prawdziwy 666 pisze:(serwer na którym obecnie jest PSI jest w UK)
Nie, Holandia. A firma amerykańska. A Polak właścicielem strony. I szukaj prawa.
Właściwie nie ma jednego prawa. W różnych aspektach różne zastosowanie różnego prawa. Zamkną serwer w Holandii, bo złamano prawo holenderskie, to starczy przenieść hosting do innego kraju. Zablokują domenę zarejestrowaną w Polsce, bo strona łamie polskie prawo - będzie nowa domena, podobna. Gorzej gdy zamkną właściciela. Czego sobie nie życzę.
prawdziwy 666 pisze:czy w dobie internetu który jest miejscem niematerialnym i niepodległa żadnemu krajowi
To USA zarządza ruchem w internecie a przez swą wielkość/siłę prawników potrafi też narzucić swoje prawo innym. Prawie wszystkie dobra sieci mają swój rodowód w Dolinie Krzemowej. Prawo USA jest naturalnym środowiskiem twórców serwisów i firm z nimi powiązanych. I nie zanosi się na to, by hegemonia USA miała przeminąć.
Ale wizja internetu jako krainy osobnej (tak jak Antarktyda) bardzo mi się podoba. Jest internetowa waluta. Kto wie, może będzie i internetowe prawo. Powstałe, jak bitcoin, z inicjatywy pozarządowej. Lecz aby miało takie prawo być respektowane przez rządy krajów i, co ważniejsze, przez firmy, pewno musiałoby sprzyjać interesom tychże. Czyli: koło się zamyka. Nie ma prawa przychylnego zwykłemu człowiekowi i nie będzie...
prawdziwy 666 pisze:poza tym co by zatrzymało Valve przed przeniesieniem się do innego kraju?
Odnoszone korzyści. A wątpię czy gdzieś są większe, niż w USA.
Loc pisze:Jak się kupuje grę, to dostęp do regulaminu i umowy ma się po zakupie danego produktu, zazwyczaj podczas instalacji takiego produktu. Ponieważ pudełko jest już naruszone (bo jest odfoliowane i płyta została włożona do napędu), to produkt nie nadaje się do reklamacji. Sam raz widziałem tekst w stylu "odfoliowanie pudełka i włożenie płyty do czytnika jest równoznaczne z zaakceptowaniem umowy".
Lepszego przykładu nie znajdzie.