Strona 1 z 2

Postal na każdy dzień!

: 21 wrz 2007, 22:23
autor: Tiquill
Tutaj wywiązała się pewna krótka dyskusja, której sednem jest:
ALCRD pisze:jak jestem wkurzony to bron biała ;P jak smutny lub tak poprostu to broń palna lub różna :D ..... jak ostro wkur** to broń trująca i ładunki wybuchowe (flashbangi tez ;P)
No właśnie. Macie też podobnie? Jednego dnia wybieracie jedne bronie, innego drugie... Które najlepiej pasują do jakich sytuacji? Co najlepsze jest w tłumie przechodniów? Co zaś w starciu z agresywnymi mundurowymi? A co w pojedynkę? I jeszcze inaczej: stan psychiczny? Jak nazwać dany zestaw broni? Sieczne, wybuchowe, maszynowe... Insane, furious, slaughter?

Co nas i Postala najlepiej określa? I takie tam... ;)

: 21 wrz 2007, 22:37
autor: Robseßed
O tak. :P Takiego tematu brakowało na forum. :)

Powiem tak: gdy jestem bardzo wkurzony, bo:
a) dzień był ciężki,
b) nie mam na nic czasu (ale na Postala jest czas ;) )
c) (...)
, to biorę w rękę benzynę i spalam Paradise. :)

Gdy zależy mi na rzezi, w czystej, dziewiczej formie, to wystarczy kosa, ew. widły i już!

Jeśli natomiast chcę "bezpiecznie" przejść z mapy do mapy (np. pójść do biura RWS), to niezbędne okażą się narzędzia, które zabijają po jednokrotnym ich użyciu. Baseball odpada - policjanci i wojskowi najczęściej skutecznie parują cios. Kosa - zbyt długo. Zanim się zamachnę to mnie wsióry obrzynami załatwią, dlatego kochany SMEG tutaj nie zawadzi :D

: 21 wrz 2007, 22:56
autor: ALCRD
Pragnąłbym dodać ze jak mnie wkurzy moja laska to moj zestaw broni wyglada tak:

Paralizator
Virus rzeżączki ;P
Sierp
Strzykawki
Siekiera
Benzyna
Gołe pięści
I Ruger albo Mossberg jak mi sie znudzi gnębienie ofiary płci rzeńskiej :D

: 21 wrz 2007, 23:24
autor: Spoonman
Bardzo ciekawy temat!
U mnie właściwie nie zależy od nastroju sposób zabijania. Zależy od sytuacji. Jeżeli nie chcę by ktokolwiek do mnie strzelał (bo akurat założyłem nową kamizelkę i trochę mi jej szkoda) zdejmuję po cichu: kula w łeb z DE, rzadziej ze snajperki albo z bliska z shotguna, po czym kitram go szybko, zanim ktoś zczai, że to ja. Lubię też działanie AltFire w Smeg'u, zwłaszcza, gdy przywali się komuś pod nogi. O tak, to jest to. A jeżeli widzę grupę ludzi a mam pod ręką koktajl Mołotowa albo MaD Bomb no to chyba wiadomo co się dzieje, a Dude mówi wtedy "Smells like a chicken", HaHa!

: 22 wrz 2007, 00:49
autor: Tiquill
'Unikający ludzi stuprocentowy psychol' - to moja pierwsza ranga w P2. I tak w znacznej mierze mi pozostało. :diabel: Albo jak Spoonman, z pczyczajki i szybko schow broni, spacer (a nie bieg) i udawanie zwykłego przechodnia. A gdy gorąco - po krzakach, zaułkach, rowach... Czyli, jeśli cięcia - to nade wszystko Barbarian Axe. Oraz: paralizator, szpadel, maczeta (ale nie rzucana), kastety (ech, ta krew w zaułku!) no i niezastąpiona cicha snajperka.

Albo face-to-face, bezpośrednie starcie. Wtedy shotgun albo Red Devil najlepsze. SMEG, sawnoff i OICW uzupełniają listę. Dużo się dzieje dookoła i eliminowani pojedyńczo!

Te dwa "stany" lubię najbardziej. Zaś hurtowy mord mołotowem, nuke czy unholy granatem - to już nie, za szybko, za łatwo. :D

Lubię też aranżować różne sytuacje. Zagonić strachliwe bydło w ślepą uliczkę czy do jakiego rowu - i eksterminacja! Powolna ale nie pozwalająca uciec - czyli cyklon, łeb krowy... Rzygają, zwijają się, szczają w kłebowisku ciał - a ja nożyczkami, szurikenami...

