Czego najbardziej się wystraszyliśmy/boimy i w jakiej grze?

14 wrz 2009, 19:36

Alixo, Ojjjjj taaak, ale najgorsze jak skakał ci prosto na twarz z dachu obok... to był hardcrow...

29 maja 2010, 21:54

Mnie ostatnio przeraziła gra Fallout3.Chodze po zniszczonej stacji metra,ide po schodach i widze kilka ghuli, chodzących za zamkniętymi dzwiami.Próbuje je otworzyć lecz po zlamaniu ostatniej spinki odpuściłem sobie.Schodze na dól w poszukiwaniu jakiegoś wyjścia a tu JEB wyskakuje mi ghul na łeb.Jaki się czerwony zrobilem.

29 maja 2010, 21:57

W CS:Source. Widziałem, że koleś (bot

) biegnie w moją stronę, ale aż podskoczyłem z wrażenia, bo headshota dostałem. Było to głównie ze zdziwienia - jak to się stało, że tak nagle dostałem banię?! hehehe

30 maja 2010, 00:10

Pangia pisze:W CS:Source. Widziałem, że koleś (bot ) biegnie w moją stronę, ale aż podskoczyłem z wrażenia, bo headshota dostałem. Było to głównie ze zdziwienia - jak to się stało, że tak nagle dostałem banię?! hehehe

Mi się to też czasami zdarza w fpsach, że aż podskoczę, bo na mnie ktoś wyskoczy, albo dostane heada znienacka. /offtop - jeśli chodzi o boty, to do CS 1.6 instalowałem kiedyś boty C3rberus do multi, które potrafiły banię z autopompy przez pół mapy strzelić, w biegu i przy pierwszym strzale ^^. To bardziej wkurzało, ale przestraszyć się też w sumie można było.

30 maja 2010, 12:07

Kariko pisze:jeśli chodzi o boty, to do CS 1.6 instalowałem kiedyś boty C3rberus do multi, które potrafiły banię z autopompy przez pół mapy strzelić, w biegu i przy pierwszym strzale ^^. To bardziej wkurzało, ale przestraszyć się też w sumie można było.

Raczej wkur*ić

W HL:1 jak dochodziłem do momentu z tymi łodygami (?), co tak uderzały o te chodniki czy co to było i trzeba było zbiegać na dół i podłączać tlen, paliwo i prąd. Zawsze bałem się, że mnie to dziabnie. Raz się wnerwiłem, jak się zakryłem za chodnikiem, siedząc na drabince i zginąłem

Zapomniałem, że trzeba kucnąć. Raz aż się spociłem, bo zeskoczyłem z najwyższego pułapu na najniższy i z 100 HP zrobiło się 4

I tłukę karabinkiem, a te pierdo**ne deski nie chcą się rozbić!!! Ale zdążyłem uciec. Ale się wtedy zestresowałem...

19 lis 2011, 21:30

Ja się przed chwilą w Minecrafcie wystraszyłam odgłosów w opuszczonej kopalni (kopałam za diamentami i Lapis Lazuli i wpadłam tam), bo one były jakby ktoś kopał/stawiał klocki a potem jak woda leci.

Zwiałam natychmiast z tej kopalni i nie mam zamiaru tam w najbliższym czasie wchodzić. Gram na poziomie Peaceful, także złych mobów nie było, mam nadzieję, że jakiś błąd. (wczoraj kopałam w ziemi i mi wieprzowina wypadła

)

20 lis 2011, 00:05

Cziko pisze:Ja się przed chwilą w Minecrafcie wystraszyłam odgłosów w opuszczonej kopalni (kopałam za diamentami i Lapis Lazuli i wpadłam tam), bo one były jakby ktoś kopał/stawiał klocki a potem jak woda leci.

Zwiałam natychmiast z tej kopalni i nie mam zamiaru tam w najbliższym czasie wchodzić. Gram na poziomie Peaceful, także złych mobów nie było, mam nadzieję, że jakiś błąd. (wczoraj kopałam w ziemi i mi wieprzowina wypadła )

HEROBRINE!! O.O nie no, ja miałem raz tak, Miałem zbudowany domek na szczycie góry, to chyba w pre-release 4 było, i z samej góry, miałem schody, takie w uj długie. No to idę z dołu, wracałem ze "stefy B" [mam pooznaczane wszystkie kopalnie, każda kopalnia to inna strefa, oznaczona odpowiednim kolorem czyt. ścianą np, z czerwonej wełny] I włażę, zatrzymuję się, patrzę na mój domek [dla kolegi SS chciałem walnąć] i patrzę...a tu płomyczek, jak od pochodni, ale sie rusza. Myślę, WTF Ghast w normalnym świecie kulami strzela ? ale nie, kula leci w lewo, prawo, wraca, i w końcu leci do domku, i niema jej. Biegnę na górę, już mam zejść "z platformy" a tu SRU, wyjebało mi pół domku -.- Ciekawe jest to, że kiedy byłem kiedyś w kopalni, miałem w jednym miejscu wodę, w której wcześniej jej nie było. Także gram na Peaceful, nigdy nie miałem jakiś typowo "herobrinowatych" rzeczy jak wąskie przejścia, piramidy itp. Nie wiem co to było, ale zalazłem wszystkie wejścia do kopalni lawą, ustawiłem TNT, i wyje@#$%^ wszystko w kosmos. Teraz mam nową chatę, a tamten teren Omijam szerokim łukiem. Teraz nic takiego nie mam. Jak rozlewałem lawę...byłem osrany jak nie wiem ze strachu. Co to było? To Ghast? Ghasty słychać bez wzgledu na odległość, nie miałem TNT pod domem, co mi go rozwaliło? Nie wiem...nie chce wiedzieć.
A ostatnio, przeglądałem recenzję Dooma 3 z CD-Action, są tam malutkie pająki z dziwnymi odwróconymi głowami. Nie boję się ich, ale jeżeli te głowy...dam do góry nogami...straszne Potworne OHYDNE! masakra ;x

02 gru 2011, 20:00

Heh. Czasami w Minecrafcie można się wystraszyć creeperów w kopalni. Ślepy zaułek, wracamy. patrzę żelazo- no to go kopie a tu tsssss... Bum!

W Nightmare house 2 (co prawda, nie aż tak straszna), ale najdziwniejszy moment był, gdy spiker/komunikator gada: "coś jest za tobą" a tu zombie