Gry które was wzruszyły...
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
No zdecydowanie Postal 1. Naprawdę współczułem tym ludziom, którzy wili się z bólu nie mogąc opuścić tego świata. Czasami im w tym pomagałem, ale de facto gra bardzo wzruszająca... tyle bólu i cierpienia - zawsze powodowało to we mnie ogromny smutek i powiem wam, że nieraz płakałem razem z głównym bohaterem - w końcu on też nie miał lekkiego życia.
Na drugim miejscu będzie Postal 2 i odwieczne wzruszające sceny z kochającą żonką, która nie chcąc narażać swojego Kolesia na niebezpieczeństwa dawał mu różne zadania do wykonania. Ech... te ich namiętne rozmowy na początku i w końcu dnia... piękne.
Na drugim miejscu będzie Postal 2 i odwieczne wzruszające sceny z kochającą żonką, która nie chcąc narażać swojego Kolesia na niebezpieczeństwa dawał mu różne zadania do wykonania. Ech... te ich namiętne rozmowy na początku i w końcu dnia... piękne.
- Dragonmatix
- Seryjny zabójca
- Posty: 383
- Rejestracja: 31 lip 2008, 10:52
Mario Bros. Ahh te wskakiwanie małym orzełkom na głowy i nurkowanie w kanałach. Ile to ja razy przeszedłem całego Mario? Jak o tym myślę o tych chwilach w których grałem w to z tatą(a teraz widzę go raz na miesiąc ;/ głupia praca )
"Złap wiatr który przecina motyle"
FEAR 2
Brothers in Arms gra świetnie oddaje klimat czerwca 44, normandia... piękna muzyka
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
Devil May Cry 3 - płakałem razem z Dante'm po jego stracie. Nie będę mówił, jakiej, bo nie chcę spojlerować.
Metal Gear Solid (wszystkie części) - zawsze była jakaś strata, zawsze jakaś postać umierała. Ta dobra, i ta zła... i za każdym razem człowiek przynajmniej przemyślał tę śmierć.
Fahrenheit - ciężko to opisać. Ta gra coś w sobie ma...
Tibia - mimo, iż osobiście nigdy w Tibię nie grałem, to jednak poznałem wiele smutnych (xD) historii tibijczyków, np. taki Averios. (jest gdzieś na PS temat o nim)
Fable - choć ta gra jest dla mnie teraz dość średnia (jakiś niedosyt...), to jednak za pierwszym razem jak grałem, to naprawdę się wczułem w postać.
Seria Gothic - taa... mówić dalej?
Oj, ta lista by była długa. Zanudziłbym, jakbym wszystko wymienił. Wątpię, aby komuś się chciało to czytać.
Metal Gear Solid (wszystkie części) - zawsze była jakaś strata, zawsze jakaś postać umierała. Ta dobra, i ta zła... i za każdym razem człowiek przynajmniej przemyślał tę śmierć.
Fahrenheit - ciężko to opisać. Ta gra coś w sobie ma...
Tibia - mimo, iż osobiście nigdy w Tibię nie grałem, to jednak poznałem wiele smutnych (xD) historii tibijczyków, np. taki Averios. (jest gdzieś na PS temat o nim)
Fable - choć ta gra jest dla mnie teraz dość średnia (jakiś niedosyt...), to jednak za pierwszym razem jak grałem, to naprawdę się wczułem w postać.
Seria Gothic - taa... mówić dalej?
Oj, ta lista by była długa. Zanudziłbym, jakbym wszystko wymienił. Wątpię, aby komuś się chciało to czytać.
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
Ojciec Chrzestny 1- Śmierć tytułowego Vito i na początku Luci Brasi.
Ojciec Chrzestny 2- Śmierć Fredo na samym końcu....po chuja go zabijali? to był pocieszny facecik kurwa....
Grand Theft Auto 4- Porwanie Romana, śmierć Romana jeśli wybierze się Deal...
Grand Theft Auto Vice City- Zabicie Lance'a.
No i chyba wszystko...
Ojciec Chrzestny 2- Śmierć Fredo na samym końcu....po chuja go zabijali? to był pocieszny facecik kurwa....
Grand Theft Auto 4- Porwanie Romana, śmierć Romana jeśli wybierze się Deal...
Grand Theft Auto Vice City- Zabicie Lance'a.
No i chyba wszystko...
Gothic I
Gothic II
Gothic II: Noc Kruka
Gothic to fajna gra.
Gothic II
Gothic II: Noc Kruka
Gothic to fajna gra.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2009, 10:13 przez FraseR, łącznie zmieniany 1 raz.
Końcówka CoD4
Arcanum - kiedy tylko usłyszę tę muzykę... piękne wspomnienia, łezka się w oku kręci.
Wiedźmin - także piękne wspomnienia, związane nie tylko z grą.
Wiedźmin - także piękne wspomnienia, związane nie tylko z grą.
Call of Juarez, smutne zakończenie nie chce spojlazować ale:
!*SPOJLER*!Pewna powiązana z nami osoba na końcu umiera !*SPOJLER*!
Sry za kolor, ale musiałem to ospojlazować.
!*SPOJLER*!Pewna powiązana z nami osoba na końcu umiera !*SPOJLER*!
Sry za kolor, ale musiałem to ospojlazować.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2009, 20:16 przez Alixo, łącznie zmieniany 2 razy.
a Soldat to waz nie wzruszył jak to sie z Mixerem pykało ? ;p
Mafia śmierć Polego czy jak mu tam i thomasa na koniec gry
Ostatnio zmieniony 28 lip 2009, 23:58 przez mikizmiki, łącznie zmieniany 2 razy.