W co wierzysz?

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

23 gru 2008, 21:24

Radzik136 pisze:Ja osobiście wierze w Boga, ale nie wierze w kościół z pewnych powodów.
Kościół to miejsce, gdzie można się spotkać z Bogiem, ale iść tam pod przymusem w każdą niedzielę, oraz płacić na tacę, to już przesada! Trzeba chodzić do Kościoła, ale można równie dobrze się w domu pomodlić. Kościół powinien być otwarty cały czas, ale ludzie powinni przychodzić do niego nie na dana godzinę tylko wtedy, gdy czują taka potrzebę.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

23 gru 2008, 21:35

MastaDJMax pisze:kazik, typowa chrześcijańska ignorancja, każdy kto nie wierzy w naszego jedynego boga to poganin albo bezbożnik. No comment -.-
Otóż posłużę się cytatem, że słownika wyrazów obcych:
poganin (łac. paganus 'wieśniak; parafianin') osoba niebędąca chrześcijaninem, gł. wyznawca religii politeistycznych i animalistycznych.

Tak więc ateista, wyznawca boga Sokoła, świętego Dębu i buddysta są poganami. Proszę więc nie zarzucaj mi ignorancji, użłyem tego słowa w fachowym jego znaczeniu. 8-)
Ostatnio zmieniony 23 gru 2008, 21:36 przez kazik, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

23 gru 2008, 21:42

Mr Minio pisze:
Radzik136 pisze:Ja osobiście wierze w Boga, ale nie wierze w kościół z pewnych powodów.
Kościół to miejsce, gdzie można się spotkać z Bogiem, ale iść tam pod przymusem w każdą niedzielę, oraz płacić na tacę, to już przesada! Trzeba chodzić do Kościoła, ale można równie dobrze się w domu pomodlić. Kościół powinien być otwarty cały czas, ale ludzie powinni przychodzić do niego nie na dana godzinę tylko wtedy, gdy czują taka potrzebę.
o własnie...nie rozumiem rodziców którzy za wszelką cenę wysyłają swoje dziecko do kościółka jesli ono tam się źle czuje, nie potrafi się modlić bądź też nie chce tam chodzić bo to mu nic nie daje...moja mama jeszcze mi mówi żeby chodzić ale wie że to nic nie da...

staram się szanować ludzi którzy wierzą i chodzą...naprawdę wielki szacunek dla prawdziwych gorliwych katolików bo czasy dla religii są teraz naprawdę trudne...
Ostatnio zmieniony 23 gru 2008, 21:44 przez Ramesses, łącznie zmieniany 1 raz.


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Radzik
Administrator
Administrator
Posty: 2111
Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwo: 7 razy
Otrzymał  piwo: 5 razy

24 gru 2008, 13:44

Mr Minio pisze:
Radzik136 pisze:Ja osobiście wierze w Boga, ale nie wierze w kościół z pewnych powodów.
Kościół to miejsce, gdzie można się spotkać z Bogiem, ale iść tam pod przymusem w każdą niedzielę, oraz płacić na tacę, to już przesada! Trzeba chodzić do Kościoła, ale można równie dobrze się w domu pomodlić. Kościół powinien być otwarty cały czas, ale ludzie powinni przychodzić do niego nie na dana godzinę tylko wtedy, gdy czują taka potrzebę.
Masz racje ludzie powinni przychodzić do kościoła wtedy kiedy czują taką potrzebę. Ja osobiście nie czuje potrzeby i dlatego nie chodzę do kościoła. Nie wiem, może ze względu na to, że moja rodzina ogólnie taka jest, albo przez Bierzmowanie.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2008, 13:47 przez Radzik, łącznie zmieniany 1 raz.


Niepoważny admin
Awatar użytkownika
Max King
Stuprocentowy psychol
Stuprocentowy psychol
Posty: 975
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:32
Lokalizacja: Newcastle

24 gru 2008, 15:29

kazik, ok.


Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

04 sty 2009, 22:09

Komentując mój ostatni V-BLOG: tak, kultura polega na tym, by zachowywać się sztucznie. Nie być „na luzie” – tylko: panować nad sobą. Np. nie puszczać wiatrów w towarzystwie. Hasło „samo-się-realizacji” to hasło głupich lewaków. Jedni się samo-realizują kopulując publicznie na trawniku – inni napadając na przechodnia by obrabować go z komórki czy portfela.

Kultura natomiast polega na przestrzeganiu pewnych ZASAD - w różnych kulturach nieco się różniących, ale nieodmiennie ograniczających naszą swobodę zachowania.

Czy ograniczających naszą Wolność? Nie! Przeciwnie! Gdy kultura zabrania plucia na ulicy czy mordowania bliźnich - ja plując na czyjś widok czy mordując kogoś mogę zrobić coś znaczącego. Gdyby plucie i mordowanie bliźnich było dozwolone i powszechne, nie miałbym szansy zamanifestowania swojego „JA”. Ale na to, by były to czyny znaczące, muszą być rzadkie – a więc muszą być potępiane, a nawet formalnie karane – np. powieszeniem.

