Piroziom pisze:Pamiętam tą książkę. Kiedyś chodziłem do kuzynki na urodziny i non stop przy niej siedziałem. Później kupiłem ją w księgarni.
Sporo książek sprzedałem kiedyś do antykwariatu.
Piroziom pisze:To narzędzia mojego śp. dziadka, który był stolarzem.
Takim dłutkiem niedawno skrobałem spróchniałe podwaliny pod domem mojego brata.
Piroziom pisze:No a to....Chyba było moje
Zazdroszczę bogaczowi, ja chyba miałem tradycyjne pieluchy wielokrotnego użytku...
Piroziom pisze:To sześćdziesięcioletnia linijka mojego taty.
Dobra do mierzenia swojego interesu.
Piroziom pisze:Na tej desce zmieliłem kilkadzisiąt kilogramów różnych mas pirotechnicznych. Ma około 15 lat.
"Zwiększyły sie twoje umiejętności alchemii"
U mnie pełno wala się starego dziadostwa, kiedyś było jeszcze więcej, ale ojciec co mógł posprzedawał na złom, reszta jest na strychu, w piwnicy, stodole.