eddie pisze:Niby wszystkie święte księgi przedstawiają te same wartości, a są powodem kłótni. Jak to twierdzi Kościół, katolicy nie powinni zgadzać się z czymś opisanym np. w Biblii prawosławnej czy Koranie, bo jest to innowierstwo
Prawosławni i muzułmanie używają tej samej Biblii co my, z tym, że muzułmanie mają też Koran spisany przez Mahometa. Innowierstwo to pogaństwo czyli odrzucenie Boga Ojca, Jezusa Chrystusa, bądź Ducha Świętego i zastąpienie go czymś innym. Problemy nie rodzą z treści Pisma, ale z Jego interpretacji. Dlatego Kościół dodaje objaśnienia do Pisma, aby nie było herezji i złych interpretacji. Zaraz ktoś wyskoczy z tekstem, dlaczego oni mogą interpretować Biblię, a zwykli ludzie nie. Otóż ci ludzie poświęcali całe życie na studiowanie Pism Świętych konfrontując je z zapiskami historycznymi. Nieścisłości wynikają również z tłumaczeń. Niektóre słowa mają wiele znaczeń, można źle postawić przecinek całkowicie zmieniając sens zdania. W Średniowieczu obowiązywała Biblia łacińska przetłumaczona z oryginalnych języków przez przez wielu zakonników, była to praca zbiorowa, która miała na celu uniknięcie przeinaczeń. Ta wersja obowiązywała w całym Kościele, nie było problemów ze złymi tłumaczeniami, każdy piśmienny katolik znał łacinę, więc nie było problemu. Problemy pojawiły się, kiedy zaczęto tłumaczyć Pismo Święte i sens wielu przypowieści zmieniał wtedy swoje znaczenie etc. Arabowie uznają Koran tylko w języku arabskim, Żydzi zakazali tłumaczenia Talmudu. To oszczędza wielu problemów.
eddie pisze:Ale Kościół wpisze cię na czarną listę za to że robisz coś wbrew wymysłom parafii. Łaskę robią że dopuszczą kogoś do komunii/bierzmowania, o ślubie już nie mówiąc.
Dogmatów wiary nie ustala parafia, ale Papież. A to, że w niektórych parafiach źle się dzieje, to nie wina Kościoła. K*rwy i złodzieje są wszędzie, nawet w Kościele, nic na to nie poradzimy.
Loc pisze:Czyli ludzie pierwotni byli grzesznikami, tak? Wszyscy?
Oczywiście. Tak samo w grzechu żyją ludy plemienne, ateiści, komuniści.
Loc pisze:BTW, a jeśli chodzi o MÓJ argument chociażby przeciw temu, że to co zapisano w Biblii, jest chocby częściowo nieprawdziwe... teoria ewolucji. Według Biblii mieliśmy już człowieka rozumnego, Homo Sapiensa. A według teorii ewolucji nasz gatunek był zapoczątkowany wieloma prymitywniejszymi stworami. O so tu hozzi?
Widzisz, ja nie uznaję teorii ewolucji. Miliony lat mijają, a krokodyle wciąż takie same. Teorii ewolucji jeszcze nikt nie potwierdził, to tylko jedna z wielu naukowych teorii, a nie prawo. Nalezę do grupy ludzi, która twierdzi, że australopitekusy i inne małpoludy żyły sobie gdzieś tram w Afryce i wyginęły. Ludy, które zasiedliły Europe wywodzą się z półwyspu Kaukaskiego, z Afryką nie mieliśmy nic wspólnego. Dlaczego murzyni nie bieleją, jeśli mieszkają przez pokolenia w Europie czy Azji?
Loc pisze:Oczywiście, zwolennicy zaczną mówic "Pisma Świętego nie powinno się brac dosłownie" itp. To co chcecie mi powiedziec? Że cała ewolucja to ten zjedzony owoc? No dobrze, może i tak było, tylko czemu do cholery Adam nadal był Adamem? Przecież to miał byc inny byt, z innym ciałem, i inną duszą...
Nie bardzo Cię rozumiem. Adam i Ewa po zjedzeniu owocu utracili prawo pobytu w Raju i zostali skazani na znoszenie trudów ziemskiego życia.
Loc pisze:Dalej, według chrześcijaństwa TYLKO człowiek ma duszę. To zaraz, te prymitywy "ulepione z gliny" (wg. PŚ) nie miały duszy? To skąd się ona wzięła u nas?
Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi! Potem rzekł Bóg: Oto daję wam wszelką roślinę wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie drzewa, których owoc ma w sobie nasienie: niech będzie dla was pokarmem!
Bóg obdarzył ludzi duszą i uczynił ich na własne podobieństwo, aby władali światem.
Loc pisze:Dalej, inne wierzenia. Wierzenia starożytnych Egipcjan na przykład (chodzi mi o religie politeistyczne). Jarzę, jarzę... ale według nich ci bogowie istnieli. I tak w kółko... ci, którzy szukają swojego bóstwa (a jest ich naprawdę wielu, uwierzcie mi), mają problem... obawiają się kary od KAŻDEGO bóstwa. I co, zaczną wierzyc we wszystko. A ponoc wielobóstwo jest grzechem...
Zauważ, że religie politeistyczne uczłowieczali Żywioły, zdarzenia itp. Ra - bóg słońce, Mars - bóg wojny itd. Ich wiara w bóstwa brała się ze strachu przed żywiołami i siłami natury.
Strajker pisze:Parę postów wyżej ktoś napisał ze kościół trzyma się zasad zawartych w piśmie św.
dokładnie ale zauważcie że kościół przez wieki wyselekcjonował jego fragmenty a te które się biskupa i papieża nie podobały były palone .
Odrzucane te fragmenty, które uznano za sprzeczne z innymi, albo te, których pochodzie było niepewne. Nie powiesz mi chyba, że unzałbyś Ewangelię, w której Jezus latał na smokach?
Lewus pisze:Nie ma wątpliwości, że Kościół w Polsce naciska i manipuluje obecnymi władzami.
Przykładowo ustawa o in vitro. Wyraźny dowód, że politycy trzęsą portkami przed episkopatem. Po 1989 r. Kościół dostał mnóstwo nienależącej mu się ziemi. Religia w szkole nigdy nie powinna się pojawić, zamiast niej powinna być etyka. Konkordat to jedna wielka bzdura.
Ja tego nie rozumiem! Kiedyś to Kościół bał się władzy a teraz proporcje się zmieniły. Mam nadzieje na szybki powrót silnej lewicy. Może oni zrobią coś więcej niż tylko groźby bez pokrycia pod adresem episkopatu (tak grozi obecna lewica).
Kiedy Kościół bał się władzy? Zawsze papież miał ostatnie słowo w sprawie Katolików. A w Polsce, gdzie ponad 90% obywateli deklaruje się jako katolicy Kościół ma obowiązek ingerować w sprawy państwa i wpływać na władze.
Co do ziem. Przecież przed wojną te ziemie należały do Kościoła, to komuniści je bezprawnie ukradli.