Tiquill pisze:Mów za siebie. Islam nie jest ani chory ani zwyrodniały. Chore i zwyrodniałe są tylko jego interpretacje.
Jakoś w chrześcijaństwie nie ma takich interpretacji, a jeśli są (różne prawicowe szajbusy w Ameryce itp.) to raczej w praktyce niegroźne (na zasadzie - coś tam popierdolą i na tym się skończy, w ekstremistycznym islamie niestety na pierdoleniu się nie kończy).
Wyjątkiem był może Breivik, ale on był masonem.
Pomijam już zresztą oczywisty fakt, że islam jest mocno spóźnioną przeróbką judaizmu (podobnie zresztą jak chrześcijaństwo), a Koran jest dosyć zbieżny z Biblią.
Islam jest prostą religią, bo prości pasterze czy beduini nie ogarnęliby zbyt wielu zasad religijnych (bo podstawowych jest w islamie tylko 5). Jak się doda do tego rozbieżności w Koranie, to istnieją wszelkie podstawy do interpretowania tej religii jako nawołującej do zabijania niewiernych.
Inna sprawa oczywiście to antyzachodnia propaganda rozgłaszana w krajach Bliskiego Wschodu.
Dziwi mnie, jak młodzi dają się nabrać na te jego tanie sztuczki.
To głupek z ciętym jęzorem, chociaż w kilku sprawach ma rację to i tak rząd nie zaakceptuje jego pomysłów i chuja sam zrobi.
W sumie się z tym zgadzam, poza tym jak tak popatrzeć na obecnych kandydatów na prezydenta, to poglądowo najbliżej mi do Kukiza, reszta to partyjne betony(Duda, Jarubas), marionetki (Komorowski, Ogórek), i świry (Korwin, Palikot).
Zresztą wyborami zbytnio się nie podniecam, bo:
- i tak będa sfałszowane
- prezydent ma niewielkie wpływy