Piractwo

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

06 kwie 2008, 15:05

kazik pisze:Handel piratami to dla mnie czyste k*restwo. Za takie coś powinny być wysokie kary. Ale jeśli chodzi o ściągnięcie kilku piosenek czy filmu to moim zdaniem nic złego. Nikt się nie przyczepia jak ktoś sobie z radia ulubioną piosenkę nagra, lub film, który leci w TV.
Najlepsze jest to, że na podstawach prawa (nie wiem po co miałem ten przedmiot na elektrotechnicznym kierunku, ale mniejsza o to) doszliśmy z profesorem, że jednak przyczepić się może xD Jak na przykład puszczasz owy nagrany film znajomym, którzy wpadną i przyniosą piwo, co jest wg. "prawa" czerpaniem korzyści materialnych xD Polskie prawo rządzi 8-) Ale profesor podkreślił, że ktoś by musiał być konkretnie nienormalny, żeby człowieka o takie coś pozwać :-P
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 15:07 przez Lothar, łącznie zmieniany 2 razy.


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
ciuciu
Modder
Modder
Posty: 2007
Rejestracja: 06 mar 2007, 16:34
Lokalizacja: Azyl
Kontakt:

06 kwie 2008, 18:18

kazik pisze:Moim zdaniem kuriozalne jest również karanie za pożyczenie między znajomymi. Czy okradam pisarza, jeśli pożyczę od koleżanki książkę i ją po przeczytaniu oddam? Jeśli tak, trzeba zamknąć wszystkie biblioteki! Podobne zdanie mam na temat gier/filmów itp. Przestępstwem jest, jeśli film od kogoś pożyczę i obejrzę u siebie, ale jak ten sam film obejrzę razem z nabywcą u niego w domu, to wszystko jest ok? Czy piractwem jest, jak dwóch kumpli się zrzuci na grę, aby później ją sonie pożyczać? Pożyczyć nikomu nie mogę, ale podarować tak? Jak dla mnie głupota.
Ale zauważ, że w pewien chory sposób dając innym swoją gre/film też piracisz teoretycznie, bo twórcy tracą, gdyż twoi znajomi nie kupią już gry - chore, ale prawdziwe.


Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

06 kwie 2008, 19:04

Kazik tu cię zdziwię ale pożyczanie filmów i muzyki najbliższym, kolega, przyjaciołom, rodzinie

jest legalnie, to znaczy wchodzi to w zakres "dozwolonego użytku"
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już

rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku

osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według

cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego.

2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób

pozostałych w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa,

powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

powiecie że co? że można tak legalnie okradać?? że firmy trącą,

o tuż nie,

prawo jest tak skonstruowane żeby za był i "dozwolony użytek" jak i rekompensata dla firm,

więc wprowadzono nowy podatek tak zwane "opłaty kompensacyjnr"

jest ona doliczona do ceny np. czystych płyt CD, DVD, kaset MC, VHS, sprzętu RTV itd.

Kod: Zaznacz cały

Jest to spowodowane tym, że w ramach rekompensaty za tą możliwość płacimy tzw. opłaty kompensacyjne (copyright leves), opłaty te wchodzą w skład np. czystych płyt CD, DVD, kaset MC, VHS, sprzętu RTV itd. Opłaty te zostały stworzone właśnie w celu rekompensaty twórcom za prawo do dozwolonego użytku osobistego. Gdyby ten użytek okazał się nielegalny to automatycznie te opłaty też byłyby nielegalne.
źródło https://partiapiratow.org.pl/index.php/A ... prawne_FAQ
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 19:06 przez prawdziwy 666, łącznie zmieniany 3 razy.


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

06 kwie 2008, 19:20

Przenoszę do "Dużego HP", ten temat jak żaden tam pasuje!


Obrazek
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14476
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

10 kwie 2008, 02:16

To coś i ode mnie. Temat kontrowersyjny i niewygodny (dla strony, która jest piractwu przeciwna), ale w DHP jak najbardziej. Durne to zjawisko i z pewnością niepożądane. Ale kto winny? Z pewnością nie my, odbiorcy. Ale owi "nieartści", którzy zarabiają na tym krocie. Gdyby ceny było dla normalnych ludzi (dostosowane do polskich realiów), piractwo byłoby tylko marginalne.

