To coś i ode mnie. Temat kontrowersyjny i niewygodny (dla strony, która jest piractwu przeciwna), ale w DHP jak najbardziej. Durne to zjawisko i z pewnością niepożądane. Ale kto winny? Z pewnością nie my, odbiorcy. Ale owi "nieartści", którzy zarabiają na tym krocie. Gdyby ceny było dla normalnych ludzi (dostosowane do polskich realiów), piractwo byłoby tylko marginalne.
Muzyka? Potrafiłem mieć na Shareazie 3 tys plików w kolejce. Jeśli jakiś procent udało mi się w całości ściągnąć, było dobrze. Czemu tak słabo? Takiej niepopularnej muzy szukałem. Dysk w końcu i tak się przepełnił a przydatność pobranych w końcu spadła i zmarginalizowała się. Przyszedł zgryw z radia. To już nie pirat, tylko własny użytek. Czułem się z tym lepiej, że nie piracę. Ale i tak - znów dysk przepełniony. Taki StationRipper potrafił się z tym b. szybko uporać, zgrywając kilka stacji naraz.

Teraz zaś często po prostu słucham Last.fm. Moja muza, legalnie. Problem piractwa w muzyce znikł.
Filmy? Nigdy żadnego nie ściągnąłem. Szkoda neta i czasu. I nie mam takich potrzeb.
Programy? Z każdym piratem czuję się po prostu niekomfortowo. Nie lubię, źle się czuję, czuję się gorszy.

Dawna radocha z pobierania przedpremierowego softu i z "wykiwania" znikła, okrzepłem. Drogi program? Szukam bezpłatnego. A drogi (Photoshop, MS Office) trafia na moją czarną listę. Za drogi - znaczy głupia dystrybucja. Walcie się! Jestem zwolennikiem wolnego oprogramowania i takiego GIMPa czy OO.o niczym nie zastąpię.
Gry? Tu na pierwszy plan wychodzą zabezpieczenia antypirackie i konieczność płyty w napędzie. Zwykle czekam na wydanie w piśmie lub w taniej dystrybucji, po latach. Za nowościami nie ganiam, nie mam czasu grać. I taka gra NIE MOŻE wymagać płyty w napędzie. To moje najważniejsze kryterium oceny gry. Potem dopiero przychodzi grywalność itd... Dziwne, ale prawdziwe. Chcesz płyty? Do kosza won!

I nawet nie interesują mnie podróbki obrazów liczące kilkanaście KB. Zero, null. Sporo tracę, ale mam spokój z syfem.
Generalnie, nie potępiam piractwa. Jako admin, tu, na forum, zawszę będę je tępił, bo nie zamierzam zezwolić na zmianę tego site w piracki grajdołek. Lecz co kto robi poza forum? A co mnie to obchodzi! Bądź szczęśliwy z tego co robisz. To nie ty jesteś winien, ale chore prawo, chore polskie dochody i chore ceny. Powodzenia!