Nie jestem pewien czy dobry dział.........
Otóż zabawa przypomina zabawę ,,niekończąca się historia'' Ktoś pisze jedną misję, Następna osoba drugą.. Pamiętajcie by trzymać spójność
Zaczynam
Więzienie
Koleś jest w więzieniu, Musimy z niego uciec..gdy wychodzimy okazuję się ,że w mieście panuje epidemia
Mam pomysł na grę.....POSTAL 4
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Dude zorientował się, że epidemia prowadzi to poważnych mutacji w zombie. Musiał interweniować zabijając zarażonych z wielką radością
Dobry pomysł
Ale bardziej pasuje do działu "Postal": https://forum.postalsite.info/postal-vf4.html
[ Komentarz dodany przez: Silver Dragon: 2013-04-04, 16:47 ]
Przeniosłem więc
Dobry pomysł
Ale bardziej pasuje do działu "Postal": https://forum.postalsite.info/postal-vf4.html
[ Komentarz dodany przez: Silver Dragon: 2013-04-04, 16:47 ]
Przeniosłem więc
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Były takie kontynuacje. Nie powiem jak się kończyły, co tam.
Jednak każdy strzał w łeb (który, jak wiadomo, powinien zabić zombie) powodował, że z masy rozwalonej głowy tworzyły się dwa nowe zombie, tylko takie malutkie, że trudno było je trafić. A jadem strzykały z tą samą mocą, co zwykłe. Zombie więc malały, ale problem narastał. Oj...
Jednak każdy strzał w łeb (który, jak wiadomo, powinien zabić zombie) powodował, że z masy rozwalonej głowy tworzyły się dwa nowe zombie, tylko takie malutkie, że trudno było je trafić. A jadem strzykały z tą samą mocą, co zwykłe. Zombie więc malały, ale problem narastał. Oj...
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Gdy więc czwarty Dude postanowił uciec w bezpieczne miejsce, aby obmyślić dobry plan. Ostatecznie Dude znalazł odpowiednie miejsce z kilkoma ocalałymi ludźmi (m.in. żołnierze, wieśniaki itp.). Musieli współpracować aby wymyślić dobry plan
...a miejscem tym była szopa jednego z mieszkańców pobliskiej wsi
Po paru nieudanie wymyślonych planach jeden z wieśniaków nagle wpadł na genialny pomysł. Stwierdził, że jeżeli z resztek mózgu tworzą się nowe zombie, to trzeba ich wykończyć poprzez spalenie ich "jednostki [nie]myślącej" Oznajmił, że ma jeszcze resztki napalmu do wyplewiania chwastów, którego można użyć do zniszczenia zombie. Reszta przyznała mu rację, jednak Dude swoim pytaniem o ogień musiał wszystko zepsuć.
Po paru nieudanie wymyślonych planach jeden z wieśniaków nagle wpadł na genialny pomysł. Stwierdził, że jeżeli z resztek mózgu tworzą się nowe zombie, to trzeba ich wykończyć poprzez spalenie ich "jednostki [nie]myślącej" Oznajmił, że ma jeszcze resztki napalmu do wyplewiania chwastów, którego można użyć do zniszczenia zombie. Reszta przyznała mu rację, jednak Dude swoim pytaniem o ogień musiał wszystko zepsuć.
Pozostali zaczęli odzyskiwać nadzieje, że jednak wyjdą z tego żywo, gdy nagle coś z ogromną siłą zaczęło dobijać się do wejścia...Dude: No to świetnie. Nikt nie ma żadnego źródła ognia. Wszystkie linie elektryczne dostarczające energię do tej wsi zostały zerwane przez bandę bezmózgowców, słońca nie ma, a rozpalanie ognia tymi pieprz*nymi patykami zajmie nam wieczność. Jedyna opcja to pobliski splądrowany przez zombie sklep spożywczy. Tam na pewno będą zapałki, w końcu po co zombie taka rzecz, którą się nawet nie umieją posługiwać
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2013, 00:35 przez Heroinka, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]Nie ma przywódców, nie ma bogów...[/center][center]~❤~[/center][center]I know heroin rots your insides but that didn't stop me...[/center]
...zrobionego z drewna. Potwór w trymiga wdarł się do szopy oraz pochwycił jedną z ocalałych. Ofiara szarpała i krzyczała, lecz nic już się nie dało zrobić. Potwór powyrywał jej pojedynczo ręce i nogi. Dude wpadł jednak na pewien pomysł jak wybrnąć z tej sytuacji:
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Niestety, z sąsiedniego domu wypadło dwóch zombich, którzy spostrzegli uciekinierów. Rozpoczęła się ucieczka przed zgniłkami. Nagle ni stąd ni zowąd coś gruchnęło z nieba tuż pod nogi uciekinierów...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Wszyscy rozpierzchli się w różne strony, siła wybuchu była na tyle mocna że jeden z żołnierzy odleciał na paręnaście metrów (tylko górna cześć). Gdy wszyscy się otrzepali i ogarnęli mgła po wybuchu opadła...
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Z samolotu wyskakują zmutowane dzieci. Zamiast rąk miały kopyta,
a ich wielkie nagie tyłki świeciły na miasto wprawiając żołnierzy w osłupienie.
Zerwała się trąba powietrzna .
a ich wielkie nagie tyłki świeciły na miasto wprawiając żołnierzy w osłupienie.
Zerwała się trąba powietrzna .
8=======D
<Prroponuje rzeczy poza fabułą pisać w nawisach>
Dude zabija zombie po czym bierze wózek golfowy, jedzie do bunkru. Zabija w nim żołnierzy, kradnie jetpack i leci do samolotu..
Dude zabija zombie po czym bierze wózek golfowy, jedzie do bunkru. Zabija w nim żołnierzy, kradnie jetpack i leci do samolotu..
Niebawem Mapka Niespodzianka 2!
Czekajcie panowie spokojnie!
Czekajcie panowie spokojnie!
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Ale nie dobiegł, bo spadło na niego potężne tsunami niosąc w swych wodach kolejne fale zombich. Skąd te zombi? I wtedy Koleś przypomniał sobie starą przypowieść o dzieciach-szpetnych karłach...
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...