Muzyka? Potrafiłem mieć na Shareazie 3 tys plików w kolejce. Jeśli jakiś procent udało mi się w całości ściągnąć, było dobrze. Czemu tak słabo? Takiej niepopularnej muzy szukałem. Dysk w końcu i tak się przepełnił a przydatność pobranych w końcu spadła i zmarginalizowała się. Przyszedł zgryw z radia. To już nie pirat, tylko własny użytek. Czułem się z tym lepiej, że nie piracę. Ale i tak - znów dysk przepełniony. Taki StationRipper potrafił się z tym b. szybko uporać, zgrywając kilka stacji naraz. :): Teraz zaś często po prostu słucham Last.fm. Moja muza, legalnie. Problem piractwa w muzyce znikł.

Filmy? Nigdy żadnego nie ściągnąłem. Szkoda neta i czasu. I nie mam takich potrzeb.

Programy? Z każdym piratem czuję się po prostu niekomfortowo. Nie lubię, źle się czuję, czuję się gorszy. :/ Dawna radocha z pobierania przedpremierowego softu i z "wykiwania" znikła, okrzepłem. Drogi program? Szukam bezpłatnego. A drogi (Photoshop, MS Office) trafia na moją czarną listę. Za drogi - znaczy głupia dystrybucja. Walcie się! Jestem zwolennikiem wolnego oprogramowania i takiego GIMPa czy OO.o niczym nie zastąpię.

Gry? Tu na pierwszy plan wychodzą zabezpieczenia antypirackie i konieczność płyty w napędzie. Zwykle czekam na wydanie w piśmie lub w taniej dystrybucji, po latach. Za nowościami nie ganiam, nie mam czasu grać. I taka gra NIE MOŻE wymagać płyty w napędzie. To moje najważniejsze kryterium oceny gry. Potem dopiero przychodzi grywalność itd... Dziwne, ale prawdziwe. Chcesz płyty? Do kosza won! :/ I nawet nie interesują mnie podróbki obrazów liczące kilkanaście KB. Zero, null. Sporo tracę, ale mam spokój z syfem.

Generalnie, nie potępiam piractwa. Jako admin, tu, na forum, zawszę będę je tępił, bo nie zamierzam zezwolić na zmianę tego site w piracki grajdołek. Lecz co kto robi poza forum? A co mnie to obchodzi! Bądź szczęśliwy z tego co robisz. To nie ty jesteś winien, ale chore prawo, chore polskie dochody i chore ceny. Powodzenia!


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

02 maja 2008, 00:46

osobiście postanowiłem że jak zacznę zarabiać to będę miał oryginalne te rzeczy które chcę mieć...chwilowo muszę się zadowolić wszechnicą wiedzy zwaną internetem :P


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Karpiu
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 516
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:24
Lokalizacja: Eichenbruck

02 maja 2008, 12:03

ja niestety też piraciłem, ale kiedy zobaczyłem, jaką radość wyzwala posiadanie oryginału, to pomyślałem, po co mam mieć białą płytkę z czarnym, napisanym flamastrem napisem, skoro można mieć o wiele lepiej wykonane, o wiele stabilniejsze, czasami jakieś dodatki np. poradnik albo zestaw kar oryginalne gryt... przykładem mojej zmiany jest zakup za 30 zł + koszty przesyłki + koszt wysłania pieniędzy=39.95 gra pt. "Fable -Te Lost Chapters". a więc innymi słowy - pirackie gry są gorsze, przez to tańsze :D


Awatar użytkownika
ciuciu
Modder
Modder
Posty: 2007
Rejestracja: 06 mar 2007, 16:34
Lokalizacja: Azyl
Kontakt:

02 maja 2008, 14:24

Karpiu pisze:po co mam mieć białą płytkę z czarnym, napisanym flamastrem napisem, skoro można mieć o wiele lepiej wykonane, o wiele stabilniejsze, czasami jakieś dodatki
Tak i przy okazji kiedy np: gra będzie się wykraczała to możemy zadzowonić do producenta i dostać pomoc ewnetualnie wymienić płytkę. A tak możemy się tylko poskarżyć Piratowi który nam to sprzedał ,że niedziała. Ale w czym on nam pomoże?


