Steam - Koniec kupowania Giftów w keyshopach

[ShaQ]

Tuż po północy Valve wprowadziło rewolucyjne zmiany w zakresie działania podarunków Steam. Poniżej prezentujemy krótki przegląd nowości:

-Podarunki można wysyłać tylko znajomym na Steamie. Zlikwidowana została funkcja wysyłania podarunku mailem
-Nowo zakupionych podarunków nie można już trzymać w ekwipunku Steam
-Jeśli znajomy odrzuci podarunek, osoba wysyłająca prezent otrzyma pełen zwrot pieniędzy
-Podarunki nie mają już ograniczeń regionalnych, aczkolwiek wysyłanie ich do osoby w innym regionie, w sytuacji gdy różnica w cenie jest zbyt duża, będzie niemożliwe
-Od teraz można planować wysłanie podarunku z wyprzedzeniem
-Zmiany nie wpływają na podarunki zakupione przed wprowadzeniem nowej mechaniki

Nowy system najprawdopodobniej oznacza koniec handlowania podarunkami Steam na stronach trzecich, typu G2A i Kinguin. (cytat wzięty z tutaj)

To oznacza, że już nie możemy kupywać gier w postaci SteamGiftów za "ćwierć-darmo" na stronach typu G2A i Kinguin. Zapewne ucierpią na tym takie strony, jak steamgifts, gdzie to organizowane są różnego rodzaju giveaway'e. W postaci kluczy aktywacyjnych bądź, właśnie teraz przeze mnie omawianego - SteamGifta. Na całe szczęście ci, którzy już wcześniej kupili jakiekolwiek Gifty przed wprowadzeniem tej zmiany i trzymią je w ekwipunku, mogą na spokojnie aktywować/podarować innym. Na plus może być to, że pozbyto się już ograniczeń regionalnych. Tzn. można kupić rosyjskiemu przyjacielowi grę, będąc zarazem w Polsce. Ale haczyk jest jeden. Jeśli różnica w cenie jest zbyt duża między "x" a "y", to przekazanie gifta będzie zwyczajnie niemożliwe.

Co sądzicie o tej zmianie? Szczególnie Steamowcy. Wyszła ona na dobre, czy nie? Z jednej strony, skończyło się nielegalne handlowanie licencją, ale z drugiej, to nie będzie jak kupywać tanio gier

[Devi90]

Brak możliwości podarowania gifa, jeżeli różnica cen jest za wielka, na plus, cała reszta to dno, steam staje się powoli takim drugim żydbukiem, o który nikt nie dba

[Pan Szatan]

Jak dla mnie wszystkie zmiany na plus, zwłaszcza to że zdięli blokadę regionalną, usunięcie możliwości wysłania mailem i tak nie używam, yebać G2A

PS. Te usunięcie trzymania w ekwipunku to troche na minus.

[Radzik]

Pewnym było to, że dupa ich zaboli z powodu hajsu, który "musi się zgadzać", a mając rosnący apetyt w miarę jedzenia, posiadają dużo, a chcą jeszcze więcej. Wiadomo, że nie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy, ponieważ na tym stracą takie Kraje jak nasz, czyli te które płacą po przewalutowaniu na "korzystnym" kursie z euro, a zarabiają w swojej lokalnej walucie, ale i tak sądzę, że ludzie znajdą sposób na to by tą sytuację obejść, nawet sprzedając po prostu po jednej grze przypisanej do konta...

Ale haczyk jest jeden. Jeśli różnica w cenie jest zbyt duża między "x" a "y", to przekazanie gifta będzie zwyczajnie niemożliwe.

Założę się, że to będzie działało w jedną stronę, czyli gdy będzie to na Twoją niekorzyść bo przepłacisz, to wysłanie gifta, będzie możliwe natomiast w drugą stronę oczywiście nie.

steam staje się powoli takim drugim żydbukiem, o który nikt nie dba

Oni dbają, tylko w taki sposób aby to oni poczuli się zadbani, ich platforma jest na tyle duża, że nie muszą się obawiać "stajku" który i tak nie będzie miał miejsca.
Społeczność ich zagłaskała, poczuli się pewni siebie, to teraz oni będą dyktować warunki, choć i tak ciekaw jestem co będzie się działo na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy, czy może jakimś cudem ludzie postanowią zareagować.

[Dev4ever]

Z punktu widzenia przeciętnego polaka, który planuje kupić grę za rozsądną cenę (m.in: Ja) nie owijając, jest to kurestwo ze strony "wolwo" Niby ma to zapobiec sprzedawaniem giftów, które hurtowo były kupowane po przecenie, by potem sprzedawać je za nieco wyższą cenę, ale przez ten krok, jaki postawili my Polacy będziemy musieli płacić ogromne pieniądze by kupić jakąś grę na Steamie, lub czekać x czasu, aż nasza "upatrzona" gra zostanie łaskawie przeceniona. Podsumując: Gaben chce nas wyruchać w dupę.