HOT NEWS!

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

24 wrz 2009, 15:24

Mięso sprzed ćwierć wieku trafiło na nasze stoły

https://www.tvn24.pl/-1,1620856,0,1,mies ... omosc.html

Pyszności :P Powiem wam, że w wakacje prze tydzień kupowałem pierożki (kapusta + mięcho) na wagę w Polo. To co się rozgotowało wyglądało bardzo podobnie. A sraka po tym... nieziemska :D


Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

24 wrz 2009, 15:49

Linka, Ty farciaro... xD

Ciekawe, ciekawe. Ale chyba ja się na takie coś nie natrafiłem. Żołądek mam raczej słaby (od jakiegoś gazowanego napoju dostaję pierońskiej zgagi, a co dopiero starego jedzenia...), a ja po jedzeniu z mięsem nie miałem jakichś problemów fizjologicznych, więc chyba u mnie wszystko w porządku.

Ogólnie, nie wiem jak to skomentować. Czyste skur**syństwo.


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

24 wrz 2009, 16:52

TVN24 pisze:Przedstawiciel szwedzkiego ministerstwa rolnictwa nie widzi nic złego w tym, że 26-letnie mięso trafiło na stoły Polaków. – W umowie sprzedaży jest zapis zabraniający sprzedaży mięsa do ludzkiej konsumpcji w krajach UE. Powodem nie były kwestie zdrowotne, tylko jego wpływ na ceny rynkowe – powiedział w rozmowie z reporterem "Uwagi!" Joakim Holmdahl, dyrektor wydziału spraw zagranicznych w departamencie zdrowia zwierząt ze szwedzkiego ministerstwa rolnictwa. Jego zdaniem produkt nadaje się do spożycia, a nasz kraj w momencie podpisywania umowy z pośrednikiem w 1999 roku nie był członkiem Unii Europejskiej.
Unijni hipokryci...


Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7078
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

24 wrz 2009, 18:45

Dr. Dundersztyc pisze:Przedstawiciel szwedzkiego ministerstwa rolnictwa nie widzi nic złego w tym, że 26-letnie mięso trafiło na stoły Polaków.
Ten człowiek nie zastanawia się w ogóle o czym mówi. Dziwie się, że on jeszcze na stołku siedzi. Jak widać w dzisiejszym świecie liczy się tylko i wyłącznie kasa. Przeklęty kapitalizm :axe:

Na szczęscie nie jem takich świństw. Mam uraz, co do sklepowego jedzenia tego typu.


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

24 wrz 2009, 19:07

Jak to dobrze że nie lubię pierogów z mięsem, krokietów, i takich tam
Pewnie handlowcy wyszli z założenia że ludzie są jak świnie (jak moja matka). Chociaż świnia jak raz zje coś dobrego to potem byle gówna nie ruszy (w przeciwieństwie do niektórych)


Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

24 wrz 2009, 19:14

A ja mam gdzieś, co jem, w pierogu stare mięso, w parówce są krowie wymiona, w kiełbasie skóry i świńskie ryje, w mielonce jakaś wielka niewiadoma, a to wszystko mi smakuje :D, jem to kilkanaście lat i żyję, upodobań nie zamierzam zmienić


Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

24 wrz 2009, 20:21

Podsumuję to cytatem przypisywanym Otto von Bismarckowi:

Im ludzie wiedzą mniej o powstawaniu kiełbas i praw tym lepiej w nocy śpią. :D


Awatar użytkownika
little_psycho
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1074
Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
Lokalizacja: Z odbyta

25 wrz 2009, 22:17

Dr. Dundersztyc pisze:Mięso sprzed ćwierć wieku trafiło na nasze stoły

https://www.tvn24.pl/-1,1620856,0,1,mies ... omosc.html

Pyszności :P Powiem wam, że w wakacje prze tydzień kupowałem pierożki (kapusta + mięcho) na wagę w Polo. To co się rozgotowało wyglądało bardzo podobnie. A sraka po tym... nieziemska :D
O k*rwa! Czowieku, niedawno miałem taką przygodę z drogim Mr. Kiblem że mnie w budzie 3 tygodnie nie było! Ciekawe czy to ma coś związanego z tym....a dodam że mięso jem prawie codziennie, więc to dość możliwe.


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

26 wrz 2009, 18:42

Osama bin Laden: Europo, wyjdź z Afganistanu

https://www.tvn24.pl/-1,1621148,0,1,osam ... omosc.html
- Człowiek inteligentny nie traci pieniędzy ani swych synów dla bandy kryminalistów w Waszyngtonie. Ludzie powinni się wstydzić, należąc do koalicji, której najwyższe kierownictwo ma za nic życie ludzkie i celowo bombarduje wieśniaków - powiedział Bin Laden w pięciominutowym wystąpieniu.
A to dobre. 11 września 2001 - prawie 3000 ofiar...



