Tak ale przecież to klinika, to jasne że będzie tam doktorek w zakrwawionym fartuchu (ostry dyżurMr Minio pisze:Warto zaznaczyć, że w postalowej Klinice na drugim piętrze również znajduje się podobny doktorek z zakrwawionym fartuchem

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Tak ale przecież to klinika, to jasne że będzie tam doktorek w zakrwawionym fartuchu (ostry dyżurMr Minio pisze:Warto zaznaczyć, że w postalowej Klinice na drugim piętrze również znajduje się podobny doktorek z zakrwawionym fartuchem
Wiesz, że nigdy tak o tym nie myślałem? Zawsze mnie zastanawiało, po co tam się zarzyna koty.DJ Pudzianos pisze:Jak widzimy, zwierzęta są tam... zabijane, szlachtowane i na coś przerabiane. Jestem niemal pewny, iż z tego robi się fast-foody w Paradise.
Racja miszczu, napewno zombiaki i psychole rozwalają swoje ofiary na kawałki by nimi handlować. Za zbitą kasę z tego biznesu idą na romantyczną randkę do KFC, mieszkają w villachDJ Pudzianos pisze:Kojarzy mi się to z jedną ze scen z ED, gdzie w pudełkach i różnych opakowaniach leżą pocięte ludzkie części ciała. Moja pierwsza myśl - handel organami. Może i z kotkami jest tak samo?
No to ch*ja nas to obchodzi, kolegoDJ Pudzianos pisze:little_psycho, słowem nie wspomniałem, że robią to zombiaki, a tylko to, że takie skojarzenie mi na myśl przyszło. Poza tym handel ciałkami zwierząt: jest to możliwe, aczkolwiek nie aż tak popularne. To Ty myśl, i bardziej poprawnie interpretuj moje myśliFakt, ten handel wygląda na legalny, ale skąd mamy pewność, że nie ma tam "gatunków zagrożonych" (tu już wkracza fantastyka i dorabianie teorii do tego, co widać).