Ostatnim przykładem barbarzyńskiego kraju jest... a jakże - Rosja!Tiquill pisze:Barbarzyńcy przecież zawsze wymierają...

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Ostatnim przykładem barbarzyńskiego kraju jest... a jakże - Rosja!Tiquill pisze:Barbarzyńcy przecież zawsze wymierają...
Jeszcze się zdziwisz, zapewniam.SovietPolska pisze:Europa nie kiwinie palcem jeżeli nas zaatakują bo są uzależnieni od rosji i wolą się nie wdawać w takie wojny.
Z Tym się zgodzić, nie mogę. Amerykanie pomagają Gruzinom, ale robią to podstępnie: https://wiadomosci.onet.pl/1812550,12,1,1,,item.html Czy ktoś uwierzy, że Amerykanie wysłali do Gruzji niszczyciela z pomocą humanitarną.zielAK pisze:USA i UE nic więcej nie robią poza możliwością wykluczenia FR z G8.
:Mr Minio pisze:Wkurza mnie, że teraz to może pomagają(też nie wszystkim), zaś gdy Niemcy napadły na Polskę, inne kraje miały to w d*pie!
Anglicy, podobnie jak Francuzi, woleli nie mieszać się do tej wojny. Nie chcieli walczyć z Hitlerem, za to Polska mogła.Mr Minio pisze:Anglia
Stany Zjednoczone nie mieszały się w ogóle do II wojny światowej. Dopiero później, jak zaczęła ich dotyczyć.Mr Minio pisze:USA
Rosja miała wtedy pakt z Rzeszą, więc nic dziwnego, że nam nie pomogli.Mr Minio pisze:Rosja
Niby przywitano na Wyspach Polaków jak bohaterów, ale tylko dlatego, że mieliśmy im pomóc.Mr Minio pisze:nie docenili tego, że Polacy walczyli za Anglię, na Monte Casino, itp.
Liczę jednak na to, że Chiny pokłócą się z Rosją. Wydaje mi się, że teraz postąpiono by inaczej, że inne państwa by nam pomogły. Nadzieja.Mr Minio pisze:Więc podejrzewam, że jakby teraz jakaś Rosja, Irak, Iran, Chiny, Korea czy jakieś inne państwo zaatakowało Polskę, oni by nic nie zrobili!
Robss ma tu sporo racji, ponieważ strefy interesów obu mocarstw krzyżują się w Azji. Pewnie pójdzie o ropę i gaz, a tak naprawdę głównym powodem będzie przeludnienie, które ChRL uzna za główny pretekst w swoim kraju do ekspansji na azjatycką część Rosji.Robsessed pisze:Liczę jednak na to, że Chiny pokłócą się z Rosją.
kazik pisze:Przypomniał mi się kawał, o tym jak Putin i Bush kazali się zahibernować na 50 lat. Jak się wybudzili Putin poprosił o Washington Post, a Bush o Rosyjską Prawdę. Putin śmiejąc się Bushowi w oczy czyta: "Rewolucja socjalistyczna objęła całe Stany". Potem Bush czyta Putinowi: "Na granicy Polsko-Chińskiej spokój".
nie ma to jak odgrzewany kotlet...Rosja nie może się pogodzić z tym że w oczach świata jako państwo niestety zmalała mimo że jest największym na świecie...inne państwa starają się z nią liczyć bo nie wiadomo co tam na tych ziemiach jest (a na Kamczatce w pobliżu poligonów atomowych biegają świecące na zielono reniferyTiquill pisze:Stare powróciło w nowym opakowaniu. Co takiego? Tępy sierp i toporny młot. Czyli Putin i... ten, jak mu tam, jego "prezydent".
A świat? Protestuje. Aż żal d*** ściska.