
Bohater z gry.
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
A dziś będzie łatwe
.Obudził się w jakimś dziwnym szklanym pokoju.Zrobotyzowany głos zaczął prowadzić ją po jakbym treningu.Wszystko było w porządku kiedy głos próbuje zabić bohatera.Ten buntuje się i zabiera specjalny "karabin" i ucieka.(Nie powiem jak się nazywa ten karabin bo już wszyscy by wiedzieli ;] )

- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
zgaduje czy to Chell z gry portal??? 

Ostatnio zmieniony 03 wrz 2008, 18:23 przez prawdziwy 666, łącznie zmieniany 1 raz.
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha


- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
dobra oto moja zagadka
największy ze spartańskich wojowników, ocalony przez jednego z greckich bogów z zamian za lojalną służbę,
zdradzony przez swego wybawcę który odebrał mu to co dla niego było najcenniejsze,
dręczony przez koszmary z przeszłości zaczął wykonywać zadania dla bogów w zamian za odpuszczenie jego czynów,
w ostatnim zadaniu dokonał rzeczy nie możliwej,
zdradzony przez greckich bogów którzy się go obawiali poprzysiągł im zemstę,
największy ze spartańskich wojowników, ocalony przez jednego z greckich bogów z zamian za lojalną służbę,
zdradzony przez swego wybawcę który odebrał mu to co dla niego było najcenniejsze,
dręczony przez koszmary z przeszłości zaczął wykonywać zadania dla bogów w zamian za odpuszczenie jego czynów,
w ostatnim zadaniu dokonał rzeczy nie możliwej,
zdradzony przez greckich bogów którzy się go obawiali poprzysiągł im zemstę,
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha


- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
dobra odpowiedź (btw on jest w każdej części)
teraz ty Lothar
teraz ty Lothar
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha


Wiem, że w każdej, ale w jedynce była ta rzecz "z goła niemożliwa" (ubicie Aresa. Chociaż nie wiem, bo w 2 jescze nie grałem)prawdziwy 666 pisze:dobra odpowiedź (btw on jest w każdej części)

Ok, taj na das zagatken

Bohater wraz ze swoją żoną giną w wypadku samochodowym. Z niewiadomych przyczyn żona bohatera trafiła do nieba, on zaś został skazany na gnicie w czyśccu. W końcu spotyka Archanioła, który informuje go do jakiej to wielkiej misji został wybrany - musi pokonać piekielnych generałów oraz ich przywódcę

Nobody Expects The Spanish Inquisition! 

- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7078
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Daniel Garner >> Painkiller
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 



- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7078
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Moja zagadka
Bohater, po zabiciu żony i dzieci, trafia do więzienia na wyspie, w którym po trzęsieniu ziemi dochodzi do bardzo krwawych zdarzeń. Bohater posiada alter ego, bardzo pomocne w osiągnięciu celu >> ucieczce z tego piekła.
Bohater, po zabiciu żony i dzieci, trafia do więzienia na wyspie, w którym po trzęsieniu ziemi dochodzi do bardzo krwawych zdarzeń. Bohater posiada alter ego, bardzo pomocne w osiągnięciu celu >> ucieczce z tego piekła.
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 



- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7078
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Perfetto
To prawda, rewelacyjna gierka. Nie dla osób ze słabym serduchem
To prawda, rewelacyjna gierka. Nie dla osób ze słabym serduchem

Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 



No więc zacznę tak - mottem gry z powodzeniem mogły by być słowa "jak dobrze być złym". Tytuł gry jest jednocześnie "imieniem" głównego bohatera. Samego bohatera poznajemy kiedy "zmartwychwstaje" w swojej zniszczonej przez niedawną bitwę wieży. W czasie rozgrywki poznajemy fragmenty przeszłości bohatera, oraz zabijamy (między innymi) tego, który prędzej posłal nas do piachu. 

Nobody Expects The Spanish Inquisition! 
