HOT NEWS!

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Alixo
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1653
Rejestracja: 05 kwie 2007, 08:49
Lokalizacja: localhost

23 lis 2010, 22:05

Hmm, o wojne się nie boje, Korea Pn praktycznie jest na smyczy Chin, a PD na smyczy USA, póki oba te kraje utrzymają ich na smyczy, wojny nie będzie :P


Obrazek
Awatar użytkownika
Pablo Abruzzi
Seryjny zabójca
Posty: 398
Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
Lokalizacja: Niedaleko Katowic

23 lis 2010, 22:11

Alixo pisze:Hmm, o wojne się nie boje, Korea Pn praktycznie jest na smyczy Chin, a PD na smyczy USA, póki oba te kraje utrzymają ich na smyczy, wojny nie będzie :P
Zgadzam się. Z resztą nam w Polsce i to by nic nie groziło, chyba żeby Bronek wysłał tam naszych, ale nie odważyłby się, mam nadzieję.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 22:11 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 1 raz.


Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

24 lis 2010, 09:25

Pablo Abruzzi pisze: Z resztą nam w Polsce i to by nic nie groziło, chyba żeby Bronek wysłał tam naszych, ale nie odważyłby się, mam nadzieję.
Obecnie odległości na wojnie są niczym. Poza tym jesteśmy w NATO, podobnie jak USA i przede wszystkim jesteśmy pierwszymi przydupasami Obamy. Dodatkowo UE nie może się nie wypowiedzieć w tej sprawie, a nuż Kim dzong il zaatakuje UE, po tym jak ona wyśle mu list wyrażający dezaprobatę na jego działania? Przecież tak silnie prowadzona polityka zagraniczna może się spotkać z agresywną reakcją.


Awatar użytkownika
Frugo_Ramone
Niedorobiony bandzior
Posty: 32
Rejestracja: 22 lis 2010, 20:02
Lokalizacja: Posen

24 lis 2010, 15:24

Korea Płn. tak naprawdę nie ma co się stawiać UE i NATO... Wiedzą, że tylko mogą sobie zaszkodzić, ale robiąc atak, na swoich "sąsiadów" grabią sobie na całej linii... Jaki ten Kim dzong Il jest głupiutki :P Takie jest moje zdanie :)


"Urodziłem się zmęczony, żyję po to, aby odpocząć."
Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

24 lis 2010, 18:40

https://www.gadu-gadu.pl/554311146330621 ... dium=hover

Przynajmniej przyznają związek tych ćwiczeń z incydentem z wczoraj.
Frugo_Ramone pisze: Jaki ten Kim dzong Il jest głupiutki
Ma potężne plecy w postaci Chin (jeszcze, chociaż myślę, że Chinom coraz mniej na rękę taki 'sojusznik'), poza tym taka jest natura totalitaryzmów, że są agresywne i ekspansywne. Yeongpyeong (czy jak ta wyspa się nazywa) to tylko test sprawdzający reakcję świata i demonstracja siły, zarówno światu, jak i Koreańczykom z północy. On musi pozostać Kim Dzong Ilem, nawet jeśli teraz mu to nie odpowiada. Każde pokazanie słabości zagraża jego życiu, mogą go zastrzelić, zlinczować itp. Może nie jest głupiutki, on nie może zrzucić maski tyrana.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2010, 18:40 przez Kariko, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Pablo Abruzzi
Seryjny zabójca
Posty: 398
Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
Lokalizacja: Niedaleko Katowic

