Tak ale przecież to klinika, to jasne że będzie tam doktorek w zakrwawionym fartuchu (ostry dyżur ). A co do tej mapy o której mówiłem, to tamten doktorek nie jest w klinice, ale jeszcze raz zaznaczam: W zakrwawionych ruinach... to chyba jasne że to psychol.Mr Minio pisze:Warto zaznaczyć, że w postalowej Klinice na drugim piętrze również znajduje się podobny doktorek z zakrwawionym fartuchem
Zbrodnie w Postalu
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- RobertosSK1
- Miłośnik broni
- Posty: 107
- Rejestracja: 03 kwie 2010, 20:51
- Lokalizacja: Z internetu
"Nadchodzi kolejny odcinek przygód psychola!"
Ostry dyżur w Klinice? Rozumiem w Szpitalu, ale w Klinice to trochę dziwne, chociaż kto wie..
Co do tego, co pisałeś, to mapy fanowskie się nie liczą, bo nie stworzyło ich RWS. Nawet jak pasują do danej sprawy, to nie możemy brać ich jako dowody itp. bowiem to są po prostu wizje danych modderów, a nie firmy która zrobiła grę.
Co do tego, co pisałeś, to mapy fanowskie się nie liczą, bo nie stworzyło ich RWS. Nawet jak pasują do danej sprawy, to nie możemy brać ich jako dowody itp. bowiem to są po prostu wizje danych modderów, a nie firmy która zrobiła grę.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- RobertosSK1
- Miłośnik broni
- Posty: 107
- Rejestracja: 03 kwie 2010, 20:51
- Lokalizacja: Z internetu
Hmm... A może by tak napisać maila do panów z RWS, i zapytać się o co z tym chodzi?
"Nadchodzi kolejny odcinek przygód psychola!"
W sumie niezły pomysł. Loc raz pisał w sprawie, gdzie jest Paradise i odpowiedzieli.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
Ale czy to nie jest pójście na łatwiznę, panowie? Całą kwintesencją wątku jest samodzielne odkrywanie tego, co pochowali przed nami twórcy. Poza tym nie sądzę, by pan Vince był skory odpowiadać na pytanie, do którego odpowiedzi sam pewnie nie pamięta
Co do szpitala, to RobertosSK1 ma w tym dużo racji, bo przecież znajdujemy tam łóżka typowe w salach operacyjnych. A może krew stąd, że pacjent dostał krwotoku z nosa i zalał doktorkowi fartuch? Poza tym bijatyki w Paradise sa na porządku dziennym
Co do szpitala, to RobertosSK1 ma w tym dużo racji, bo przecież znajdujemy tam łóżka typowe w salach operacyjnych. A może krew stąd, że pacjent dostał krwotoku z nosa i zalał doktorkowi fartuch? Poza tym bijatyki w Paradise sa na porządku dziennym
- RobertosSK1
- Miłośnik broni
- Posty: 107
- Rejestracja: 03 kwie 2010, 20:51
- Lokalizacja: Z internetu
DJ Pudzianos ma sporo racji, w sumie to my: albo rozwińmy tą zbrodnie, albo dajmy se spokój
"Nadchodzi kolejny odcinek przygód psychola!"
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
Z racji zastoju w tym temacie, odnalazłem pewną rzecz, którą pewnie nie jeden z Was widział.
Otóż chodzi mi o Paradise Mall, sklep ze zwierzątkami (koty i psy). Na zapleczu znajduje się pewne pomieszczenie. Oto one:
Jak widzimy, zwierzęta są tam... zabijane, szlachtowane i na coś przerabiane. Jestem niemal pewny, iż z tego robi się fast-foody w Paradise. Podobne fragmenty "zwierzaczków" znajdują się w kuchniach obok sprzedawców w restauracyjkach. Można uznać to za zbrodnię, bo w mieście choćby kopnięcie kota jest ścigane przez policję. No i krążą wszędzie obrońcy praw zwierząt - jak w życiu.
