HOT NEWS!

11 mar 2009, 22:51

Beretta + 50 9 mm hmm... niezły strzelec z niego musiał być skoro tyle ofiar. Na pewno przedtem dużo ćwiczył na strzelnicy. Pomyśleć co by było gdyby np. miał G36 + 270 5.56mm...

Ale tak czy siak, wszystkiemu winny jest jak zwykle kazik. Nie rodzice gnojka, nie prawo, nie szkoła czy policja. Tylko kazik.

12 mar 2009, 08:57

Sory, że zrobie odkop ale musze to wyprostować!

kazik pisze:Che Guevary - komunistycznego mordercy

Jakiego mordercy!? Oszalałeś całkowicie!!! Che był wyzwolicielem uciemiężonych kapitalizmem ludzi!!! Zastanów się zanim coś napiszesz.

A teraz nieco mojej "opinii" o Piłsudskim uwielbianym marszałku.
Był on nikim innym jak autorytarnym tyranem. Zdrajcą obozu socjalistycznego (należał do PPSu, ale potem ich zdradził). Miał też zapędy imperialistyczne (choć nie takie wielkie jak Dmowski). Choćby ten cały domniemany bunt gen. Lucjana Żeligowskiego (choć tak naprawdę z inicjatywy Piłsudskiego). Wszystko po to, żeby zdobyć nienależącą się już wtedy Polakom Wileńszczyznę.

12 mar 2009, 08:59

Ale nadal to twoja wina Kazik ! Bo wszyscy byli w porządku - rodzice, szkoła, prawo wszystko jest w najlepszym porządku tylko nie Ty Kazik.... Tragiczne ale prawdziwe...

12 mar 2009, 17:09

Co do Che Gevary polecam lekturkę tego, albo samemu wertowanie internetu i książek w poszukiwaniu prawdy. Każdy chce przekształcić historię tak, aby była dla niego wygodna, ale prawda jest tylko jedna.

Co do Piłsudskiego, to raczej niczym mnie nie zaskoczysz, bo jego biografię znam dobrze. Swą przynależność do PPS-u sam wielokrotnie tłumaczył. Socjaliści byli jedynym silnym ugrupowaniem, które było w stanie coś osiągnąć w sprawie Polski niepodległej. Co do swoich poglądów na temat socjalizmu niech sam się wypowie: Towarzysze, jechałem czerwonym tramwajem socjalizmu aż do przystanku „Niepodległość”, ale tam wysiadłem. Wy możecie jechać do stacji końcowej, jeśli potraficie, lecz teraz przejdziemy na „Pan”. A sprawa zajęcia Wileńszczyzny była prywatną zachcianką marszałka, który chciał, aby jego rodzinne strony znalazły się w granicach Rzeczypospolitej, ale należy pamiętać, że większość ludności Wilna i jego okolic było Polakami. Ale wiem, że i tak to ja jestem wszystkiemu winien.

12 mar 2009, 21:05

Che Gevary bohaterem...? Pewnie zaraz i Castro nim będzie.

Lewus, trochę więcej obiektywizmu.

12 mar 2009, 21:37

Lewus pisze:kazik napisał/a:
Che Guevary - komunistycznego mordercy

Jakiego mordercy!? Oszalałeś całkowicie!!! Che był wyzwolicielem uciemiężonych kapitalizmem ludzi!!! Zastanów się zanim coś napiszesz.

Towarzyszu kazik, ja Was przywołuje do porządku! Nie zaśmiecajcie forum kontrrewolucyjnym spamem!

14 mar 2009, 22:36

Lewus pisze:To właśnie przez ten twój "powszechny dostęp do broni" wydarzyły się te masakry. Obaj psychole mieli broń zakupioną legalnie.

Legalnie zakupiona broń to nie powszechny dostęp do broni najpierw zorientuj się o czym piszesz a potem rzucaj oskarżenia.

16 mar 2009, 07:46

Właśnie, Lewus. Jakbyś chciał wiedziec, to taki młokos właśnie bałby się robic zamachy, jak by wiedział, że każdy ma broń.

