Dla "trudnych" użytkowników, których poczynania na forum są szkodliwe i psujące ludziom nerwy, jednak w stopniu mniejszym niż wyrzucenie z forum, zaczynamy od dziś nową taktykę. Tym razem pozbawiamy ich praw użytkownika, jakie standardowo są dostępne na forach internetowych. W zależności od tego, na ile sobie zarobił, będzie taki delikwent tracił prawa do edycji swojego profilu, będąc tym samym "obdzierany" z awatara, sygnatury itd. Aż pozostanie w końcu sam pusty nick.
Jak dla mnie to żadna kara
1. Co w przypadku osób, które nie przywiązują do profilu żadnej wagi?
2. Kolejna forma napiętnowania (i co za tym idzie, kolejna ranga do kolekcji) niekoniecznie może się sprawdzić. To taki 'Namierzony v.2'. Może pełnić jedynie funkcję denerwującą. Nauczki w tym żadnej
3. Osobiście wolę użerać się z userami w klasyczny sposób. Ostrzerzenie pisemne, warn, blokada SB, blokada pisania, ban. To wystarczający bat