24 lis 2010, 18:53

Kariko pisze:https://www.gadu-gadu.pl/554311146330621 ... dium=hover

Przynajmniej przyznają związek tych ćwiczeń z incydentem z wczoraj.
Frugo_Ramone pisze: Jaki ten Kim dzong Il jest głupiutki
Ma potężne plecy w postaci Chin (jeszcze, chociaż myślę, że Chinom coraz mniej na rękę taki 'sojusznik'), poza tym taka jest natura totalitaryzmów, że są agresywne i ekspansywne. Yeongpyeong (czy jak ta wyspa się nazywa) to tylko test sprawdzający reakcję świata i demonstracja siły, zarówno światu, jak i Koreańczykom z północy. On musi pozostać Kim Dzong Ilem, nawet jeśli teraz mu to nie odpowiada. Każde pokazanie słabości zagraża jego życiu, mogą go zastrzelić, zlinczować itp. Może nie jest głupiutki, on nie może zrzucić maski tyrana.
Chiny nigdy nie odważą się stawić przeciwko USA czy Rosji. Nie zaryzykują swojej dupy dla jakiejś tam Korei. Tak samo można powiedzieć o Polsce, też mamy plecy w postaci potężnego sojusznika (USA), ale jakby nas ktoś znaczący zaatakował, dowództwo USA by nie rozpoczęło kontrofensywy, tylko zaczęło by rozmowy pokojowe, które by i to nic nie dały.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2010, 18:55 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 3 razy.


Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

11 gru 2010, 21:43

4chan odnosi sukces za sukcesem, wojna o WikiLeaks trwa i przynosi olbrzymie zniszczenia
Anonimowi nie próżnują. Po „załatwieniu” MasterCarda, złamaniu (psychicznym) PayPala przyszedł czas na Visę. I to wciąż nie koniec!

4chanowcy odnoszą niesamowity sukces w swojej krucjacie przeciwko cenzurowaniu Internetu i swojej krucjacie przeciwko wrogom WikiLeaks. Obchodzą zabezpieczenia, sprawnie się organizują, a wszystkie trudności (np. blokada taga #wikileaks na Twitterze) obchodzą w łatwością. Jak już wiecie, MasterCard przestało działać, a PayPal odblokował konto WikiLeaks. To jednak dopiero początek.

Ruszył bowiem atak na Visę, która również zablokowała płatności od, i do WikiLeaks. I, podobnie jak MasterCard, również i ten system płatności przestał działać. Visa jednak, pomna klęski MasterCarda, zdążyła się przygotować. Systemy płatnicze i witryny internetowe zostały podzielone na regionalne subdomeny, dzięki czemu klienci (zakładając, że na to wpadli) mieli szansę korzystać z serwisu. Mimo, iż regionalne systemy na skutek ataku również działały wadliwie i niesłychanie powoli, były dostępne. Regionalizacja została wprowadzona w prosty sposób: jeżeli nie działa ci visa.com, spróbuj usa.visa.com. Na razie odradzamy jednak korzystanie z usług tej firmy, zwłaszcza że serwer verified.visa.com, odpowiadający za transakcje, również został zablokowany przez Anonów.

4chanowcom sprzeciwił się Facebook, usuwając Stronę
Operation Payback, co jednak na wiele się nie zdało – Anoni opierali swoje działania na /b/ (4chanowe forum) i Twitterze. Ten ostatni również zaczął pospiesznie blokować wpisy Anonimowych, co oczywiście spotkało się z odwetem ostrzegawczym (Twitter przestał działać przez chwilę, a po tym, jak „wstał”, obie strony zaprzestały dalszych zaczepek, a Twitter… przeprosił!).

4chan zaczął działania dywersyjne. Po włamaniu się na zmasakrowane serwery MasterCard, zaczął publikowanie danych
klientów tejże firmy. Potem okazało się jednak, że mimo przejęcia bazy danych, Anonimowi dane spreparowali, mając na celu wyłącznie dyskredytację MasterCarda, bez narażania klientów. Przy okazji przeprowadzono niewielki (większy nie był potrzebny, by zapewnić sukces) atak na witrynę Sarah Palin, która otwarcie wyraziła swoją chęć walki z WikiLeaks.

- Jesteśmy zwiastunem maszerującego ruchu oporu. Mamy dość dezinformacji, mamy dość korupcji. Mamy dość wojen prowadzonych z bezpiecznej odległości i tajemnic. Wolność to zaciskająca się pętla dla tego status quo.
4chan


Blokada WikiLeaks i reakcja 4chana są bezprecedensowe. To największy internetowy konflikt jaki pamiętamy. A ponoć to dopiero początek wojny. Czytając powyższe oświadczenie, bardzo staramy się zachować profesjonalizm i nie ponieść emocjom…

Źródło: chip.pl



Inne podobne newsy:

Zwycięstwo 4chana! PayPal wywiesza białą flagę, odblokowuje fundusze WikiLeaks

Atakowali serwisy płatnicze. "Nie jesteśmy hakerami"


