Witam was mile moi drodzy, uprzejmi jakże mający interesującą psychikę, avatary, sposób wypowiedzi jak i spekulacji nad dalszymi losami jakże interesującej i pięknej gry ochrzczoną nazwą "Postal", niepoprawnej politycznie, pozwalającej nam się wyżyć i zarazem zabawić, krawędzie tej gry są bardzo przejrzyste. Spotkałem się z bardzo interesującym problemem, bardzo irytującym a zarazem...tajemniczym. W skład mojej klawiatury wchodzi:
Klawiatura (podstawowa część)
Kabel
Klawisze. Podzespoły dodatkowe znajdujące się w niej to:
Okruszki z bułki 20 groszy
Keczap 2.99 zł
Płatki kukurydziane Corn Flakes (polecam) 4,99 zł
Coca Cola 5zł
Nestea cytrynowa 5 zł
Oranżada jabłkowa 80 groszy.
Wydaję mi się że było troszkę więcej, ale niestety nie pamiętam. Opcjonalnie okruchy z panierki kotleta, ale nie jestem pewny.
Tutaj stykamy się z bardzo jakże interesującym pytaniem....
WYJĄĆ KLAWISZA, CZY NIE WYJĄĆ?
Chciałbym wyjąć klawisze i przeczyścić tego syfa, tylko nie jestem pewny czy potem będę je mógł włożyć je prosto, by pełniły swoją interesująca funkcję, jaką jest stukanie na chama w klawę w stylu AGK? Czy będę mógł tylko spekulować nad ich biednym losem po wyłożeniu ich?
Błagam, postalowicz w potrzebie.
~napalony666
[ Komentarz dodany przez: Lothar: 2009-10-27, 20:09 ]
Za żałosną szyderę z poczynań ekipy rządzącej również czekają niemiłe konsekwencje. A tak poza tym, to... wiesz, że powyższe produkty służą do jedzenia, a nie upiększania klawiatury, prawda?
Ode mnie: Ależ panie moderatorze...ja jestem całkiem szczery i poważny, przyrzekam, tak jak Alixo. Ano i wiedziałem, ale jakość do d..., więc pomyślałem że przynajmniej do tuningu klawy się nadadzą.