Ja tam lubię też "Przygody profesora w Auschwitz", albo "Szalone przygody Ducha Świętego".Yossarian pisze:Z komiksów czytałem w dzieciństwie Kaczora Donalda (ach, te gówniane gadżety ) i czasami Asterixa. Obecnie czytam czasami w Internecie mangi oparte na Touhou

Ale "Przygody spalonych zwłok Kaczyńskiego" były akurat słabe.