Obrazek
Awatar użytkownika
Koloses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1022
Rejestracja: 27 kwie 2008, 09:27
Lokalizacja: 67-100
Otrzymał  piwo: 1 raz

11 gru 2010, 22:28

Od zawsze było wiadomo że 4chan, choć jest burdelem sam w sobie i ciężko tam co kol wiek znaleźć to potęga.Ich po prostu nie da się powstrzymać .Ciekaw jestem jakim modyfikacjom poddali ten program o ile naprawdę go zmodyfikowali.Paypal się wystraszył i zrobił co musiał.


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

11 gru 2010, 22:42

A teraz druga strona medalu:


WikiLeaks – przeciek kontrolowany

Poszukiwany listem gończym zalożyciel WikiLeaks – Julian Assange – oddał się w ręce Scotland Yardu. Zostanie on wydalonu do Szwecji, gdzie jest oskarżony o gwałt. Gwałt miał miejsce dwie noce pod rząd, kiedy to Assange zbierając w sierpniu tego roku fundusze w Szwecji, spędził je z dwiema swoimi wielbicielkami – Sofią Wilen i Anną Arden. Tuż po tym fakcie Anna Arden zdażyła jeszcze wydać huczne przyjęcie w swoim mieszkaniu na cześć Juliana i dopiero potem zawiadomiła policje o przestępstwie. Przestepstwo polegało na tym, że Assange odbył stosunek płciowy z obu kobietami za ich zgoda i akceptacją, ale odmówił użycia prezerwatywy. W myśl szwedzkiego prawa taki mężczyzna jest potworem i należy go pociąnąć do odpowiedzialności karnej. Nieoczekiwanie człowiek, który miał wstrząsnąć rządami w wielu stolicach świata, znalazł się za kratkami jako pospolity zboczeniec i perwert.

Nawet szwedzki sedzia, który formułował zarzut nie mógł powstrzymać śmiechu, bo nie ulega już wątpliwosci, że udający playboya Julian Assange zostal wrobiony. Nie pierwszy raz zresztą.

Najbardziej wojownicza w tej sprawie wydaje się być Anna Arden, z którą tak lekkomyślnie poszedł do lóżka Assange. Gdyby tylko zajrzał do jej bloga, szybko zorientowałby się, że ma do czynienia z rewolucyjną feministką, która każdy rodzaj seksu z mężczyzną nazywa gwałtem. Jej blog jest specyficznym poradnikiem dla innych feministek o tym, jak wrobić faceta w co się da i zniszczyć w ten sposób kolejnego samca. Anna Arden wielokrotnie wyjeżdzała na Kubę, gdzie czynnie wspomagała organizację „Las damas de blanco” – „Kobiety w bieli” – kubańskie feministki walczące z Fidelem Castro. Szefem tej grupy jest Carlos Alberto Montaner majacy udowodnione wielokrotne kontakty z CIA. Organizację finansuje amerykański rząd, który reprezentuje w tym przypadku Luis Posada Carriles – agent CIA. Związki Anny z CIA wydają się być oczywiste.

Julian Assange – zwany często założycielem WikiLeaks – tak naprawdę nim nie jest. Organizację założyli chińscy dysydenci, którzy opuścili swój kraj uciekając przed komunizmem. Nie ma nic za darmo i za powiew wolności na amerykanskiej ziemi, Chińczycy musieli podpisac współpracę z CIA. Wymyślono projekt WikiLeaks, który początkowo miał kontrolować to, co dzieje się w internecie i przydzielono im jako opiekuna niejakiego Cassa Sunsteina. Dziś Sunstein to jedna z najbardziej wpływowych osób w Waszyngtonie. Prezydent BHO uczynił go naczelnym cenzorem, który ma kontrolować i regulować media. Na Sunsteinie można polegac. Jeszcze zanim otrzymał tą funkcję, pisał otwarte listy do Białego Domu o tym, że należy aresztować każdego, kto kwestionuje istnienie globalnego ocieplenia. Podobnie trzeba uczynić z tymi, którzy nie zgadzają się z oficjalną wersją wypadkow 11 września na Manhattanie. Dziś Sunstein głośno mówi, że wolność słowa i wolne media to aberracja, którą należy wyeliminować.