"Chip" zaliczył wpadkę i znika z kiosków

https://www.tvn24.pl/-1,1621166,0,1,chip ... omosc.html

Komuś się coś niechcący "przeciągnęło" z folderu do folderu podczas kompilacji płytki w Nero :8-):



Najlepsze na koniec:

Rosja i Białoruś stłumią polskie powstanie. W manewrach

https://www.tvn24.pl/12691,1621078,0,1,rosja-i-bialorus-stlumia-polskie-powstanie-w-manewrach,wiadomosc.html

Po tym jak 17 września Waszyngton zdecydował nie instalować głównych elementów Tarczy Antyrakietowej w Polsce i Czechach:
Manewry rozpoczęły się 18 września, a obecnie wkraczają w finałową fazę.
To raczej nie przypadek. Na pewno nie. Pełną realizację podobnego scenariusza widzieliśmy rok temu w Gruzji. Tyle, że w Gruzji, to wojska Gruzińskie "tłumiły" ową rebelię południowo osetyńskich separatystów. To rzecz jasna był konflikt wewnątrz gruziński i FR nie miała prawa interweniować, pomimo, że w konflikcie, tak jak twierdzi, byli zagrożeni cywile posiadający obywatelstwo rosyjskie, którzy znaleźli się tam na początku zimnej wojny, kiedy ich dziadkowie i pradziadkowie zostali "zainstalowani" przez Stalina jako "ludzka bomba z opóźnionym zapłonem".

Takie manewry to oczywista prowokacja. Nawet gdyby do takiej rebelii na terenie Białorusi doszło, w co nie wierzę, (a nawet gdyby doszło to na pewno sprowokowane by było przez stronę Białoruską - podobnie jak w Gruzji przez Rosję, gdyż jestem pewien, że rosyjski wywiad maczał tym konflikcie palce) Polska nie ma prawa interweniować. Tym bardziej sama.

Oto im chodzi. Wiedzą, że mamy za sobą sojuszników (w których ja osobiście nie wierzę) i wmieszanie Polski czy Ukrainy w taki konflikt ułatwiło by im sprawę ponownego zamontowania na gmachach urzędów czarnych, dwugłowych wron. Taki krok mogli by wykonać wówczas, gdyby sojusz północnoatlantycki popadł w wewnętrzny, głęboki kryzys, co mogło by nastąpić np. po wycofaniu się wojsk NATO z Afganistanu.

Ja osobiście nie wierzę w żadne sojusze. Nie wierzę nawet w nasze WP. Zobaczcie statystyki:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Si%C5%82y_Zbrojne_Federacji_Rosyjskiej

https://pl.wikipedia.org/wiki/Si%C5%82y_Zbrojne_Republiki_Bia%C5%82oru%C5%9B

900 000 + 72,940 = 900 073

https://mon.gov.pl/pl/strona/47/LG_54_55

93 700? To chyba jakiś ponury żart :-(

Polskie statystki są z końca sierpnia i widać tu osłabienie, po tym jak zasadnicza wyszła do cywila.

Teoretycznie w przybliżeniu na jednego polskiego żołnierza będzie przypadało 10 po stronie FR i RB.

To są wojska służby czynnej, ale w przypadku zmobilizowania rezerw po obu stronach wskaźnik przewagi Polski nawet nie drgnie.

Tymi wojskami "ekspedycyjnymi" możemy bronić mniej niż 5 % terytorium kraju. Ich zadanie w przypadku takiego konfliktu jest zupełnie inne. Wojska operacyjne wysyłane są w rejon najbardziej zagrożony ze strategicznego dla Polski punktu widzenia. Wiążą one siły przeciwnika i niszczą go w decydującej fazie walki. Poprzez mobilność możliwe jest ich jak najszybsze wysłanie w rejon najbardziej zagrożony. To jest ich główny atut. W obecnej sytuacji nie są one w stanie powstrzymać, przy takiej przewadze - 10:1, przeciwnika, gdyż ich liczba nie pozwoliła by na skuteczne wiązanie nieprzyjaciela walką w każdym rejonie kraju na wschód od linii Wisły w początkowej fazie działań wojennych - w tym przypadku działań o charakterze opóźniającym (tak sądzę).

Mam nadzieję, że czytają to teraz odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach ministerialnych. Jedyną szansą dla Polski jest utworzenie struktur Obrony Terytorialnej w oparciu o takie organizacje paramilitarne jak właśnie "Strzelec" na wzór zachodnich wojsk OT (Gwardia Narodowa USA na przykład). Powszechność obrony na terenie całego kraju i błyskawiczna mobilizacja wojsk OT, przyjmując, że dana jednostka OT mobilizuje w promieniu 40 km od swojej lokacji i na tym dystansie też działa. Działania opóźniające, kooperacja z wojskami operacyjnymi, jeżeli walki toczą się na terenie danej jednostki OT. Znakomita znajomość terenu. To jest główny atut wojsk OT.

