Witam. Instalacja Ubuntu [kiedy to jeszcze mój dysk zawału dostawał i pluł badsectorami] była prosta, dwa kliknięcia i z automatu draństwo instalowało się obok mojego Windowsa 7. Postanowiłem zrobić przesiadkę z Win7 na Lubuntu 12.04, ale nie chciałem tracić tego pierwszego, wszystkich plików itp. Lubuntu szybsze i w ogole, myślałem że będzie okej. No ale biorę Unetbootin, wybieram instalacje na dysku -> dysk C. Okej, zainstalowałem, restart, wybieram Unetbootin pod Windows 7 i odpalam.
Potem Try Ubuntu without Installing...
Obczajam kolejny raz pulpit [wcześniej robiłem to w Virtual Machine] no i jest git, daje ikonke install na pulpicie, wybieram język na Polski, no i przyszła pora na partycje. Szczerze mówiąc nie ogarniałem nigdy tego całego partycjonowania no ale okej.
Na kompie mam tak:
Jeden dysk, podzielony na partycje: C [Windows] , D [pierdoły], E [więcej pierdół ale większy porządek] no i postanowiłem trochę odchudzić partycje "D" i wyciąć troche gb na nowy system.
W Gparted - nic nie mogę zmienić. No dobra, gdzies w necie pisalo zebym dwa razy na partycje kliknal [kliknalem na ta ktora miala 200gb (czyli windowsowski dysk D jak mniemam ) ustawiam punkt montowania na "/", uzyj jako "ntfs" i rozmiar "13312mb".
Pomielil pomielil, wywalil blad. No nic, wracam do Windowsa.
Wut nr1: Sprawdzanie dysku C pod katem bledow czy cos takiego. Okej, przemilczalem dalem mu robic.
Wut nr2: Windows sie odpala, wchodze w "Zarzadzanie Dyskami" [mysle ze moze tam to obejde] no i mam taki zonk:
https://zapodaj.net/0c3f28a27a7d7.jpg.html
"Zdrowy (Zagrozony)" ? Wtf? Znowu cos sie spierdzielilo? Ostatnio mialem Ubuntu jak mi dysk padal, nie chce teraz Linuxem zabic kolejnego dysku. Ktos mi powie jak to naprawic czy cos?
Sprawdzilem w LiveCD Lubuntu to mi pokazalo ze moga to byc Badsectory. Ale skad sie wziely badsectory tak nagle? 10 minut temu ich nie bylo. I jak to naprawic?
No i jak myslalem to nic nie mogę zrobic. Zmieniać wielkości ani nic bo coś z tymi partycjami jest.
PS: Wybaczcie brak polskich znakow.
[POMOC] Dysk "Zdrowy (Zagrozony)" ?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
W "Zarządzaniu Dyskami" -> prawy klik na dysk -> Uaktywnij ponownie dysk, powinno być znowu "Zdrowy" (o ile na dysku faktycznie nie ma błędów i W7 popisał się nadpobudliwością).
Co do badsector-ów - jak tam dane ze S.M.A.R.T.? Ile lat masz już dysk?
Zależy jak wiele GParted zdążył zrobić przez wywaleniem błędu, może rypnął się przy zmianie systemu plików i stąd całe zamieszanie.
Same bad sectory nieraz da się wyizolować (jeśli nie są rozsiane po całym dysku) jako oddzielną partycję i ukryć. Jeśli masz dodatkowy dysk na zrobienie backupów, polecam low level format, w trakcie którego możliwe do naprawienia sektory mogą zostać naprawione (przemagnesowanie), a fizycznie zdegradowane - zostaną wyizolowane. Proces niesie ze sobą oczywiście pewne ryzyko, jeśli jednak nie masz w planach wyłączania komputera "z kabla" w trakcie formatu, to nic nie powinno się stać.