Projekt WikiLeaks wspomagał finansowo niejaki Morton Halperin – specjalista od wycieków informacji. Brał on udział w słynnym wycieku informacji z Pentagonu, które wraz z Danielem Ellsbergiem przekazał 17 gazetom pod nazwą „Pentagon Papers” . Dziś Halperin jest szefem Open Society Foundation i prawą ręką George’a Sorosa. Soros wspiera wiele grup politycznych, które chcą ograniczyć swobodę wypowiedzi w mediach. Pieniądze dawał także Leslie Gleb – były prezydent Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR), organizacji, która otwarcie nawołuje do stworzenia światowego rządu.

Sam Julian Assange był 10 lat temu zwykłym hakerem, któremu marzyły się tajemnice amerykańskich elit politycznych. To ekscytująca ale i niebezpieczna zabawa. Julian nie miał szczęścia i został złapany. Dostał alternatywę: współpraca lub więzienie. Wybrał współpracę nie wiedząc, że ma być zwykłym kozłem ofiarnym a jego chlebodawcy zamierzają użyć go do własnych celów i zapewne pozbyć, gdy przestanie być potrzebny. Dziś być może nadszedł własnie ten moment. Zadanie zostało wykonane a sam Assange jest w areszcie i nie może go opuścić nawet za kaucją. Nawet mordercom przyznaje się kaucje, ale z jakichś powodow zbrodnia Assange’a jest daleko większa niż zwykłego mordercy. Nie może także zbierać żadnych funduszy, bo Visa, MasterCard i PayPal zgodnie odmówiły przekazywania pieniędzy na jego konto. Nie będą przecież wspierać gwałciciela – nie ważne, że z tego typu przelewów gotówki korzysta tysiące stron pornograficznych, organizacja Sorosa czy samo CFR.

Informacje jakie ujawniła WikiLeaks są w znakomitej wiekszości spreparowana polityczną propagandą i głównym ich celem jest doprowadzenie do ograniczenia wolności w internecie. Nie ma w nich nic o UFO ani o Federal Reserve (która jest prywatną firmą emitującą amerykańskiego dolara). To co mówił w wywiadzie dla PBS Zbignju Brzezinski, że niektore informacje zostaly zręczne spraparowane, abu osiągnąć ściśle określony efekt, najprawdopodobniej dotyczyło osoby Hillary Clinton, która najwiecej straciła na WikiLeaks. W czerwcu 2008 r. podczas kampanii prezydenckiej Hillary Clinton nieoczekiwanie zniknęła na dwa dni. W tym samym czasie zniknął także Barack Obama. Obydwoje byli najpoważniejszymi kandydatami do fotelu prezydenta. Prasa zaczęla snuć przypuszczenia, że kandydaci postanowili spotkać się w tajemnicy i bez prasy omówic dalsze losy kampanii prezydenckiej. Zaczęto szukać miejsca spotkania by w końcu je znaleźć.

Obama i Clinton byli w tym samym hotelu. Na dodatek w tym hotelu odbywało się także spotkanie Bilderbergów. To tam ustalono kto zostanie 44 prezydentem USA. Hillary na pocieszenie dostała posade Sekretarza Stanu. Clintonowie nigdy nie pałali sympatią do Obamy a ostatnio z ich obozu pojawiły się sygnały, że ze względu gwałtownie spadająca popularność BHO, powinien on zrezygnować ze startowania do wyborów w 2012 na rzecz Hillary. Coś takiego oznacza wojnę na górze. Wiele z wycieków WikiLeaks nieoczekiwanie podważało wiarygodność Hillary w oczach szefów innych państw. Kilka dni temu oświadczyła, że funkcja Sekretarza Stanu jest ostatnią funkcją publiczną jaką piastuje. Może Hillary kłamała (nie pierwszy zresztą juz raz w życiu) ale na jakiś czas musi dać za wygraną.

