Mi również nie podoba się pałka policyjna, zajmuje tylko niepotrzebnie miejsce.
A na drugim miejscu pod względem nieprzydatności jest krowi łeb i... SMEG!
Wiem że dotyczy to P2:StP, ale musiałem to napisać. SMEG jest jakiś... dziwny.
Original Shotgun ma takie same tryby strzału, ale zadaje porządne obrażenia, a
SMEG'iem... no cóz kota czy też psa jeszcze zabijesz... A łeb krowy jest nieporęczny i
nie przypadł mi do gustu (Zyklon B to co innego ).
EDIT:Shotgun z P2:StP to poprostu Shotgun, a Original Shotgun to ten AWPModa kanka.
EDIT2:Miałem na myśli, że ten temat dotyczy P2:StP.
Najgorsza broń w grze.
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Ostatnio zmieniony 18 sie 2009, 22:56 przez Slaanesh, łącznie zmieniany 2 razy.
Ten, kto walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Notabene jest to w StP. Nie, sorry, w zwykłym P2. Na 100000000000000000%. Ja nie lubię karabinu z P2, bo jest po prostu chu*owy. Za to pistolet kocham, bo wystarczą 2 strzały na położenie wśióra, a szkoda, bo w AVPC jest nie do znalezienia. Na policjanta trza trochę więcej strzałów, ale też jest OK.Alixo pisze:Pała to tylko do alt-fire (rozwalanie łba) a tak to jest bezużyteczna i wywalam ją z eq
Aha, i jeszcze jedno. SMEG to lepsza broń od zwykłego shotguna, panie Vega, bo shotgun nie ma drugiego trybu, a SMEG jako drugi tryb ma strzał wybuchowy, który może przy odrobinie szczęścia zabić więcej osób niż benzyna czy mini-nuke.
EDIT: Ale już ruszono temat SMEGa, więc postanowiłem go bronić
Ostatnio zmieniony 22 sie 2009, 20:16 przez Pangia, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja również nie lubię pałki policyjnej... Żeby kogoś zabić trzeba za nim biegać i bić go tym szajstwem w nieskończoność Zawsze kiedy ją przypadkiem podniosę to od razu wywalam... Wolę zostawić miejsce na coś ciekawszego Zgadzam się w Tobą Pangia. Pistolet jest moja ulubioną bronią w grze. Celność, zasięg i zadawane obrażenia, właśnie dlatego jest to moja ulubiona zabawka
Ostatnio się wkurzyłem na nożyczki przechodząc AW
E, w AW, na początku, nożyczki to istne błogosławieństwo. Po 20 minutach dostajesz maczetę i już nikt nie pamięta o tym cudownym wynalazku.ciuciu pisze:Ostatnio się wkurzyłem na nożyczki przechodząc AW
setki małych czarnuchów z granatami na Ciebie naparza ,a ty masz jakieś tam nożyczki ;p Wolałem ich kopać i szybko zwiewać niż męczyć się tym ustrojstwem ;P
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
E tam gadacie... trzeba je potrafić umiejętnie wykorzystać. W trybie strzału alternatywnego w niewielkim pomieszczeniu są po prostu boskie
Gdy widzę na MP w niewielkich i ciasnych korytarzach Asylum "nożyczkową zadymę" jak ja to sobie nazywam - zawsze spieprzam w przeciwną stronę. Idealna sytuacja gdy masz 48 szt. tego sprzętu i udało ci się wciągnąć przeciwnika do pomieszczenia z TV - on próbuje cię odstrzelić z tego co ma srając się trafić, a ty wywalasz wszystkie rykoszetujące nożyczki, aż nie pojawi się napis "You are kill..." Nawet nie trzeba celować w przeciwnika - rzucasz gdzie popadnie, a one i tak się po chwili w niego wbiją...
Piękna sprawa... ile to ja razy się naczytałem od poległych "scissors noob"
Gdy widzę na MP w niewielkich i ciasnych korytarzach Asylum "nożyczkową zadymę" jak ja to sobie nazywam - zawsze spieprzam w przeciwną stronę. Idealna sytuacja gdy masz 48 szt. tego sprzętu i udało ci się wciągnąć przeciwnika do pomieszczenia z TV - on próbuje cię odstrzelić z tego co ma srając się trafić, a ty wywalasz wszystkie rykoszetujące nożyczki, aż nie pojawi się napis "You are kill..." Nawet nie trzeba celować w przeciwnika - rzucasz gdzie popadnie, a one i tak się po chwili w niego wbiją...
Piękna sprawa... ile to ja razy się naczytałem od poległych "scissors noob"
Ostatnio zmieniony 23 sie 2009, 23:17 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.
Nożyczki są bardzo przydatne w nieco ciaśniejszych korytarzach. Puszczasz rykoszetem pięć - dziesięć par nożyczek i nie musisz już robić porządku... One zrobią to za ciebie A poza tym jeżeli nie trafimy w przeciwnika to wbiją się w ścianę i możemy wykorzystać je ponownie. W dodatku są łatwo dostępne, więc uważam, że nożyczki są jedną z najlepszych broni w grze. Choć i tak nie przebiją pistoletu i bazooki
Eeee, jak by tu to sformułować? Pałka ssie pałkę Nie daje frajdy i jest cieniutka. Już lepszy byłby prymitywny nóż.
/highfive dla mnie, znowu odgrzałem jakiś stary temat
/highfive dla mnie, znowu odgrzałem jakiś stary temat
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2009, 20:45 przez Kariko, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja zagłosowałem na Pałkę Policyjną. Zawszę jak ją widzę to wyrzucam ją z ekwipunku. Zanim kogoś zabiję nią to trochę mija...
- ghost-rider
- Wnerwiony urzędas
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 wrz 2009, 21:52
- Lokalizacja: Zabrze
Moim zdaniem nożyczki są słabe małe...ale szybkie ale i tak ich nie lubie
I am your nightmare
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
Nożyczki to jakby namiastka shurikenów z AWP, na ten przykład No i są znakiem rozpoznawczym firmy, która w końcu za P2 odpowiada (mówi Wam coś nazwa Running With Scissors? ) Dla mnie najsłabszymi brońmi są wymienione już pałka (jest chyba tylko dlatego, że w grze są policjanci) oraz łby krowie - totalny idiotyzm, nie dość, że niecelne, to jeszcze najwięcej szkody robią nam, niż przeciwnikom. Reszta ujdzie, zwłaszca dziś, gdy mamy mase modów dodających sterty narzędzi masowej zagłady.