Krótko pisząc: gdy nie ma zasad, moja wolność wyboru jest ograniczona: nie mogę łamać zasad!
https://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID35 ... index.html


Dobry artykuł. Co prawda nie o religii, ale o wolności wyboru. Można to również odnieść do Boga i wolnej woli. Jeśli Bóg pozwoliłby nam na wszystko bez żadnej kary, ograniczyłby naszą wolność, bo nie moglibyśmy postępować wbrew Niemu.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2009, 22:10 przez kazik, łącznie zmieniany 2 razy.


Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

04 sty 2009, 22:18

to może reaktywujmy PLR bo według tego artykułu ludzie wtedy byli bardziej wolni :roll:


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

22 lut 2009, 20:53

Wracając do sprawy wolnej woli u chrześcijan (lub jej braku, jak twierdzą ateiści) idealne zdanie napisał święty Paweł: "Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść".

Ostatnio często czytam Nowy Testament. Teraz jestem przy listach. Mimo iż te dokumenty były pisane prawie 2000 lat temu to idealnie się odnoszą do naszej rzeczywistości. Mądrości zawartych w Piśmie nie sposób przecenić.


Awatar użytkownika
Lewus
Legendary Red Unsuccessful Troll
Posty: 216
Rejestracja: 20 sie 2008, 15:43
Lokalizacja: Kraj Rad

02 kwie 2009, 14:12

Religia jakakolwiek poważnie człowieka ogranicza! Różnymi bzdurnymi zakazami i dogmatami.

Dlatego już na zawsze będę twierdził, że "religia jest opium ludu" . I powiem więcej, ludu zniewolonego kapitalizmem, niewykształconego, nieoświeconego, podatnego na manipulacje i oszustwa kleru. Takie jest właśnie polskie społeczeństwo.

Aha wiecie, że Francja nie ma konkordatu (niby kraj o tak wielkiej, katolickiej tradycji). Z kolei III Rzesza go miała, a Hitler był zwolennikiem współpracy z Kościołem.


Manifest Komunistyczny
http://pl.wikisource.org/wiki/Manifest_Komunistyczny
7 listopada 2009 roku. 92 rocznica Rewolucji Październikowej
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

02 kwie 2009, 19:31

Lewus pisze:Hitler był zwolennikiem współpracy z Kościołem.
Hitler bardzo lubił piłkę ręczną, z jego rozkazu też zaczęto dystrybucję Garbusa. Nie powinniśmy grać w ręczną i jeździć tym Volkswagenem?


Obrazek
Awatar użytkownika
Lewus
Legendary Red Unsuccessful Troll
Posty: 216
Rejestracja: 20 sie 2008, 15:43
Lokalizacja: Kraj Rad

02 kwie 2009, 20:06

Wiecie, jeszcze czemu krytykuje niektóre ruchy religijne. Gdyż zakładają solidarność wszystkich wiernych i tych będących wyzyskiwanymi i tych będących wyzyskiwaczami. Kościół Katolicki uważa za rzecz całkowicie naturalną istnienie biednych i bogatych i często nakazuje biednym prace dla bogatych (encyklika "Rerum novarum"). Takie coś jest całkowitym zaprzeczeniem ideologi marksistowskiej, często zresztą przez kler potępianej.


Manifest Komunistyczny
http://pl.wikisource.org/wiki/Manifest_Komunistyczny
7 listopada 2009 roku. 92 rocznica Rewolucji Październikowej
Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

06 kwie 2009, 18:26

Elvis Scatter pisze:Tak, kazik. Kierowałem się realnością i sensem, bo trzy osoby to nie jedna.
Też tak do niedawna sądziłem, ale odpowiedź znalazłem w Biblii. Bóg Ojciec nie jest cielesnym bytem, ale duchowym. Według świętego Jana Ewangelisty Chrystus jest Słowem Boga, dzięki któremu m.in. został stworzony Świat. Sam Jezus do tego nawiązuje, np. w przypowieści o siewcy, kiedy mówi o sianiu Słowa Bożego, ale nie chodzi mu o Pismo, lecz o siebie, bo w kim zamieszka Chrystus, ten wyda plon nawet stukrotny. Informuje nas też o tym scena zwiastowania, "a Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami". Sam głosiłem tu herezję dotyczącą Ducha świętego, za co przepraszam. Wg Ewangelii i Apostołów Duch święty jest Mocą Bożą zesłaną ludziom, ale ta moc jest bardzo osobowa, jak wskazuje chociażby nazwa: Pocieszyciel (swoją drogą niektórzy muzułmanie to zdanie z Ewangelii, gdzie Jezus zapowiada Ducha Świętego, jako pocieszyciela traktują jako zapowiedź przyjścia Mahometa). Ów Duch, Pocieszyciel jest pomocą, która ma dodawać otuchy i prowadzić ludzi ku zbawieniu. Słowo jak i Pocieszenie dane przez Boga jest Jego nierozerwalną częścią, ale każde z Nich jest swoim własnym wcieleniem. Jak mówimy poprzez modlitwę: "Święta Trójco, Jedyny Boże". A więc 3w1 i 1w3. Muszę dorwać w swoje ręce KKK i zobaczyć jak tam mają to opisane, oraz przeczytać encykliki papieskie o Trójcy, ale póki co brak mi czasu. Jak się dokształcę, dodam więcej.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2009, 18:27 przez kazik, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