A Assange? Powoli staje się symbolem ostatnich dni wolności w internecie i odpływa w historię. Zostawił co prawda ostatnią partię zaszyfrowanych informacji, które podobno swą siłą mają przyćmić wszystkie poprzednie. Ale wszystkie poprzednie najpewniej redagowano w biurach CIA, więc trudno się spodziewać aby udało mu się przemycić coś, o czym jego mocodawcy nie mieliby pojęcia.

na podst. prisonplanet.com


Źródło:

https://nowaatlantyda.com/2010/12/09/wik ... trolowany/


Obrazek
Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

11 gru 2010, 23:09

Dr. Dundersztyc pisze:Dziś Sunstein to jedna z najbardziej wpływowych osób w Waszyngtonie. Prezydent BHO uczynił go naczelnym cenzorem, który ma kontrolować i regulować media. Na Sunsteinie można polegac. Jeszcze zanim otrzymał tą funkcję, pisał otwarte listy do Białego Domu o tym, że należy aresztować każdego, kto kwestionuje istnienie globalnego ocieplenia. Podobnie trzeba uczynić z tymi, którzy nie zgadzają się z oficjalną wersją wypadkow 11 września na Manhattanie. Dziś Sunstein głośno mówi, że wolność słowa i wolne media to aberracja, którą należy wyeliminować.
ja pierdole czy ten sunstein jest normalny???

[ Dodano: 2010-12-11, 23:15 ]
może skoro ten gość uważa że wolność jest taka zła to może powinno go się jej pozbawić skoro jak widać na nią nie zasługuje


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

29 gru 2010, 00:12

Ktoś atakuje 4chan – ataki DDos blokują od kilku godzin dostęp do strony

Data: 28.12.2010 15:36

4chan do tej pory raczej nie występował w roli ofiary. Społeczność tego dość specyficznego forum odpowiedzialna była bowiem za coś co nazwali operacją Payback w ramach której atakowali te podmioty, który utrudniały funkcjonowanie w sieci organizacji wikileaks.

Nie wiadomo czy trwające własnie ataki DDos na stronę 4chan mają coś wspólnego z wikileaks natomiast komentarze na oficjalnym koncie na Twitterze jednoznacznie to sugerują (choć to oczywiście nie musi być prawda).

Warto natomiast pamiętać, że serwis Wikileaks właściwie od momentu kiedy powiadomił o dacie publikacji kolejnych wycieków był atakowany właśnie przy użyciu DDos. Nie wykluczone więc, że ta sama grupa stara się teraz zablokować 4chan.

Przypomnę, że tak zwani Anonimowi (wywodzący się z 4chan) w ramach zemsty za blokowanie kont Wikileaks wywołali “pierwszą wojnę internetową” usiłując zablokować poprzez DDoS dostęp do PayPal, a następnie blokując PostFinance i stronę szwedzkiej prokuratury. Później ofiarą padła strona Visa.com, wysadzono też na chwilę w powietrze stronę MasterCard.

Za info o tej sytuacji dziękuję Tomkowi.

Źródło


Inne źródła:

4Chan goes down, “temporarily unavailable due to DDoS”

[URL=http://]https://twitter.com/4chan[/URL]



Na chwilę obecną sytuacja się ustabilizowała. Wygląda na to, że wszystko wróciło do normy... a nawet mamy w naszym małym piekiełku jakąś imprezę :D

Sprawdźcie... wiecie gdzie szukać ;)


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

29 gru 2010, 02:20

Łooooo, 4chan Obrazek
A tak serio - przynajmniej przez te kilka godzin neokidy nie miały się czym podniecać i szpanować jacy to są jazzy i trendy i cool, bo wchodzą na 4chan i spamują zeń linkami gdzie tylko się da. I dobrze im tak, łajzy blokowały mi PP 8-)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2010, 02:24 przez Lothar, łącznie zmieniany 2 razy.


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

08 sty 2011, 17:00

USA wzywają Twitter do ujawnienia danych

SĄD ŻĄDA DANYCH OSÓB ZWIĄZANYCH Z PRZECIEKIEM WIKILEAKS



Amerykański sąd w stanie Virginia wezwał serwis społecznościowy Twitter do ujawnienia adresów, kontaktów, szczegółów płatności i "tweetów" osób, które - zdaniem rządu USA - są związane z przeciekiem tysięcy not dyplomatycznych, ujawnionych przez portal Wikileaks. Wśród inwigilowanych jest twórca Wikileaks Julian Assange, podejrzewany o przecieki kapral Bradley Manning oraz islandzka posłanka Brigitta Jonsdottir.

