PostalSite.info

Siema! Tak czytam, czytam i czytam Wasze nicki i w niektórych przypadkach zastanawiam się, skąd one się wzięły . Nie musicie podawać dokładnej przyczyny, po prostu piszcie: "od nazwiska".
Ok, na początek ja: Kmieciu. Od angieslkiego the Kmieciulsohn oraz niemieckiego der Kmieciushafer i francuskiego le Kmiciu (z akcentem na "ciu").
Heh, a tak naprawdę to od nazwiska. Teraz Wy!

T żeś kur*** wymyślil.
Mo nick wziąl się z gry Mafia: The City of lost Heaven, jest tam taki koleś któryu się nazywa Luigi, i jest... kucharzem nie wiem dlaczego ale akurat spodobał mi się ten koleś, choć nie bral żadnego udziału w fabule tej jakże wspanialej gry.

Mówiłeś, że masz tak na imię

Cię chyba jebło

Luigi

Ja swoje przezwiszko wziąłem z gry The Punisher tak mnie w szkole niektórzy przezywają (chyba dlatego że jestem dość brutalny a większość z klasy w to gra)

ja moje otrzymałem jeszcze w podstawówce wiązało sie to z gra mortal kombat 3 na pegazusa zawsze grałem Strajkerem i zawsze wygrywałem

ja swoje dostalem w I klasie podstawowki bo moj kolega jąkała chcial mnie zawolac i mowi:
mi
mi
mixolaj
no i wszyscy sie smial a ktos walna na dobitke
mixer i tak zostalo a na serio na imie mi Mikołaj

A moje znikąd chyba. Zaczęło się od mówienia mmmmmmmbobek, potem było mmmmmmmbobo, a teraz tylko Bobo

kazik to mi wymyślił kumpel kiedyś. Nie pamiętam okoliczności, chyba przez pomyłkę do mnie tak powiedział. Od tamtej pory dla wszystkich znajomych jestem kazik. Naprawdę mam na imię Grzegorz

Ja mam przezwisko z duszy (chyba). Może od imienia- Karol. Po prostu nie pamiętam, chodzę z tym przezwiskiem od podstawówki i jakoś wszystkim się łatwo wkręca i nie muszę się starać, żeby je zaaplikować w nowych szkołach.

ja tam mam z 6 Przezwisk Rafix z imienia Neo z tego ze lubie matrix Word se ktos wymyslil niewiem czemu LuBu z Gierki chinskiej mnie kumpel Tak nazywal bo zawsze takiego goscia bralem i jeszcze jakies tam niepamiętam

Moje psudo wzięło się od tytułu jedynej kreskówki dla dzieci którą toleruję: Ed, Edd, i Eddie

O tak, Eddy rządzą Najlepszy jest Chudy Ed, ale on ma łeb

A ja lubię Eda. W szkole staramy się być takimi samymi debilami jak on

Ja lubię smerfy, staram się być tak samo niebieski jak one - chyba będę policjantem!

No to wtedy Koleś cię zabije! Też lubię smerfy, ale wolę być taki sam jak Ed.