Co nim myslicie? Spotkałem się z opiniami chwalącymi go za odwagę. W innych osoby wyrażały współczucie. Myślę, że powinniśmy śmiać się z takich ludzi, ponieważ jeśli nie uświadomimy im, że są do BANi, to mogą zawieść się na dlaszym szczeblu 'kariery'.
Kto nie widział jeszcze słynnego przemówienie Konona (to chyba niemożliwe) to zapraszam na:
https://www.rule.pl/index.php?p=play&act=view&nr=901
Krzysztof Kononowicz
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Jant pisze:Ja pier*ole czemu wszystkie dzieci neostrady i inne kidy uczepiły się tej osoby? Co z nią nie tak?
Tak naprawde to prawy i pożądny człowiek.
Jakby wasz kumpel identycznie sie wysławiał / ubierał i ktoś dałby mnóstwo filmów z jego udziałem i nieustannie sie z niego nabijając - też byście mieli polewke?
Ostatnio zmieniony 21 sty 2007, 17:56 przez Odie, łącznie zmieniany 1 raz.
A czemu nie?Jant pisze: Jakby wasz kumpel identycznie sie wysławiał / ubierał i ktoś dałby mnóstwo filmów z jego udziałem i nieustannie sie z niego nabijając - też byście mieli polewke?
Pozatym jest różnica między filmikami przedstawiającymi osobę prywatną (przykładowego kumpla), która zachowuje się, wysławia, ubiera -powiedzmy- niemodnie, a osobę publiczną, taką jak np. pan Kononowicz.
Swoją drogą myślałem, że już wszyscy o nim zapomnieli, jak o innych tego typu "sławach internetowych" (elektryk "5 zł za godzinę", Mandaryna i in.). To, że jeszcze ktoś o nim pamięta i chce gadać jest dużo ciekawszym zjawiskiem niż sam ten kandydat na prezydenta miasta.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2007, 19:06 przez blt, łącznie zmieniany 3 razy.
Zgadzam się, jednak uważam, że to wszystko wina ludzi, którzy na siłę ciągnęli Kononowicza do telewizji.blt pisze:A czemu nie?Jant pisze: Jakby wasz kumpel identycznie sie wysławiał / ubierał i ktoś dałby mnóstwo filmów z jego udziałem i nieustannie sie z niego nabijając - też byście mieli polewke?
Pozatym jest różnica między filmikami przedstawiającymi osobę prywatną (przykładowego kumpla), która zachowuje się, wysławia, ubiera -powiedzmy- niemodnie, a osobę publiczną, taką jak np. pan Kononowicz.
Swoją drogą myślałem, że już wszyscy o nim zapomnieli, jak o innych tego typu "sławach internetowych" (elektryk "5 zł za godzinę", Mandaryna i in.). To, że jeszcze ktoś o nim pamięta i chce gadać jest dużo ciekawszym zjawiskiem niż sam ten kandydat na prezydenta miasta.

Z tego co wiem to jego tak bardzo nasiłę nie ciągneli....Miał facet jakiś cel i chciał spróbować swoich sił.Ciekawe ile głosów zdobędzie w następnych wyborach
??

Ostatnio zmieniony 11 mar 2007, 09:46 przez konrad pl, łącznie zmieniany 1 raz.