Jak czytamy w nakazie sądowym, wysłanym do siedziby Twittera w San Francisco, prokuratura ma przypuszczenie, że dane z serwisu społecznościowego mogą dostarczyć materiału do prowadzonego w sprawie Manninga śledztwa.

23-letniego amerykańskiego żołnierza oskarżono wcześniej o przejęcie tajnego nagrania wideo z zapisem dokonanego w 2007 roku w Bagdadzie amerykańskiego ataku śmigłowcowego, w którym zabito dwóch dziennikarzy Reutera, oraz o ściągnięcie plików z ponad 150 tys. dokumentów Departamentu Stanu USA.

Chcą "tweetów" od listopada 2009 r.

Amerykańscy urzędnicy wezwali też do ujawnienia danych islandzkiej posłanki Jonsdottir, która przez pewnie czas współpracowała z Wikileaks. Sąd poprosił serwis społecznościowy o ujawnienia wszystkich jej "tweetów" (krótkich wiadomości, umieszczanych w serwisie), począwszy od listopada 2009 roku.

Jonsdottir powiedziała, że ma 10 dni na odwołanie się od nakazu. Planuje zwrócić się z tą sprawą do islandzkiego ministerstwa sprawiedliwości.

Źródło


==============================


Cyberataki anonimowych


Cyberwłamywacze należący z grupy Anonymous zaatakowali kilka najważniejszych stron internetowych Tunezji.



We wcześniej dokonanym ataku DDoS(paraliżuje serwer przez zajęcie wszystkich wolnych zasobów), ta sama grupa internautów zablokowała strony Zimbabwe. Ataki mają być odwetem za blokowanie treści z portalu Wikileaks. Anonimowi haktywiści (hakerzy, którzy twierdzą, że działają w interesie społeczeństwa) z serwisu 4chan wypowiedzieli cyberwojnę krajom, które próbują zamknąć Wikileaks i ograniczają media w dzieleniu się treścią portalu. Uczestnicy ataków spotykają się na rosyjskich kanałach IRC sieci anonops.ru.



W ostatnich dniach, grupie Anonymous udało się wielokrotnie wyłączyć strony rządowe Zimbabwe. To odpowiedź na pozew żony prezydenta Roberta Mugabe, Grace, która zażądała od lokalnej gazety 15 mln dolarów odszkodowania po publikacji przecieków. Amerykańscy dyplomaci pisali, że dorobiła się ona fortuny, wykorzystując krajowe kopalnie diamentów.



Od 2 stycznia 2011 r., anonimowi zablokowali co najmniej 7 stron rządowych Tunezji. W otwartym liście w tej sprawie, grupa Anonymous pisze, że przyczyną ataku jest kontrola prasy przez rząd, dezinformacja społeczeństwa i blokowanie stron Wikileaks. Dlaczego cyberwłamywacze upatrzyli sobie Tunezję, jako cel ataków, tłumaczyć ma raport organizacji Reporterzy bez Granic. Według tego opracowania Tunezja jest jednym z 15 państw o bardzo szczelnej cenzurze mediów i braku wolności słowa.


Źródło


==============================


4chan został zaatakowany w tym roku po raz pierwszy we wtorek. Dzisiaj mamy znowu do czynienia z atakami DDoS, gdyż nie można się połączyć z poszczególnymi boardami.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2011, 23:33 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Awatar użytkownika
Deadly Jake
Miłośnik broni
Posty: 140
Rejestracja: 17 wrz 2010, 07:47

08 sty 2011, 20:37

DDoS'ować 4chan to strasznie głupi pomysł - na 100% użytkownicy dowiedzą się kto to zorganizował i odpłacą się pięknym za nadobne.


Why don't you give a damn?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

09 sty 2011, 00:48

https://weeklyworldnews.com/headlines/27 ... arch-15th/

W00t! FB się kończy!. 15.03.11 na świecie nastąpi fala samobójstw i Zuckermann będzie miał jeszcze gorsze życie przez niespokojne sumienie.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2011, 00:48 przez Kariko, łącznie zmieniany 1 raz.


Zablokowany