

Jako iż gramy wampirzycą, mamy sporo możliwości, których nie mają normalni ludzie. Przede wszystkim możemy pić krew, która uzupełnia nasze siły witalne. Rayne posiada także wachlarz mocy (m.in. Dilated Perception, czyli taki bullet-time, tyle że lepszy; Blood Rage, Krwawa Furia, która zwiększa możliwości bitewne naszej bohaterki) i ciosów, z których możemy skorzystać w czasie rozgrywki.
Gra jest świetna, zyskała uznanie wielu fanów, a Rayne zaczęła stanowić zagrożenie dla Lary Croft. W końcu przyszedł czas na sequel...
BloodRayne 2 przenosi nas w czasy współczesne. Przyjdzie nam odwiedzić nowoczesne metropolie i kilka innych, ciekawych lokacji. Rayne odnajduje nowe ślady Kagana, swojego ojca, i kontynuuje poszukiwania.
Grafika względem części pierwszej została polepszona, jednak głównej bohaterce nie wyszło to na dobre - po prostu jest brzydsza niż w jedynce. Screeny.
Jednak wygląd to nie wszystko - nasza bohaterka otrzymuje teraz znacznie poszerzony wachlarz mocy i ciosów, dając nam więcej możliwości i frajdy z rozgrywki. Możemy wykonywać tzw. fatality na przeciwnikach, które daje nam Rage Points, czyli punkty potrzebne do korzystania z mocy. Oprócz tego dostajemy Dragon Pistols - pistolety, których jedyną amunicją jest krew. Stajemy więc przed wyborem - możemy posilić się krwią przeciwnika, naładować Rage Points albo zebrać amunicję do Dragon Pistols.
Przez kilka pierwszych etapów jest fajnie, potem robi się nudno a pozostałe 3/4 rozgrywki to mistrzostwo, jednak nie chcę spojlerować i nie będę tutaj opowiadał tego, co się dalej działo.
Druga część nie była tak udana jak pierwsza i otrzymała mniejszą ocenę. Mimo tego chętnie pokierowałbym Rayne w jeszcze jednej części.
Zamieszczam kilka przydatnych linków: