20 utworów, które zawsze macie na MP3

Nasze forumowe zabawy i przyjazne rozmowy o niczym i na pełnym luzie. Wcześniej znane jako Mały Hyde Park. Posty nie są zliczane.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

26 sie 2012, 16:34

Powstało ostatnio kilka nowych wątków i Forum przebudziło się z letargu, więc idę za ciosem i zakładam nowy temat.

Na pewno każdy z Was ma ulubione piosenki, które nigdy mu się nie nudzą. Z tego powodu raczej nie usuwacie ich ze swoich MP3/MP4/iPhone'ów/telefonów, czy innych urządzeń do słuchania muzyki. Nawet jeśli ktoś z takich nie korzysta, może wypisać listę utworów do których zawsze wraca. Aby temat nie był zbyt spamerski, przy każdej piosence warto napisać dlaczego znajduje się w tej dwudziestce. Mile widziane są też linki do YT, ale nie w postaci tagów [youtube], lecz . Tutaj starajcie się wpisywać swoje li ... 26.html]ten temat.

Moja 20:

1. Rachmaninoff - Koncert fortepianowy nr 2 [Klik]
Niezaprzeczalnie ma ulubiona kompozycja tego świetnego rosyjskiego kompozytora. Można tutaj znaleźć wszystko co najlepsze w muzyce klasycznej. I te piękne orientalne motywy w części trzeciej...

2. Sólstafir - Fjara [Klik]
Islandzki zespół Sólstafir znałem już od dość dawna, ale nigdy nie byłem do niego dostatecznie przekonany. Po usłyszeniu tego utworu wszystko się zmieniło.

3. Opeth - Hope Leaves [Klik]
Przez moją MP3 przewinęła się już chyba cała dyskografia szwedzkiego Opeth. Było różnie. Poszczególne utwory pojawiały się i znikały, ale jeden z nich nigdy nie ruszył się z miejsca. Jeśli chodzi o melancholijne, tajemnicze klimaty jest to mój numer jeden.

4. Alcest - Écailles De Lune (Part I) [Klik]
Dzięki Alcest, a ściślej tej piosence, wszedłem w klimaty black metalu. Taka piosenka, ale to black. Blackgaze, ale black. Bardziej trv blacków też słucham i to różnych odmian. Niespotykane uczucie, kiedy słucham tej muzyki. Kto zainteresowany, może sprawdzić też part II. Tam już można znaleźć bardziej charakterystyczny dla black metalu wokal.

5. Agalloch - This Old Cabin [Klik]
Agalloch oczywiście musiał się znaleźć na tej liście, bo to mój ulubiony zespół. Nie będzie jednak żadnej piosenki z nowszych albumów, ale jeden z ich pierwszych utworów. Niezwykle proste, ale świetne riffy i genialny tekst(!!!) sprawiają, że to jeden z moich ulubionych utworów tego zespołu.

6. Gallowbraid - Ashen Eidolon [Klik]
Ktoś mógłby się przyczepić, że zespół brzmi tak podobnie do Agallocha, że go po prostu kopiuje. Co jest jednak złego w kopiowaniu geniuszy? Świetne riffy. Szkoda, że się rozpadli po wydaniu zaledwie jednej EPki.

7. Queen Of Pain - Devil Doll [Klik]
Najlepszy utwór rockabilly. Elvis nie ma startu. Solówki to mistrzostwo świata. Ten wokal...

8. Bohren & der Club of Gore - Prowler [Klik]
Gdy słucham tego genialnego utworu mam przed oczami obrazy brudnego, pełnego tajemnic miasta, w który wiecznie pada deszcz. Bary otwarte całą noc są jedynym śladem życia. A w środku sylwetki jakichś podejrzanych typów, którzy palą papierosy i delektują się whisky. Kto lubi klimaty noir, nie przejdzie obok tego zespołu obojętnie.

9. Agalloch - In the Shadow of Our Pale Companion [Klik]
Mógłbym zapełnić całą listę utworami Agallocha, ale aby nie było nudno i monotematycznie ograniczę się tylko do dwóch. Podobnie jak w przypadku Old Cabin mamy do czynienia ze świetnym tekstem i warstwą instrumentalną.

10. Ulver - Eos [Klik]
W czasie swojej dość długiej działalności Ulver wydał kilka albumów drastycznie różniących się stylem. Moim ulubionym jest Shadows of the Sun. A dlaczego? Myślę, że ten utwór rozwieje wszelkie wątpliwości.

11. Mihály Vig - Valuska [Klik]
Pierwsze spotkanie z Tarrem było dla mnie jak cios obuchem w głowę. Po dwóch godzinach spędzonych z Harmoniami Werckmeistera zrozumiałem, że kino to sztuka, a nie tylko rozrywka dla mas. Valuska razem z Old, które oba wchodzą w skład ścieżki dźwiękowej filmu, podobnie jak same Harmonie, zachwycają swą tajemniczością i minimalistycznym pięknem. Co tu dużo pisać. Arcygenialny reżyser. Arcygenialny film. Arcygenialny soundtrack do niego.

12. Popol Vuh - Aguirre [Klik]
Miało być muzycznie, a będzie filmowo? Przecież muzyka to jeden z elementów filmu. Dla mnie bardzo ważny. Mistyczne brzmienie, które wspaniale oddaje klimat dżungli, która, mimo iż piękne i kusząca, jest też śmiertelnie groźna. Scena rozpoczynająca film + ta muzyka = jedno z najlepszych rozpoczęć filmu ever. Harmonii nie pobije, ale geniusz jest.

13. Eleni Karaindrou - Eternity Theme [Klik]
Ach! Co to był za film! Filmowa magia. I pewnie nie wpłynąłby na mnie aż w takim stopniu, gdyby nie ten utwór przewijający się przez cały czas. Scena w autobusie + ten utwór = magia kina. Sam utwór = genialny kunszt artystyczny pani Karaindrou.

14. Eleni Karaindrou - Dance Theme [Klik]
Ten film mnie zmiażdżył. Jest też w tym zasługa tego utworu, bo gdy tylko rozbrzmiewał podczas jakiejś sceny, zalewałem się morzem łez.

15. Gary Jules - Mad World [Klik]
Wbrew większości, utwór znałem i uwielbiałem jakieś dwa lata przed obejrzeniem Donnie Darko. Idealnie pasuje do ostatnich scen filmu, ale przecież sam w sobie ma już ogromną siłę i piękno. Wersja Tears for Fears nie umywa się do tego.

16. Knights of the Temple - I See the Light [Klik]
Było filmowo, to teraz będzie growo. Chociaż przez chwilę. Grę znam od bardzo dawna. Jakiś rok temu zagrałem ponownie i od tamtego czasu utwór nie zszedł z mojego odtwarzacza.

17. King Crimson - Epitath [Klik]
Pierwsza płyta, a w szczególności ten utwór to najlepsze, co można znaleźć w progresywnym rocku. Zapomnijcie o Pink Floyd. To jest prawdziwy geniusz.

18. Crippled Black Phoenix - Bastogne Blues [Klik]
Najlepszy utwór tego świetnego, aczkolwiek mało znanego zespołu. Sekwencja otwierająca, czyli głos mężczyzny opowiadającego o swoich przeżyciach w czasie wojny, chwyta za serce, zaś właściwa już część piosenki jest jak katharsis.

19. Of the Wand & The Moon- Here's to Misery (A Toast) [Klik]
Mój top 10 folków. Wielka szkoda, że inne utwory z tego projektu nie mogą się nawet mierzyć z Here's to Misery. Co tu dużo pisać. Wystarczy posłuchać tekstu i akustycznych gitar...

20. Chris Botti - Emmanuel [Klik]
Emocje przenoszone przez muzykę wprost do moich uszu. Piękno.

Nie ma nic od Disturbed, bo mimo iż był on moim ulubionym zespołem przez kilka lat, to od kilku miesięcy nie mam na MP3 ani jednego ich utworu.

Jestem ciekaw Waszych list. :)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2012, 17:00 przez Mr Minio, łącznie zmieniany 2 razy.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Cziko
Stuprocentowy psychol
Stuprocentowy psychol
Posty: 880
Rejestracja: 06 cze 2011, 12:05

26 sie 2012, 18:39

Ogólnie to co mam na MP3 się dosyć zmienia, więc to co pisałam w temacie czego słuchamy może odstawać od tego co napiszę niżej. W pisaniu uzasadnień nie jestem niestety dobra, więc odpuszczą sobie po numerze 6 :( Kolejność przypadkowa, może być monotonnie.

1. Sabaton - Primo Victoria [link]
Pierwszy, który znalazł się u mnie na telefonie bo odtwarzacza MP3 jako takiego nie mam, od tamtego czasu dalej tam jest.
2. Powerwolf - Resurrection by erection [link]
Utwór zawsze poprawiający mi humor :P
3. Powerwolf - Panic in pentagram [link]
Ten też.
4. Cannibal Corpse - Make Them Suffer [link]
Ten gdy się na kogoś wkurzę a niestety łatwo się denerwuję.
5. Kabanos - Czołg [link]
Bardzo motywujący jak dla mnie, tak samo jak 6. Buraki [link]
7. Children of Bodom - Bodom After Midnight [link]
8. Limbonic Art - Through Gleams of Death [link]
9. DragonForce - Soldiers of Wasteland [link]
10. Haemorrhage - Furtive Dissection [link]
11. Children of Bodom - Hate me! [link]
12. Rhapsody of Fire - Forest of Unicorns [link]
13. Powerwolf - Sanctified by Dynamite [link]
14. Sabaton - Price of a Mile [link]
15. Sabaton - Art of War [link]
16. Sabaton - White Death [link]
17. Sabaton - Attero Dominatus [link]
18. Porky Vagina - Świnia Gwałci Nastolatki [link]
Aktualnie jedyny zespół grindcore'owy obok Haemorrhage który toleruję. Chociaż tekst może być degustujący i tak go uwielbiam :3
19. Kabanos - Rakieta [link]
20. Anorexia Nervosa - Stabat Mater Dolorosa [link]


Awatar użytkownika
Zaver
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1743
Rejestracja: 14 lip 2012, 23:09
Lokalizacja: Rzeszów

26 sie 2012, 18:48

Oto lista moich 10 utworów, zawszę ich słucham i zamierzam:

1. Odd Crew - Two Steps to Hell
2. Hatebreed - No Halos For the Heartless
3. Decapitated - Homo Sum
5. From Afar - The Fall Begins
6. Killswitch Engage - This Fire Burns
7. Luxtorpeda - Pies Darwina
8. Dream Theater - Honor Thy Father
9. Opeth - The Lotus Eater
10. Vader - Sword of the Witcher

Edit:
Cziko pisze:5. Kabanos - Czołg [link]
Bardzo motywujący jak dla mnie, tak samo jak Buraki [link]
Dokładnie :D Jedna z najlepszych ich piosenek. Buraki to nowa chyba :D

Edit 2 i 3...

4. Lamb of God - Blacken the Cursed Sun
Ostatnio zmieniony 26 sie 2012, 18:58 przez Zaver, łącznie zmieniany 3 razy.


Awatar użytkownika
Slayer
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 656
Rejestracja: 01 lip 2009, 19:02

26 sie 2012, 23:09

1. KoRn - Twist
Najlepszy budzik na świecie. Kiedyś pewnie zejdę przez to na zawał. lol
2. KoRn - Blind
Co tu dużo mówić, KoRn to zdecydowanie mój ulubiony zespół, a ten kawałek to miód.
3. Slayer - Skeletons of Society
Slayer jak to Slayer, po prostu fajnie grają.
4. Metallica - Nothing Else Matters
Ten utwór skłonił mnie do nabycia gitary ( Fender 60-CD sam uzbierałem ;> ).
5. Dr. Dre & Snoop Dogg - Nuthin' But A G Thang
Połączenie dwóch legendarnych raperów. Czasami żałuje że nie urodziłem się 20 lat temu w LA jako AFROAMERYKANIN, w sumie zawsze chciałem być czarnoskórym, nie wiem czemu.
6. Eminem - Lose Yourself
Najlepsza ścieżka dźwiękowa z najlepszego filmu moim zdaniem. Jak siebie porządnie wkurwię to sobie to zapuszczam i jakoś od razu betonowy banan na twarzy się robi.
7. Eminem - Beautiful Ciekawostka - Okładka płyty, z której pochodzi ten utwór, to mozaika, która przedstawia Eminema na fladze Polski.


Resztę dopiszę później bo już kumple na LoL'a wołają, wybaczcie :diabeł:



Mr Minio pisze:2. Sólstafir - Fjara [Klik]
Islandzki zespół Sólstafir znałem już od dość dawna, ale nigdy nie byłem do niego dostatecznie przekonany. Po usłyszeniu tego utworu wszystko się zmieniło.
Mam zdjęcie w samolocie z tego teledysku. :epicface:
https://i45.tinypic.com/un8k0.jpg
Ostatnio zmieniony 26 sie 2012, 23:24 przez Slayer, łącznie zmieniany 1 raz.


Teachin bitches how to swim
Zablokowany