Ja jednak pozostanę przy swoim scenariuszu na finalną walkę, który już mniej więcej opisałem. Dlaczego? Bo byłoby to coś innego. Boss byłby szybszy, silniejszy. My musimy go rozwalić sprytem, nie szybkością. W żadnym znanym shooterze nie ma tego typu przeciwnika na koniec. Najczęściej boss jest silniejszy, wytrzymalszy i wolniejszy.
Jednak jeśli byłoby to bardziej atrakcyjne, to chętnie ujrzałbym Kolesia w egzoszkielecie jako tajnym, skradzionym z bazy wojskowej projekcie. Już na samą myśl o tym pojawia mi się uśmiech na twarzy To mogłoby być coś. I ten tekst Kolesia, kiedy już jest w posiadaniu tego cacka.
Mi jednak wystarczyłby karabin pulsacyjny zdobyty w bazie wojskowej, na przykład taki jak w nowym Turoku. To byłby odjazd
Zobaczcie sami (0:25 i 0:38-0:50):
[youtube][/youtube]
A co do egzoszkieletu. Niby jak mógłby być on napędzany plazmą? Zrobienie małego tokamaku jest możliwe, lecz wykorzystanie z tego energii już nie. To byłaby przesada. W sumie zasilanie zostawmy w spokoju.
Czy byłaby w czymś takim miło widziana jakaś fajna broń? Jak myślicie?
Według mnie fajny byłby duży karabin, albo shotgun dopasowany do rozmiarów egzoszkieletu. A jak już boss rozwaliłby nam sprzęcik (też ma swoją wytrzymałość - taka moja koncepcja), to wtedy wyskakujemy i z karabinkiem pulsacyjnym, no i tu chętnie widziałbym moją wersję z umiejętnym chowaniem lub krążeniem wokół jakichś kontenerów, czy czegoś tam innego. Tylko zakładając, że boss byłby szybszy, to trzeba byłoby jechać na jakichś dopalaczach typu kotnik (strzykawa w dłoń... ).
Jakiego wymarzyliście sobie ostatniego bosa w Postalu III
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Naukowcy pracują nad wirówkami do plazmy. Jedna czy dwie już istnieją. Takie coś jest możliwe. Na razie tylko w teorii.mrv pisze:Niby jak mógłby być on napędzany plazmą?
Może napędowy karabin (Gatling) pulsacyjny na plazmę? Ten z filmu nie ma zbyt dużej szybkostrzelności. Z broni indywidualnej - może miecz świetlny?mrv pisze:Według mnie fajny byłby duży karabin, albo shotgun dopasowany do rozmiarów egzoszkieletu.
- PhoenixCross
- Wstydliwy morderca
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 lut 2010, 22:34
Na początek - witam. Koniec początku
Tak czytam cały ten temat i parę ciekawych pomysłów wpadło mi do oka. Moim zdaniem raczej nie ujrzymy już podobnego bossa, jak w Apocalypse Weekend. Zauważcie, że Apocalypse Weekend znacznie różnił się od zwykłego 'Postala do kwadratu'. Tam było coś w rodzaju 'misji', zrób to, i tamto, uratuj Champa i tak dalej. W dalszych częściach mało prawdopodobne, żebyśmy się z tym ponownie spotkali, no chyba że do następnych części również zostaną dorobione takie same dodatki, jak AW.
... jeśli już tak ma być, to widzę żonę Kolesia w formie zombie pragnącej zemścić się za niedostarczone ciasto.
Tak czytam cały ten temat i parę ciekawych pomysłów wpadło mi do oka. Moim zdaniem raczej nie ujrzymy już podobnego bossa, jak w Apocalypse Weekend. Zauważcie, że Apocalypse Weekend znacznie różnił się od zwykłego 'Postala do kwadratu'. Tam było coś w rodzaju 'misji', zrób to, i tamto, uratuj Champa i tak dalej. W dalszych częściach mało prawdopodobne, żebyśmy się z tym ponownie spotkali, no chyba że do następnych części również zostaną dorobione takie same dodatki, jak AW.
... jeśli już tak ma być, to widzę żonę Kolesia w formie zombie pragnącej zemścić się za niedostarczone ciasto.
Protestanci z poniedziałku... ale w pewnym sensie zmutowani po wybuchu Paradise. A gdyby to nie byli tyko protestanci, a wszyscy znienawidzeni... protestanci od książek, gier, dostawcy, wsióry i rzeźnicy, a jakby podejść do tego z fantazją to na czele tej "armii" mogłaby stać żona kolesia z ogromnym wałkiem do ciasta (gdzieś to już było wcześniej)
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Od kiedy zobaczyłem latające serduszka (granat miłości? ), w P3 spodziewam się wszystkiego...Co to za pomysły? To byłoby coś w stylu Mike'a J, a tego chyba nie chcemy
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Nawiązałam do tego co napisał pajdusmrv pisze:Co to za pomysły?
To już byłoby identycznie zrobione jak Mike J (nieee tylko nie to!)zk446 pisze:sowbowtór kolesia z latającymi głowami garego wokoło
Ostatecznie po przeczytaniu całego tematu uważam, że w trójce nie powinno być żadnych bossów (o ile ta gra w ogóle wyjdzie) jakieś ciekawe zakończenie, brutalne z ODROBINĄ humoru.
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
dobra widzie że ponosi was wyobraźnia
jednak muszę rozczarować cześć z was
RWS stwierdziło jakiś czas temu (już nie pamiętam gdzie) że AW z jego paranormalnymi rzeczami (zombie z widy i te de) było tylko jednorazowym eksperymentem, i nie mają zamiaru tego powtarzać
wiec wszystkie wasze teorie o mutantach potworach zombie i innych maszkarach można wrzucić do śmieci
RWS ma zamiar zrobić P3 trzymające się realiów rzeczywistości (dobra może według filmowych standardów ale jednak rzeczywistości)
jednak muszę rozczarować cześć z was
RWS stwierdziło jakiś czas temu (już nie pamiętam gdzie) że AW z jego paranormalnymi rzeczami (zombie z widy i te de) było tylko jednorazowym eksperymentem, i nie mają zamiaru tego powtarzać
wiec wszystkie wasze teorie o mutantach potworach zombie i innych maszkarach można wrzucić do śmieci
RWS ma zamiar zrobić P3 trzymające się realiów rzeczywistości (dobra może według filmowych standardów ale jednak rzeczywistości)
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha