypadku nieufnością. Poza tym tej dziczy, która zajmuje ziemie, które były niegdyś nasze jest bliżej do rosyjskiej swołoczy niż do nas.
Z Ukrainą też wiele problemów, mimo iż jest tam lepiej, wciąż nierozwiązane zostaje wiele spraw, chociażby sprawa Wołynia. Ale nie zapominajmy, że Ukraina to strasznie niestabilny kraj, nad którym wisi widmo rozpadu, w ostatnich miesiącach coraz bardzie wyraźne. Jako sojusznik odpada.
Po odliczeniu tych krajów zostaje niewielu sojuszników...


XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX


Świrze niusy.


Nie będzie nazistowskich reklam kawy. https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... izmem.html Tak więc planując każdą akcję reklamową, trzeba dokładnie sprawdzić, czy aby przypadkiem jakieś podłe nazisty nie wykorzystały naszego hasła. Nawet, jeśli maksyma łacińska, to przecież nie można jej użyć, bo przecież jest nazistowska. "Osiągnęliśmy już dno, ale wciąż drążymy!"

____________________________________-

https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... onych.html

Gdy na mównicę wszedł David Peleg, ambasador Izraela w Polsce, wśród publiczności kilku alterglobalistów z Federacji Anarchistycznej rozwinęło transparent z wezwaniem "Dość rzezi w Gazie". Ambasador zamilkł, gdy solidaryzujący się z Palestyńczykami Polacy zaczęli w języku hebrajskim wzywać do uwolnienia Palestyny spod izraelskiej okupacji.

W tym momencie z drugiego rzędu zerwał się jeden z gości uroczystości - obywatel Izraela. Mężczyzna rzucił się na demonstrantów z pięściami. Bijących się rozdzielali prezydent Poznania Ryszard Grobelny, jego zastępca Maciej Frankiewicz oraz wicewojewoda wielkopolski Przemysław Pacia.

Nerwowe te Żydy...

wyprowadzono sześciu Polaków. Trzech z nich zostało zatrzymanych do wyjaśnienia. Obywatel Izraela, uderzony podczas przepychanki, został odwieziony na obserwację do szpitala

Jestem ciekaw, czy agresor (ten Żyd z drugiego rzędu) został zatrzymany. Konstytucja daje nam prawo do wyrażania własnych opinii (jakkolwiek głupie by one nie były) i gwarantuje nietykalność cielesną. To ten obywatel Izraela powinien być zatrzymany.

[Tiquill]

Poza tym tej dziczy, która zajmuje ziemie, które były niegdyś nasze jest bliżej do rosyjskiej swołoczy niż do nas.

Zalecam ostrożność w wyrażaniu swoich opinii. Nie uogólniaj, żadna nacja na to nie zasługuje. Nie mam uprzedzeń do żadnego narodu i nie daję się wciągnąć w takie chore emocje. Baran w stadzie nie czyni stada stadem baranów. (Chyba jestem autorem nowej sentencji ).

Konstytucja daje nam prawo do wyrażania własnych opinii (jakkolwiek głupie by one nie były) i gwarantuje nietykalność cielesną. To ten obywatel Izraela powinien być zatrzymany.

Cóż, chronimy mniejszości... Nie podoba się? To jedź do Izraela i tam bądź mniejszością. Będą cię chronić...

Nie będzie nazistowskich reklam kawy. https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... izmem.html Tak więc planując każdą akcję reklamową, trzeba dokładnie sprawdzić, czy aby przypadkiem jakieś podłe nazisty nie wykorzystały naszego hasła.

Brzmi to może śmiesznie całe wydarzenie, ale się nie dziwię. Nie widzę to niczyjego przewrażliwienia, slogan "Jedem das Seine" mimo że uniwersalny, to jednak zbrukany został przez nazizm. Swastyka też była pierwotnie popularnym znakiem starożytnych kultur nic nie mającym wspólnego z tym, co znamy teraz. Taki slogan też trzeba traktować ostrożnie. Chodzi tu przede wszystkim tylko o ludzką pamięć. A ta kojarzy go jak kojarzy, zwłaszcza w Niemczech. Każdemu, co mu się należy, nawet jednak zasługi mogą być niepożądane, gdy świeci nad nimi złe słońce. A niestety świeci.

[Lothar]

Nie będzie nazistowskich reklam kawy. https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... izmem.html Tak więc planując każdą akcję reklamową, trzeba dokładnie sprawdzić, czy aby przypadkiem jakieś podłe nazisty nie wykorzystały naszego hasła. Nawet, jeśli maksyma łacińska, to przecież nie można jej użyć, bo przecież jest nazistowska. "Osiągnęliśmy już dno, ale wciąż drążymy!"

Odnoszę wrażenie, że patrzysz na to pod kątem "żydzi znowu mają problemy", jednak wiedz że w tamtym obozie zginęło również mnóstwo polaków.

[ALCRD]

ciekawe.. a jakby nazisci powiedzieli "kupcie papier toaletowy" i ktoś by użył tego hasła w reklamie , też by zakazali bo kojarzy sie z nazizmem??

moim zdaniem kolejna głupota

[Robseßed]

ciekawe.. a jakby nazisci powiedzieli "kupcie papier toaletowy" i ktoś by użył tego hasła w reklamie , też by zakazali bo kojarzy sie z nazizmem??

Na szczęście nie mówili tego zbyt często, więc możemy bez przeszkód nawoływać na ulicy o kupowanie papieru toaletowego.

Swastyka kojarzy się ludziom z II wojną światową i ideologią nazistowskich Niemiec. Jeszcze przez kilka ładnych dekad znak ten będzie zabroniony i słusznie.
Gest wyciągnięcia prawej ręki w pozdrowieniu - BAN. Tak się witali hitlerowcy, i to jest teraz zakazane. Nie widzę żadnych `nieprawidłowości` - należy pamiętać o tym, co było złe.

Natomiast przesadą jest to, że niektórzy ludzie odbierają cały język niemiecki za źródło złych przekazów. Nie raz zostałem zapytany, jakie głupoty głoszę, kiedy szprechałem po dojczlandsku... Dla niektórych zwykłe `Die Stunde ist abwechlungsreich` jest hasłem propagandowym, aparatem odrodzonego nazizmu... (`lekcja jest ciekawa`). Trzeba uważać, bo łatwo jest się przeliczyć, a stąd już krok do znienawidzenia ponownie Niemiec.