Awatar użytkownika
Karpiu
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 516
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:24
Lokalizacja: Eichenbruck

02 maja 2008, 18:43

ciuciu pisze:Ale w czym on nam pomoże?
W niczym. Dlatego jak piraty, to tylko na jeden dzień.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14476
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

03 maja 2008, 21:00

Kisiel pisze:pirackie gry są gorsze, przez to tańsze
Kisiel pisze:kiedy zobaczyłem, jaką radość wyzwala posiadanie oryginału
Otóż to. Chyba każdy chce czuć się dowartościowany i równy tym lepszym. To chory rynek czyni z nas kalekich odbiorców. Lecz kij ma dwa końce, jak zawsze zresztą.

Na rynku gdzie piractwo jest powszechne trudno wydać tanią grę, bo to nie przyniesie spodziewanych zysków - piraci zgarną lwią część zysków. To jest punkt widzenia dystrybutora. A punkt widzenia odbiorcy? Skoro oryginały nie są na moją kieszeń, to sięgam po pirata. A skoro pirata wspieram, nie pozwalam na dochody legalnemu dystrybutorowi. A ów dystrybutor? Nadal trzyma wysoką cenę. I koło się zamyka. Jak wyjść z tego impasu?


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

03 maja 2008, 21:17

co do piratów to raczej programy niż gry (np. taki 3D max kosztuje około 20 000 ZŁ co jest nie wykonalne dla normalnego człowieka)

ponadto jeżeli piraty to żadnego płacenia albo za free albo oryginał (o ile jego cena jest możliwa dla zwykłego śmiertelnika)

co do pirackich gier powiem że mam jedną ale jest to spowodowane tym że gra jest niedostępna nigdzie w sprzedaży

gdyby nie to chętnie bym kupił oryginał (ps sprawdzałe na pewno tego niema w sprzedaży)


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Karpiu
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 516
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:24
Lokalizacja: Eichenbruck

04 maja 2008, 09:24

ja ja chcę kupić grę, szukam po sklepach typu empik, jak nie ma,to szukam ,a allegro, a jak tam nie ma to szukam u producenta. Dopiero, jeśli każdy z tych sposobów zawiedzie, szukam o kolegah, czy może mają na sprzedaż. Jak nie mają - dopiero wtedy pirata załatwiam.


Awatar użytkownika
ciuciu
Modder
Modder
Posty: 2007
Rejestracja: 06 mar 2007, 16:34
Lokalizacja: Azyl
Kontakt:

04 maja 2008, 18:23

Pewnie większość ''starszych'' pamięta czasy kiedy piraty były.... Legalne

Tak Legalne ponieważ , kiedyś Sprzedawcy na giełdach płacili podatki!

I co? Skoro płacili to nic im zrobić nie mogli. Na szczęście teraz tak nie jest...


Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

05 maja 2008, 10:18

ten problem tyczy się w sumie też muzyki...wiele członków kapel że na zyski mają dopiero z koncertów...

co do gier..wiadomo że gry pirackie mogą mieć dużą ilość bugów czego nie raz doświadczam...dlatego własnie lepiej czasami zaoszczędzić i mieć oryginalną grę...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14476
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

05 maja 2008, 19:02

Większość z nas przerabiała też chyba piractwo jako sport. Coś pobrać, coś złamać, kogoś olać i cieszyć się wolnością. Tak dla jaj, dla sprawdzenia, dla sportu. Choćby na jeden dzień, na jedno użycie. Sprawdzić się, czy potrafię. I jak to smakuje.

A jak smakuje?

Nie ma nic innego na świecie, co tak łatwo poddaje się bezprawiu. Sklep, bank, przechodzień - ryzyko wpadki, duży stres. Zaś oprogramowanie, filmy i muzyka? Siedzisz sobie przed komputerem, w dupsko ci miękko i ciepło, szumią wentylatory i... prawo dyktujesz ty, pan na włościach swych internetowych.

Internet deprawuje...


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Zablokowany