Otóż chodzi mi o Paradise Mall, sklep ze zwierzątkami (koty i psy). Na zapleczu znajduje się pewne pomieszczenie. Oto one:
Jak widzimy, zwierzęta są tam... zabijane, szlachtowane i na coś przerabiane. Jestem niemal pewny, iż z tego robi się fast-foody w Paradise. Podobne fragmenty "zwierzaczków" znajdują się w kuchniach obok sprzedawców w restauracyjkach. Można uznać to za zbrodnię, bo w mieście choćby kopnięcie kota jest ścigane przez policję. No i krążą wszędzie obrońcy praw zwierząt - jak w życiu.
Wiesz, że nigdy tak o tym nie myślałem? Zawsze mnie zastanawiało, po co tam się zarzyna koty.DJ Pudzianos pisze:Jak widzimy, zwierzęta są tam... zabijane, szlachtowane i na coś przerabiane. Jestem niemal pewny, iż z tego robi się fast-foody w Paradise.
No tak, a obok klatki z psami i kotkami oraz sprzedawca kotów. Jakiś nielegalny handel zwierzętami? Twoja teoria też jest prawdopodobna. Ze zwierząt robią fastfoody.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
Kojarzy mi się to z jedną ze scen z ED, gdzie w pudełkach i różnych opakowaniach leżą pocięte ludzkie części ciała. Moja pierwsza myśl - handel organami. Może i z kotkami jest tak samo?
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
Racja miszczu, napewno zombiaki i psychole rozwalają swoje ofiary na kawałki by nimi handlować. Za zbitą kasę z tego biznesu idą na romantyczną randkę do KFC, mieszkają w villachDJ Pudzianos pisze:Kojarzy mi się to z jedną ze scen z ED, gdzie w pudełkach i różnych opakowaniach leżą pocięte ludzkie części ciała. Moja pierwsza myśl - handel organami. Może i z kotkami jest tak samo?
Tak, pewnie z kotami identycznie...na allegro zbijają fortunę za sprzedawanie części ich ciała...
jezu, myśl człowieku...Twoje teorie są idiotyczne.
Zgadzam się, że robią z tych kotów/psów kotlety do fast foodów.
@Minio
"nielegalny handel zwierzętami" no sprzedają bo sprzedają, jezu znowu debilizm palnąłeś....
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
little_psycho, słowem nie wspomniałem, że robią to zombiaki, a tylko to, że takie skojarzenie mi na myśl przyszło. Poza tym handel ciałkami zwierząt: jest to możliwe, aczkolwiek nie aż tak popularne. To Ty myśl, i bardziej poprawnie interpretuj moje myśli Fakt, ten handel wygląda na legalny, ale skąd mamy pewność, że nie ma tam "gatunków zagrożonych" (tu już wkracza fantastyka i dorabianie teorii do tego, co widać).
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:00 przez DJ Pudzianos, łącznie zmieniany 1 raz.
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
No to ch*ja nas to obchodzi, kolegoDJ Pudzianos pisze:little_psycho, słowem nie wspomniałem, że robią to zombiaki, a tylko to, że takie skojarzenie mi na myśl przyszło. Poza tym handel ciałkami zwierząt: jest to możliwe, aczkolwiek nie aż tak popularne. To Ty myśl, i bardziej poprawnie interpretuj moje myśli Fakt, ten handel wygląda na legalny, ale skąd mamy pewność, że nie ma tam "gatunków zagrożonych" (tu już wkracza fantastyka i dorabianie teorii do tego, co widać).
nie no joke, ale po prostu mnie wk.... kiedy ludzie zaczynają wymyślać i pitolić bzdury o czymś, bez obrazy- własne teorie co się gdzieś działo są OK, ale rozstrząsywanie małego detalu, i zaczynanie wymyślania se fikcyjnej fabuły do tego, wkurza. Ale jak widać zbyt się bulwersuje, temat leci do ignorowanych to nie będę was więcej atakować
Zauważcie, że podobno tam nie tylko koty i psy sprzedają. Tam są także gremliny i ślimaki oraz jakieś nie-wiadomo-co. To jednak tylko plakaty w tym "sklepie".
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
W pomieszczeniu są bardzo duże lodówki, więc teorią o handlu mięsem z futrzaków jest wielce prawdopodobna. Poza tym na przeciwko wejścia od zaplecza do zwierzęcej rzeźni jest wejście do kuchni fast foodów. Wszystko ze sobą idealnie powiązane.