Wygrałeś w lotku dużą sumę?? A może wygrałeś wielki puchar??
Pochwal się w tym temacie co najlepszego wygrałeś!!
Ja wygrałem 1600 zł. w lotku ;d
Wasza najlepsza wygrana.
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
2 lata temu w kangurze wygrałem odtwarzać MP3
A w lotku w takiej zdrapce wygrałem 5000 no normalnie zaskok za tą kasę kupiłem sobie telewizor i kompa, an którym teraz piszę. Te pieniądze 4 lata temu wygrałem, a komputer nadal się trzyma
A w lotku w takiej zdrapce wygrałem 5000 no normalnie zaskok za tą kasę kupiłem sobie telewizor i kompa, an którym teraz piszę. Te pieniądze 4 lata temu wygrałem, a komputer nadal się trzyma
A ja wygrałem w Radiu Zet płytę Robbiego Williamsa, 'Intensive Care' - nie zamieniłbym napisu "od Robbiego" za nic.
Wcześniej, pierwszą płytę Robbiego kupiłem w listopadzie 2004, a IC wygrałem mniej więcej rok później.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Nie wiem czy to można nazwać moją wygraną, ale jak miałem 4 lata mama pozwoliła mi wybrać los na loterii. Wygrałem 500000 zł (Na nowe 50 zł)
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Wygrałem kilka konkursów szkolnych w podstawówce i zawody w rzutach piłką palantową w drugiej klasie podstawówki.
Zajeboza, ośmioletni dzieciak kupił sam sobie telewizor i komputer.
12 - 4 = 8Kisiel pisze:A w lotku w takiej zdrapce wygrałem 5000 no normalnie zaskok za tą kasę kupiłem sobie telewizor i kompa, an którym teraz piszę. Te pieniądze 4 lata temu wygrałem, a komputer nadal się trzyma
Zajeboza, ośmioletni dzieciak kupił sam sobie telewizor i komputer.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2008, 20:55 przez kazik, łącznie zmieniany 1 raz.
Był taki okres, że w Lotka wygrywałem 3 razy pod rząd 10 zeta. A tak to, więcej kasy nie wygrałem. Co inaczej konkretne nagrody.
- SovietPolska
- Zabójca na sterydach
- Posty: 525
- Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36
w różnych ley'sach po 1x50zł, 3x20zł i 1x10zł, raz piłkę jakaś w konkursie w szkole wygrałem, ogólnie nie mam za dużo szczęścia
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Taaa, wygrałem. Najwięcej to było chyba jakie 36 zeta w lotku. Plus kilka trójek w dużym lotku. I tyle mojego szczęścia. A, były nagrody rzeczowe na imprezach fanów fantastyki. Książki, gry (Diuna), karcianki (które na coś wymieniłem). I to wszystko w tym moim życiu. Słowem: pechowiec. Bo więcej na tego lotka wydałem niż zarobiłem. A, do d... z takim szczęściem!
I co, tak pisało, po polsku, jego pismem? A może to napisała jakaś dziennikarka?Robsessed pisze:nie zamieniłbym napisu "od Robbiego" za nic.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Taa za dużo szczęścia to ja nigdy nie miałem Raz w totka wygrałęm 10 złotych. Za pierwszym (i ostatnim) razem Teraz już mi szkoda kasy.
Jest jescze coś ,ale to później jak temat się rozwinie
Jest jescze coś ,ale to później jak temat się rozwinie
Tiquill, to była pewnie propaganda. Ale przecież dwa słowa po polsku to napisac chyba umiał
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Niewykluczone. W końcu daje im swój głos. Lecz autentyczniej byłoby napisać to po angielsku.Robsessed pisze:Tiquill, to była pewnie propaganda. Ale przecież dwa słowa po polsku to napisac chyba umiał
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...