P.S.:
Dodam, że LLF ma gdzieś podział na partycje, operuje na całym fizycznym nośniku i wywala wszystko - od danych po MBR włącznie. Dlatego też będziesz musiał na nowo tworzyć partycje.
Co do badsector-ów - jak tam dane ze S.M.A.R.T.? Ile lat masz już dysk?
Zależy jak wiele GParted zdążył zrobić przez wywaleniem błędu, może rypnął się przy zmianie systemu plików i stąd całe zamieszanie.
Same bad sectory nieraz da się wyizolować (jeśli nie są rozsiane po całym dysku) jako oddzielną partycję i ukryć. Jeśli masz dodatkowy dysk na zrobienie backupów, polecam low level format, w trakcie którego możliwe do naprawienia sektory mogą zostać naprawione (przemagnesowanie), a fizycznie zdegradowane - zostaną wyizolowane. Proces niesie ze sobą oczywiście pewne ryzyko, jeśli jednak nie masz w planach wyłączania komputera "z kabla" w trakcie formatu, to nic nie powinno się stać.
P.S.:
Dodam, że LLF ma gdzieś podział na partycje, operuje na całym fizycznym nośniku i wywala wszystko - od danych po MBR włącznie. Dlatego też będziesz musiał na nowo tworzyć partycje.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- Ryuq
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 03 paź 2010, 18:20
- Lokalizacja: Galicja
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 4 razy
Ile lat masz już dysk?
Coś koło dwóch lat niecałych ma. Poprzedni dysk leży w szafie i czeka aż za X lat będę miał hajs i dam go do odzyskiwania, może mi odzyskają to co tam było.
Fakt, podziałało. Jest spokój. Swoją drogą to chkdsk przy każdym uruchamianiu przypomniało mi to jak mój komputer nie nadawał się do użytku i stąd ta panika, nie chce znowu pół roku bez kompa siedzieć, a na nowy dysk nie mam.W "Zarządzaniu Dyskami" -> prawy klik na dysk -> Uaktywnij ponownie dysk, powinno być znowu "Zdrowy" (o ile na dysku faktycznie nie ma błędów i W7 popisał się nadpobudliwością).
No dobra, działa niby. Mam nadzieje że za tydzień bad sectory nie wygryzą mi dziury w dysku na wylot.
Tak, jestem panikarzem. Po Ostatniej akcji jak widze tylko błąd dysku to mi ciśnienie podskakuje do 600 z nerwów podskakuje. A lekcje o dyskach przespałem najwyraźniej [god damn teoria...]
Pytanie z innej beczki, ktoś ogarnia jak zainstalować to Cholerne Lubuntu?
W Ubuntu to było prosto, postawiłem dwoma klikami dziada obok Windowsa, nic się nie kłóciło ani nic. To zainstalowałem unetbootinem na dysku C, reboot, install i błędy jak wyżej. Nic nie mogłem ani na żadnej partycji nic zrobić, ani nigdzie zainstalować bo niby system plików nie określony, a jak byk wszędzie jest ntfs. A jak zwolniłem miejsce na dysku D, i z tego wolnego miejsca zrobilem inną partycje, to i tak Lubuntu przy instalacji nawet jej nie pokazało, tylko znowu to swoje wolne miejsce w rozmiarze aż 1mb [!].
Pierwszy raz mam problem z zainstalowaniem Linuxa na dysku. Suse to samo, dwa kliknięcia i sie instalowało normalnie, a to Łubuntu coś sie opiera. o.o
EDIT: Zarzadzanie dyskami znowu pokazuje "Zdrowy (Zagrozony)" obawiac sie?
Odpalam VMware a tu jakiś bład [screen w zalaczniku]
- Załączniki
-
- Screen z VMWare. Jednak virtualki normalnie startuja.
- bandicam 2013-12-07 13-53-39-624.jpg (30.04 KiB) Przejrzano 4551 razy
Ostatnio zmieniony 07 gru 2013, 13:54 przez Ryuq, łącznie zmieniany 2 razy.