23 wrz 2015, 22:10
Dobra, chuj.
Obejrzałem dzisiaj całą trylogię "Ludzkiej stonogi" (nawet trójkę, która wyszła dopiero w tym roku).
Trzeba przyznać, że ryje beret.
Ludzka stonoga - wprowadzenie w temat, najłagodniejsza część trylogii, psychol doktorek daje radę, poza tym trochę nudnawe, ale fajne zakończenie, które raczej nie napawa optymizmem w tej historii (nienawidzę happy endów) - 5/10
Ludzka stonoga 2 - fajnie pomyślana kontynuacja, tym razem w czerni i bieli, stonoga jest sporo dłuższa, główni bohaterowie (grubas, jego matka, doktorek od czubków i reszta) są odpychający i obleśni, dużo brutalniejszy i obrzydliwszy film od poprzednika, nastrojowy dźwięk, nihilistyczne zakończenie, film ten potrafi bardzo zdołować (i nie chodzi tylko o stonogi) - 7/10
Ludzka stonoga 3 - najbardziej komediowa część, wręcz autoparodia, film ten to właściwie Dieter Laser show, stonoga jest dopiero na koniec i są jej dwie wersje (zwłaszcza druga - ludzka gąsienica - jest interesująca), ogólnie dawno nie widziałem bardziej pojebanego filmu, swoją szajbą przebija oba poprzednie filmy z kretesem, kawał pojebanej rozrywki - 7,5/10
Dodam jeszcze, że Dieter Laser rządzi. Gruby karzeł też daje radę.
Zasadniczo polecam całą serię, niby poszczególne części nie są ze sobą zbyt związane, ale najlepiej zacząć oglądanie od jedynki.
I regret nothing