16 mar 2009, 12:36

Niekoniecznie... Mogłyby powstać uliczne gangi, doszłoby do zamieszek, w końcu powróciłaby mafia.

16 mar 2009, 13:30

Mafia nigdy nie odeszła. Jak będę w domu edytuję tego posta i podrzuce tu dane na temat broni w Polsce etc.

https://gazetapolicyjna.policja.pl/archi ... s12a2.html
W Polsce jest 315.000 sztuk legalnie posiadanej broni... i 200.000 nielegalnej. Przestępcy nawet jak mają legalną broń, to używają lewej, aby ich np. po numerach nie namierzyli.
Te tragedie nie są winą samego faktu posiadania broni, a złego prawa i nieodpowiedzialności rodziców. W takich społeczeństwach jak te nasze, europejskie fakt posiadania broni palnej czyni człowieka bogiem, niezniszczalnym herosem władających gromami. W takiej Arizonie, gdzie na jednego człowieka przypadają dwa gnaty, samo posiadanie broni nie jest niczym niezwykłym. Jeśli ktoś zacznie machać swoją pukawką, to zaraz znajdzie się ktoś, a nawet kilku ktosiów, którzy sprowadzą go na ziemię mierząc do niego. A jeśli chodzi o biadolenie na ilość ofiar broni palnej, pytam się ile jest ofiar noży, siekier i tasaków? Jak ktoś jest psycholem, to równie dobrze może ofiarę zastrzelić jak zanożować. Śmiem twierdzić, że takiej ofierze jest raczej wszystko jedno jak zginie, choć w sumie nie. Ja wolałbym być zastrzelony niż zadźgany.

16 mar 2009, 14:04

Elvis Scatter pisze:Niekoniecznie... Mogłyby powstać uliczne gangi, doszłoby do zamieszek, w końcu powróciłaby mafia.

Mafii i tak wszystko jedno, czy mają broń legalnie, czy nie. Uczciwemu obywatelowi, któremu tylko zależy na bezpieczeństwie jego oraz jego bliskich - nie. Oni dbają o dobrą renomę...

Dlatego powinno się zalegalizowac powszechny dostęp do broni.

17 mar 2009, 19:17

Wiadomości Wirtualnej Polski pisze:Unia Europejska zakazała politykom używania zwrotów "panna" i "pani" w odniesieniu do kobiet, ponieważ brukselscy biurokraci uznali, że słowa te są seksistowskie i niepoprawne politycznie - informuje "Daily Mail".
Według nowych wytycznych, zamiast używania zakazanych form, politycy powinni zwracać się do pań po imieniu.

Nowe zasady nie dotyczą tylko polityków, ale także innych zawodów. Np. zamiast słowa "stewardessa" nakazuje się używać określenia "opiekun lotu", "kierowniczka" czy "dyrektorka" powinna być nazywana "managerem", zaś "policjantka" - "funkcjonariuszem policji".

Pełna treść: Unia Europejska zakazała używania słów "pani" i "panna"

Ogólnie jestem raczej zwolennikiem unii, ale to zakrawa wręcz o totalny idiotyzm... ich chyba totalnie już popie*******.
Ciekawe jakby to było na uczelni - zamiast "Pani profesor, czy mogłaby pani wytłumaczyć to i tamto?" palnąć "Aguś, powiedz o co w tym chodzi?"

17 mar 2009, 19:18

Teoretycznie w liceum powinniśmy zwracać się do nauczycieli per panie profesorze. Ale oni najczęściej reagują śmiechem, bo nazywamy ich tak tylko, gdy czegoś chcemy.

Oficjalnie zostanie to przyjęte, ale nie zmieni to raczej wiele w codziennym życiu.

17 mar 2009, 19:32

To tak jak u nas a technice: pan i słonko/zośka

17 mar 2009, 19:48

Jak to pierwszy raz czytałem, ogarnął mnie pusty śmiech
Politykom władza coraz bardziej uderza do głowy

Szkoda słów