Dlaczego powszechność obrony? Jeżeli przyjmiemy, że w każdym powiecie powstanie minimum 1 jednostka OT w sile minimum 1 skadrowanej, opłacanej z państwowej kasy drużyny (12 żołnierzy) potrafiąca rozwinąć się do minimum 2 plutonów (80 żołnierzy) (2 dowódców plutonu + 2 zastępców/logistyków + 8 dowódców drużyn). W wersji standard opłacani mogli by być tylko dowódcy plutonów.

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ca/POLSKA_mapa_powiaty2.png

Obecnie w Polsce mamy 379 powiatów. 379 (powiaty) x 12 (kadra) = 4 548. Jeżeli przyjmiemy, że w każdym powiecie powstanie od 1 do 3 jednostek skadrowanych, których zadaniem będzie pozyskiwanie młodych ludzi na służbę, to średnia wyniesie ok. 2 jednostek na powiat, zależnie od jego wielkości w km kw. jak i gęstości zaludnienia. To są tylko spekulacje, gdyż np. na Górnym Śląsku, gdzie gęstość zaludnienia jest wyższa, mogło by tych jednostek powstać więcej, a gdzie indziej mniej lub wcale. Wszystko w zależności od strategicznego znaczenia danego rejonu w całym systemie OT.

Lecz dajmy na to, że w każdym powiecie powstanie średnio po 2 jednostki. Daje nam to 9 096 skadrowanego wojska. Dodajmy to do liczby ogólnej WP na dzień dzisiejszy - 93 700 + 9 096 = 102 796. Takie rozwiązanie jak najbladziej było by opłacalne, z tego względu, że takie jednostki na wypadek "W" mogły by w sumie rozwinąć się na miejscu do niebagatelnej liczby 45 480 żołnierzy (kadra + żołnierze macierzystych jednostek OT). To na początek. Tych wojsk powinno być jeszcze 2 razy więcej, czyli 90 960, by mówić o jakiejkolwiek obronie.

Dodając te 45 480 do wojsk zawodowych, których do 2010 powinno być 135 700 daje to nam 181 180 (statystki się poprawiły - jest 5:1 na korzyść przeciwnika). Przy wariancie 2 razy większych wojsk OT daje to 226 660 (4:1). Jednak by skutecznie bronić Polski tych wojsk powinno być co najmniej 3 razy więcej, czyli 136 440 (+ wojska operacyjne w liczbie 135 700 daje to nam 272 140 [3:1]). Dodając fakt, że podobnie jak w wojnie polsko - bolszewickiej cały naród był by zmobilizowany do walki i powstawały by oddziały ochotnicze (a jak nie to przymusowe) niewyszkolone, ale potrafiące nosić broń, ten wskaźnik mógłby osiągnąć 2:1 lub się wyrównać. Potrzeba tylko systemu, chęci i oczywiście... pieniędzy.

Jednak zasadniczy problem napotkamy już przy tworzeniu 1 wariantu wojsk OT. Będzie tkwił on nie tyle w pieniądzach dla kadry, choć te na tle powoli mailującego kryzysu nie powinny być problemem, a w zorganizowaniu odpowiedniej infrastruktury logistyczno - szkoleniowej dla wojsk OT. Drugi problem i to być może zasadniczy, ujawni się prawdopodobnie w samym społeczeństwie "spacyfikowanym" przez obecny styl życia i do tego z niżu demograficznego. Sądzę, że niezwykle trudno będzie utrzymać stan osobowy takich jednostek już w 1 wariancie, a co dopiero 2 i 3 w systemie liczebności wojsk OT.

Tak ciekawostka na koniec co do bieżących wydarzeń:

https://wiadomosci.onet.pl/2699,2048550,mobilizacja_motocykli_na_wypadek_wojny,wydarzenie_lokalne.html

Jeżeli przeczytali to ludzie z odpowiednich ministerstw, to niech wyciągną wnioski z ostatnich wydarzeń i poszukają w necie zdjęć czy filmów z zeszłorocznego konfliktu w Gruzji...


Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

26 wrz 2009, 20:19

Nie ma co się bać Łukaszenki, ten kretyn to pozostałość po ustroju, który powinien zniknąć ze starego kontynentu po upadku muru berlińskiego. To jest jedna kategoria z Chavezem, Kim Dzong Ilem i Castro - przyssał się władzy, póki śmierć go nie rozłączy. Próbuje leczyć kompleksy bycia małym, uciśnionym państewkiem (jak sam twierdzi krainy mlekiem i miodem płynącej) dokonując prowokacyjnych czynów. On jest jak dziecko, albo mały pies, hałasuje, żeby zwrócić na siebie uwagę.

