ED=strach i zero śmiechu..
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Reality Master
- Modder
- Posty: 1094
- Rejestracja: 07 lis 2007, 19:41
- Kontakt:
Celem autorów moda nie było zabawianie gracza, ale właśnie jego straszenie. ED moim zdaniem ma świetny klimat i trzyma gracza w napięciu.
Fakt, ale mnie ED specjalnie nie przestraszyło, z wyjątkiem jednego patentu: na pierwszej mapie, ta pomykająca korytarzem lalka i towarzyszący temu cholernie wysoki, szybko zanikający dźwięk (potem to samo było w wieżowcu, gdzie twoja dziewczyna mieszka, nie pamiętam nazwy mapy) W każdym razie ten patent sprawił, że aż odjechałem z krzesłem do tyłu.MSH pisze:Celem autorów moda nie było zabawianie gracza, ale właśnie jego straszenie. ED moim zdaniem ma świetny klimat i trzyma gracza w napięciu.
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
A ja wam trochę zazdroszczę. Piszecie o tym straszeniu. Fakt, pierwsza mapa potrafiła i mnie przestraszyć. Ale dalej już nie. ED=śmiech i zero strachu? No, może nie aż taka alternatywa, bo to byłoby krzywdzące. Ale prawdą jest, że najmilej wspominam te słodkie oczekiwanie na krzyk, rączkę czy szybkie obrazy w pierwszej mapie. Miodzio! Potem było już bardziej śmiesznie... Czemu? Raz użyte kody dawały frajdę z obserwacji świata ED. Trochę żałuję, że nie przeszedłem go na serio a tym bardziej bojąc się, ale cóż...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Reality Master
- Modder
- Posty: 1094
- Rejestracja: 07 lis 2007, 19:41
- Kontakt:
Tak samo jak Ty, Tiquill - też sie nie bałem ED (częściowo). Jedyne co mnie potrafiło przestraszyć to te częste i nieoczekiwane piski, wyskakujące rączki, zmasakrowane twarze w psychiatryku i ta obskubana twarz (lub twarz diabła - nie pamiętam dokładnie co to było) w kanałach (na tej planszy sie okropnie bałem).
Ostatnio zmieniony 18 lis 2007, 19:33 przez Reality Master, łącznie zmieniany 1 raz.
tak, po pierwszym włączeniu ED idąc gdziekolwiek serce waliło mi jak młotem, a kiedy mnie zabili czułam się zawiedziona ale udało mi sie przejść całe ED bez kodów. wiele prób i porażek, ale po długim treningu się udałoMSH pisze:w kanałach (na tej planszy sie okropnie bałem)
Ja sie tylko wystraszylem ed jak 1 raz gralem na 1 mapce bo mnie te male dzieci przestraszyly ale jakos eda calego zrobilem ale raz mialek koszmary po tym i o 1:00 w nocy dopiero zasnolem a
le jeszcze sie tej gry boje
le jeszcze sie tej gry boje
no te twarze w psychiatryku nie były aż tak straszne. jedyne co mnie przestraszyło to te piski i wrzaski zagrajcie se kiedy w ,,scary of maze" to sami się przekonacie, wrzask najbardziej zaskakuje. no a ta twarz w kanałach (ogólnie zwracam się do Reality Master) to była twarz zombie pochodząca z AW, a nie diabła(inaczej miał by rogi ) ale takiego ryja można zobaczyć w opuszczonym mieście (tam gdzie się idzie do metra) w pomieszczeniu znajdziemy go powieszonego w łazience czy czego tam. ale po tym koszmarze w kanałach już nic nie straszyło, nic nie zaskakiwało tylko tak na początku ED było straszne a reszta... już tylko te zombiaki pozostało wykończyć ale i tak tu chodzi o strach. no i nie ukrywam tego, że twórcy to naprawdę dali czadu.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2010, 18:24 przez Pawsam35, łącznie zmieniany 3 razy.
pow pow ^^
- Mr Szychak
- Początkujący morderca
- Posty: 55
- Rejestracja: 02 paź 2010, 13:27
- Lokalizacja: Wrocław
Co ty?Przecież są śmieszne teksty.Daję przykład:
Jak jesteś w misji Carnival to tam ojciec Johna mówi:
"Nie chciałem żebyś z nią był ponieważ....Zgwałcono ją...Była przywiązana do jego łóżka aaa...On na niej siedział" I kto powie że ed nie jest śmieszne???
Jak jesteś w misji Carnival to tam ojciec Johna mówi:
"Nie chciałem żebyś z nią był ponieważ....Zgwałcono ją...Była przywiązana do jego łóżka aaa...On na niej siedział" I kto powie że ed nie jest śmieszne???
"Każdy ma gorszy dzień"
Szychak...rozumiem, że masz tyle lat, ile masz..ale ten wiek nie uprawnia Cię do śmiania się z rzeczy, które kobietę napawają lękiem i odrazą...jak dla mnie miało to w grze obrzydzić, zniesmaczyć...Mr Szychak pisze:Co ty?Przecież są śmieszne teksty.Daję przykład:
Jak jesteś w misji Carnival to tam ojciec Johna mówi:
"Nie chciałem żebyś z nią był ponieważ....Zgwałcono ją...Była przywiązana do jego łóżka aaa...On na niej siedział" I kto powie że ed nie jest śmieszne???
btw. Czy ED może śmieszyć? Klimat w grze raczej nie...jest jednak coś, co śmieszy - nadmierna ilość zombie...było już o tym mówione wiele razy..jak dla mnie to po pewnym czasie po prostu śmieszy
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...