08 kwie 2009, 01:26

Lewus pisze:Dlatego już na zawsze będę twierdził
Nie zarzekaj się. Całe życie przed Tobą. I nie raz jeden jeszcze cię zaskoczy. I życie i ty sam siebie. Nie ma "na zawsze". ;)
Lewus pisze:"religia jest opium ludu" . I powiem więcej, ludu zniewolonego kapitalizmem, niewykształconego, nieoświeconego, podatnego na manipulacje i oszustwa kleru.
Religia była, jest i będzie czynnikiem stabilizującym to "nieoświecone" społeczeństwo. Bo głosi prawdy pomocne w życiu we wspólnocie, jakiejkolwiek, czy to rodzina, czy państwo, które dobrze się mają z prawami państwa. Najczęściej pomocne i zbieżne.
Lewus pisze:Kościół Katolicki uważa za rzecz całkowicie naturalną istnienie biednych i bogatych i często nakazuje biednym prace dla bogatych (encyklika "Rerum novarum"). Takie coś jest całkowitym zaprzeczeniem ideologi marksistowskiej
Może dlatego, że Kościół patrzy na świat realnie i nie wydziwia jak marksiści?


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

08 kwie 2009, 16:25

[wyciąg z SB dnia 8.04.2009 r. - odnosi się do krucjat średniowiecznych]
[Dzisiaj 14:22] Lewus: A ludzkość tkwiła w miejscu! Tam gdzie Kościół ma ogromne wpływy ludzie pozostają ciemni i nie mogą się rozwijać.
Jeżeli chodzi o europejski krąg kulturowy, to rzeczywiście za średniowiecza Europa była odcięta przez islam od kontaktów z bliskim i dalekim wschodem (w przeciwieństwie do starożytności). Myślę jednak, że to chrześcijaństwo ujednoliciło system wierzeń w Europie. Spowodowało przez to poniekąd zawiązanie wspólnego politycznego frontu przeciwko islamowi w postaci późniejszych krucjat. Podobnie jak dzisiaj laicka UE z siedzibą w Brukseli tak wtedy konserwatywny KK z siedzibą w Watykanie oddziaływał na wszystkie ośrodki polityczne w Europie.

Oblężona Europa (od południa przez islam, a od wschodu przez KP) przez okres średniowiecza nie rozwijała się tak samo jak pozostała część świata. Jednocześnie KK podporządkowując sobie "ciemne masy" chronił je zarazem przed zalewem islamu. Dopiero wiek oświecenia, wprowadzenie druku oraz wyprawy pionierów zaa ocean w poszukiwaniu nowych ziem, spowodował, że przeludniona, ale także politycznie niepoprawna część Europy (chodzi o zreformowaną część społeczeństwa - Luteran, Kalwinów itp.) mogła wreszcie poszerzyć swe horyzonty nie tylko intelektualne ale także materialne wyjeżdżając z nietolerancyjnej Europy Zachodniej przed prześladowaniami ze strony KK i inkwizycji w następnych wiekach.

Temat rzeka... :P


Obrazek
Awatar użytkownika
Yamakasi
Miłośnik broni
Posty: 146
Rejestracja: 08 lip 2008, 19:25

08 kwie 2009, 21:10

Jak jesteście tacy mądrzy to powiedzcie mi skąd się wziął człowiek. Powiecie, że z ewolucji- oczywiście mogło tak być. Ale już nie powiecie mi skąd zjawiło się życie na ziemi, albo skąd wzięły się planety. Jeżeli człowiek umie myśleć to powinien być na tyle mądry, aby stwierdzić, że nauka nie może wyjaśnić takich zjawisk. Nie bez powodu świat jest taki dopasowany- to jest niemożliwe, aby takie coś stało się przypadkiem bez nadzoru siły wyższej. Obecnie zajmuję pozycję taką mniej więcej neutralną z lekkim przechyleni dla Boga. Nie mam zamiaru ingerować w sprawy, które powinni zostać nieruszane.


Dawaj składak, dawaj koło, bo ci przypierdolę w czoło!!!
Obrazek
ODPOWIEDZ