No i lubię na wyludnionym nieco obszarze ścigać upatrzoną ofiarę. Wtedy tylko kopniaki lub pałka - aby za szybko nie zabić. (Marzę o biczu wodnym w takich sytuacjach: zwykły silny strumień wody podmywa nogi, przewraca... :diabel: Ale nie ma takiej zabawki!). Jednym słowem - długotwały onebodychase. :axe:

Jakby dało się zdefiniować nasze stany? Bo tak, przyczajka to cicha broń sieczna, paralizator, snajperka... Jak to nazwać, ten zestaw broni? :drapanie: A wszystko co hałaśliwe? Itd.

: 22 wrz 2007, 11:12
autor: Mixer
ja jak mam zly chumor to zabijam kazdego ludka ktorego napotkam na swojej drodze i wtedy w ruch idzie tylko szybko-strzelna bron ;)

: 22 wrz 2007, 16:44
autor: kazik
Jeśli mam doła, zły humor, czy coś tam to preferuję w dłuugich, bardzo bolesnych morderstwach. Kopanie, pięści, pałka dopóki ofiara nie zacznie się czołgać, wtedy benzyna i podziwiam jak ów delikwent wije się w męczarniach 8-) Czasami lubię chwycić w dłoń M16 bądź innego machinegana ustawić max amunicji i chodzić nie zdejmując palca ze spustu. Innym ciekawym sposobem jest zczaić sobie jakąś miejscówkę na dachu, bilbordzie, wzgórzu czy czymś tam i ze snajperki zdejmować wszystkich po kolei. Właściwie za kazdym razem mam inną taktykę.

: 22 wrz 2007, 17:17
autor: Robseßed
kazik pisze:ciekawym sposobem jest zczaić sobie jakąś miejscówkę na dachu, bilbordzie, wzgórzu czy czymś tam i ze snajperki zdejmować wszystkich po kolei
Dokładnie, też to kocham. ;) Najlepiej, gdy ofiara niczego się nie spodziewa, tzn.: stoi i przygląda się całej rozróbie, ;) a jeszcze lepsze jest ściąganie jednego z rozmówców. :) Kiepski dialog - piękna śmierć! :P

: 22 wrz 2007, 17:43
autor: eddie
Jak jestem naprawdę wkurzony to włączam nieśmiertelność i lecę po mieście na poziomie really fuckung hard z piłą i baseballem

: 09 lis 2007, 19:24
autor: PSYCHOTOMEK
Jestem smutny...paralizator i benzynka pod pachę i na miasto.
Jestem zły...Bardzo bardzo zły...to pałki szpadel (wszystko czym można bić dłużej miż 5 sekund).
Jestem wesoły...rozwalam wszystko bronią bardzo ciężką (zależy mi na zrobieniu dużego złego bałaganu (nie chciałem bluzgać).

: 09 lis 2007, 20:17
autor: Mixer
ja ostatni bawie sie tylko bronmi ALCRDa ;)
jestem smutny- uzywam jackala
jestem zly uzywam jackala i chaingun
jestem wesoly to uzywam jackala broni z riot moda i nailguna :D

czyli co oznacza?? ze jackal to moja ulubiona bron :D

poprostu te bronie trafily do mojego gustu ;)

: 10 lis 2007, 14:32
autor: Slaytanic
A u mnie to jak najbardziej losowo jest, czyli na zasadzie "tłukę tym, co akurat mam w ręku".

: 25 lis 2007, 07:17
autor: Karpiu
ja na początku gry gdy mam mało rzeczy to gonie jednego faceta który ma paralizator z łopatą odcinam łeb i biore paralizator i moja technika:

sposób smutnego
około 15 paralizatora
łopata w łeb (po paralizatorze często za 1 razem wchodzi)

sposób wesołego
w późniejszych etapach gdy mam benzyne o odciete glowy podpalam i używam kotnika i robie wielką kałużę benzyny kopie głowę na kałużę odsuwam się i patrze z boku i fireball robi małe nuke ;)

: 25 lis 2007, 20:05
autor: ciuciu
Jak wogóle mam doła to włączam Postala i znęcam się nad ludzmi ;) Biere słabą bron pałkę policyjną i napieprzam po nogach specjalnie jak najdłużej ;) Ot to taka długa śmieć :) Jak mam całkowitego doła to wyciagam NUKE i wystarczą 2 strzały aby pozbyć sie ludzi w zaasiegu 100 km :)

: 26 lis 2007, 20:19
autor: SovietPolska
Niekiedy jak mam zły dzień znęcam sie nad zombiakami(bez wzajemności niestety)
Postał II
zły dzień - łopata, młotek, wiertarka, nailgun, laser, C4, cyklon-b(jude must die xD), krowie uby,
nudny dzień - głównie mam ohote nakopać komuś do doopy więc kop
normalny dzień - gram w cs'a
szczęśliwy dzień - nie gram