Rosja to inna sprawa, nie zaatakuje, bo jest bardziej rozsądna. Oni prowokują, bo mają zapędy imperialne i nie mogą się pogodzić z tym, że coraz mniej znaczą. Straszą grożąc palcem, prowokując mniejsze państwa do konfliktów zbrojnych (Gruzja) i szantażują kurkami z gazem, niestety monopolu na niego nie mają (Na płw. Iberyjski trafia gaz z Afryki, a kilka krajów Europy (Norwegia, Polska) ma nieco własnych zasobów, więc alternatywne źródła są).

Tak więc jedni prowokują, bo nigdy nie byli i mają kompleksy, a drudzy, bo już nie są supermocarstwem.

Najlepiej w ogóle nie zwracać uwagi na takie manewry, niech zgniją w swojej dumie.

Tu nieco inny temacik - informacja sprzed paru dni https://www.wykop.pl/ramka/239134/jedyne ... -fotostory

Alleluja! Do roboty bracia Europejczycy, jeszcze nie jest za późno. Nie chcemy, żeby mapa Europy wyglądała tak:

Obrazek Obrazek

W zasadzie ta mapka jest nieco głupawa, bo półwyspowi Iberyjskiemu nie grozi taka szybka islamizacja, jak np. Francji, czy Holandii, poza tym określenie White People jest nietrafione, ponieważ patrząc szeroko na podstawowy podział ras Europejczycy, Arabowie, Hindusi należą do jednej i tej samej - rasy białej. Dopiero bardziej szczegółowy podział dzieli nas na grupy etniczne
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2009, 20:24 przez Kariko, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7078
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

29 paź 2009, 17:18

https://gry.onet.pl/2068798,,Nastolatek_ ... omosc.html

Widać nie tylko brutalne gry mają wpływ na psychikę.
Z drugiej strony, osoby chore na schizofrenię nie powinny mieć dostępu do komputera, a jeżeli już, to dostęp powinien być ograniczony.


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

29 paź 2009, 17:24

Silver Dragon pisze:Z drugiej strony, osoby chore na schizofrenię nie powinny mieć dostępu do komputera, a jeżeli już, to dostęp powinien być ograniczony.
Jeden z najznakomitszych modderów Postala jest schizofrenikiem, a jakoś daje radę. ;) Kwestią jest tutaj odpowiednie dobranie lekarstw, alkohol na pewno temu nie sprzyja.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Robseßed, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

29 paź 2009, 20:06

Robsessed pisze:Kwestią jest tutaj odpowiednie dobranie lekarstw, alkohol na pewno temu nie sprzyja.
Nie sprzyja, ale mnie pomaga.
Wypił butelkę wódki i wyszedł z domu z tasakiem i długim nożem. Próbował zaatakować dwie dziewczyny, uderzył tasakiem w głowę przejeżdżającego rowerzystę oraz starał się włamać do jednego z mieszkań.

Zanim policja zdążyła interweniować, dostał się on do domu 65-letniej Irene Roberton. Uderzył ją 6 razy tasakiem w głowę, odciął jej palec oraz dźgnął w plecy i brzuch. Następnie napisał na ścianie szminką wiadomość do matki, że nie chciał zabijać tej kobiety.
Skąd my to znamy? Buhahahahaha xD

A mówią, że Postal jest jebniętą serią. A tak na poważnie Postal pozwala właśnie się wyżyć w wirtualnym świecie. Tam niema zwycięzców czy przegranych jak w FIFIE. Tam jest tylko śmierć i zniszczenie, zresztą czy te elementy będą zależy od gracza. Czyli reasumując - grając Kolesiem mamy pokaźne spectrum możliwości i nie ogranicza nas wirtualna płyta futbolowa i dwie bramki. A zwycięzca jest zawsze tylko jeden - Koleś (czyli my) :D


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

01 lis 2009, 10:44

[youtube][/youtube]

Ja znam skuteczne lekarstwo na uleczenie tej całej choroby, która obecnie wykańcza Polskę. Było ono zastosowane w maju 1926 r. Problem w tym, że armia jest obecnie pod zarządem cywilnym i... jest ona dodatkowo i tak osłabiana, ale o tym już wkrótce...


Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

01 lis 2009, 15:44

Dr. Dundersztyc pisze:Ja znam skuteczne lekarstwo na uleczenie tej całej choroby, która obecnie wykańcza Polskę. Było ono zastosowane w maju 1926 r. Problem w tym, że armia jest obecnie pod zarządem cywilnym i... jest ona dodatkowo i tak osłabiana, ale o tym już wkrótce...
Zamach stanu by nie przeszedł, UE by ingerowała, poza tym nie ma alternatywy, tzn. nie ma kogo obsadzić na pozycji rządzących, bo wszyscy są po jednych pieniądzach.


Zablokowany