Moim zdaniem bron palna mozna dac kazdej osobie, ktora zdaje sobie sprawe, ze mozna nia zrobic ogromna krzywde innej osobie.
To teraz zadacie pytanie - nie bedzie kary za fatalne skutki uzywania broni? Oczywiscie, ze bedzie. Nielegalne posiadanie broni, a zabojstwo/uszkodzenie ciala to dwie rozne rzeczy. Moim zdaniem KAZDY SWIADOMY czlowiek ma prawo do posiadania broni, natomiast, czy ktos ja uzyje do nieuzasadnionego zabicia kogos - to juz inna historia. O to prokuratura na pewno bedzie scigac sprawce.
Dlatego zakaz posiadania broni jest taki, jak zastanawianie sie nad tym, jak sprawic, aby cukier byl slony. Przeciez jest alternatywa - sol. A ta sola jest zakaz zabijania. Lapiecie?

EDIT: A jesli chodzi o osoby chore psychiczne... jest problem, tak. One moga sobie WSZYSTKO pomyslec, i uzyc broni. Tu juz ciezko jest mi sie wypowiedziec. Zostawiam glos dla Was.
