PostalSite.info

(jak się temat nie przyjmie to proszę usuńcie)

Dyskusja o PEGI w dużym Hyde Parku zwróciła naszą uwagę na 'obrońców moralności', robiących dziesiątki list typu '13 gier w które nie powinny grać dzieci'. Są one bez sensu a często błędne (Blond i Portal Komnat ), dziwne uzasadnienia, samo 'morderstwa' nie kwalifikuje gry na taką listę... No więc proponuję zrobić zabawę w takich obrońców z grami typu Mario, Tetris, Simsy czy Wężyk (cóż, nawet od Pasjansa można zwariować).

Zacznę od Mario. W grze musimy zabić wszystkie napotkane żywe istoty, łącznie ze zwierzętami. Miażdżymy je skacząc im na głowę i dostajemy za tą nagrodę. Dzieci mogą przechwycić negatywne zachowania jak np. walenie głową w cegły czy zjadanie halucynogennych grzybków. W trakcie gry ostre akcje z księżniczką.

I o to mi chodzi

Tetris.
Nazwa pochodzi od słowa tetra ,bo tam się zrzuca kloca.
Gra polega na bezsensownym naciskaniu kilku klawiszy ,co powoduje ścieranie się palców aż do krwi,a co za tym idzie zakażenie, udar i w końcu śmierć gracza.
Nieliczni którzy przeżyli ,wyrzucają teraz meble z 10 piętra.
Gra powoduje nerwobóle w okolicach oczu i rąk.
Muzyka w grze zawiera przekaz podprogowy nakazujący graczowi zabić rodziców.

The Sims 2 - samo zło.
W grze możemy znęcać się psychicznie i fizycznie nad istotami ludzkimi, w tym małymi niemowlętami. Możemy ich głodzić, topić, rozgnieść satelitą, a nawet trzymać w domu z paroma meblami na pustyni. Niemowlęta kładziemy na drodze i czekamy na auto, możemy nawet zamurować 8 Simów i patrzeć na ich powolną śmierć w męczarniach i własnym smrodzie, słuchać i jęków i próśb. Z dodatkiem 'Na studiach' możemy tworzyć obozy koncentracyjne. A z dodatkiem Nocne Życie? Promuje on związki homoseksualne i poligamię, a powstałe dzieci możemy brutalnie mordować.

Także Simsy to okropna gra nie dla dzieci. Zaraz wracam, idę odłączyć sąsiadowi drabinkę od basenu

[quote="Rycho3D"Muzyka w grze zawiera przekaz podprogowy nakazujący graczowi zabić rodziców.[/quote]
https://www2.b3ta.com/mind-control/

Bubble Bobble Double Shot
Bubble Bobble Double Shot to kontynuacja dość licznej i równie plugawej serii, która zdążyła już nawiedzić niemal wszystkie platformy. W grze sterujemy jednym z trzech dinozaurów, które nie specjalnie przypominają rzeczywistych braci. Są małe, uśmiechnięte, zaś w ich oczach widać jak na dłoni efekty działania środków odurzających, takich jak alkohol, papierosy i narkotyki (w tym HEROINA!). Jednak czego spodziewać się po grze od narkomanów - bowiem jak inaczej nazwać widziane w tle scenerie, jeśli nie "wizje narkotyczne", a raczej "narkotyczne koszmary"?!
Gra rzekomo przeznaczona jest dla dzieci, jednak kupując naszej pociesze ten produkt, sami wpędzamy się w pułapkę. Kolorowe obrazki, grafiki, oraz opętańcza muzyka potrafią w bardzo prosty sposób wmówić młodemu umysłowi, że narkomania jest, jak to się mawia wśród młodych, "dżezi" i "trendi".
Jakby tego było mało, dinozaury używają nietypowej broni do mordowania tych, którzy staną nam na drodze. Są to kolorowe kulki, mające zapewne reprezentować różne używki. Idąc tym tropem mamy:
- niebieska - wódka
- zielona - marihuana
- czerwona - heroina
- żółta - LSD
- różowa - extasy
- czarna - papierosy
Im więcej kulek (narkotyków) zbierze wypaczone stworzenie, tym staje się "szczęśliwsze" - autorzy tym samym śmieją się nam w twarz, wykorzystując nieudolność władz, do promowania nielegalnych środków! Co gorsza sprzedają ten opętany produkt jako "grę dla dzieci" - bo w końcu to ich umysły najłatwiej omotać. Gra została wydana na przenośne konsole, dzięki czemu zawładnięte nią młode umysły nie muszą w ogóle rozstawać się z plugawą herezją i jawnym namawianiem do narkomanii.



Sam nie wierzę, ze to napisałem Może pora zostać felietonistą?

Pekka Kana 2
Nasz kogut musi ocalić kury z rąk złego kruka. Przerażony bohater w menu i jego wypadające oczy sugerują, że będzie to prawdziwy horror. Jednak żeby to zrobić najpierw musimy przeżyć w dwóch dziwnych światach: Rooster Island 1 i 2. Pełna jest ona żądnych krwi zwierząt, które musimy wymordować by żyć. Sam kogut ma dziwny wyraz oczu. Czyżby to narkotyki? Dodatkowo w grze występuje spora ilość napojów alkoholowych pod przykrywką nazwy 'Kurze Drinki'. Ludzie, to propaganda dla alkoholu! Oprócz tego kury i kurczęta siedzą zamknięte w pudełkach. Nikt nie wie, co tam robią. To zachęca dzieci do izolacji.

Jeżeli już o kurczakach mowa, warto wspomnieć o grach z serii Kurka Wodna, w której brutalnie mordujemy setki latających kurek za pomocą chociażby dynamitu* a potem słuchamy ich jęków 'OoooO', 'Ała', 'Aaaa!'. To sadyzm! Ludzie, nie dawajcie dzieciom patrzeć na takie sceny, gry zrobią z waszych dzieci morderców!

---
*tak serio tam były bomby a nie dynamit ale ten cytat z grą 'Blond' dalej tkwi w mojej głowie