choć na telefonie nie odczuwam różnicy przez ten lejek.
Gdyby tak każdy teraz pousuwał swoje wiadomości ??
Załaczniki obrazki zajmują miejsce i nikt oprócz nadawcy odbiorcy tego nie widzi

może i to by coś pomogło ??
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
ee..... Nie? Raczej nie ma takiej opcji. Poza tym mam tam wskazówki od Tiquilla co do poradnika, muszę się w końcu tym zająć, a gdzieś leżeć to na razie musi.BloodLogin93 pisze:Gdyby tak każdy teraz pousuwał swoje wiadomości ??
hmm... na twoim dysku w txtseebeek17 pisze: gdzieś leżeć to na razie musi.ł:
Oczyściłem PW 2% zajmowało a kiedyś z załacznikami miałem z 46%.TheMike pisze:Co serwer zbawi z 50mb?
A po co? Nowy hosting jest po to, aby nikomu takie pomysły do głowy nie przychodziły. Mam ambicje hostować ludziom ich strony, ich pliki. Rozwijać działalność. A ty tu takie zwijanie proponujesz. No, "nie wte strone panie nie wte strone". Zupełnie.BloodLogin93 pisze:Gdyby tak każdy teraz pousuwał swoje wiadomości ??
Załaczniki obrazki zajmują miejsce i nikt oprócz nadawcy odbiorcy tego nie widzi
może i to by coś pomogło ??
Miło mi to czytać.seebeek17 pisze:najważniejsze by forum chodziło jak rakieta.
Tak jak teraz na przykład.
Tiquill pisze:Dobra, kochani.
W nocy z 9 na 10 października nie mówiąc nikomu o czymkolwiek, przeniosłem nasze PostalSite.Info i nasze forum na nowy-stary hosting. Nowy, bo to już nie GoDaddy. Stary, bo wróciliśmy na naszą macierz najmilszą, na hosting nazwa.pl.
Zrobiłem to w tajemnicy, bo chciałem byście sami, niczym nie prowokowani, spostrzegli zmiany, zmiany na lepsze. Dostrzegliście, pierwszy był Silver Dragon, następnego dnia, 11 października. W to mi graj! zatarłem ręce. I tak - i tak jest dobrze!
Kiedy przenosiliśmy PSI z nazwa.pl na hosting GoDaddy, miałem jak najlepsze zamiary. Złośliwość losu jednak chciała, że tuż po tych przenosinach oferta na nazwie poprawiła się o dwakroć. Nie mam zwyczaju skakać z miejsca na miejsce. Pewność i stabilność, jakość, tak ma być. Ale jaka to jakość, kiedy trzeba było aż miesiąca, by wykupiony na GoDaddy serwer zwyczajnie ruszył. Takiego dziadostwa i olewactwa to ja się nigdy nie spodziewałem. A efekty usług tej amerykańskiej firmy odczuwało wielu z nas przez cały ostatni rok.
GoDziady, GO! And fuck yourself!
Niech w tych krótkich słowach starczy mojego pozdrowienia dla tej dziadowskiej firmy. Potentat na rynku. Ehe. Jeden smród. A pamiętacie nasz drugi serwer multiplayer, na Art OF War Central? No właśnie, te ta sama serwerownia. Art Of Shit, GoDziady. Nieszczęścia chodzą parami. I to jest Ameryka! Nie spotkałem nigdzie tak tępych, gnuśnych i leniwych gnomów, jak w ich supporcie. Pod koniec nawet support zredukowali do "wielokrotnie nagradzanej". jak sami się chwalą, infolinii, która ZAWSZE była zajęta, ile byś nie wisiał na słuchawce. Dobra, to tyle. Mieliśmy pecha.
Teraz mamy tylko dobrą ofertę na nazwa.pl.