Szakal pisze:Wbijam przez komin do domu i dobijam resztę luda z karabinu.
No to rzeczywiście jak Święty Mikołaj, ale czy przypadkiem kominek nie jest rozpalony? Wskakując przez komin narażasz się na śmierć. Ja preferuję wskakiwanie przez okno z jednoczesnym rozbiciem szyby. Wszystko w czasie Bullet Time'a, z pistoletem z ręce. Potem szybko eliminuję cele strzałem głowę i penetruję dom w poszukiwaniu przydatnych przedmiotów i broni.
Mozal pisze:Po cichutku od tyłu paralizatorem albo młotem i po kłopocie
Też swojego czasu bawiłem się w skrytobójcę. Wystarczy nóż z ED, pistolet z tłumikiem i ewentualnie noże do rzucania. Poruszam się bardzo szybko i skaczę niczym ninja(
supermario/
sonicboom). Nigdy nie pokazuję się nikomu, a ten kto mnie zobaczy musi zginąć. Zakradam się do domów i obserwuję swe ofiary. Gdy nadejdzie odpowiednia chwila, wyciągam nóż i dźgam swą ofiarę. Aby nie krzyczała można ją przed tym jeszcze potraktować paralizatorem. Gdy coś pójdzie nie tak, wyciągam szybko noże do rzucania lub pistolet z tłumikiem i pozbawiam ją życia jednym celnym strzałem, bądź też rzutem.
Fajnie jest tak grać i jest to urozmaicenie, jakaś odmiana od stylu "na Rambo", który z resztą jest chyba najbardziej powszechnym ze wszystkich. Odcinanie głów, masakrowanie ludzi i rozwalanie głów obrzynem jest fajne, ale tutaj szukamy czegoś bardziej wyszukanego.
W końcu, aby gra się nie znudziła, musimy kombinować, łączyć mody, instalować nowe bronie. To jest największy plus Postala.
PS: To mój 3000 post!