Strona 1 z 2

Poczucie humoru i jego granice

: 11 cze 2015, 19:54
autor: Dzienis
Padł w innym temacie taki cytat:
Tiquill pisze:To jest ohydne. I do rzygu nudne.


Yos, ktoś cię do tego najazdu na JPII zmusza? Jesteś pod czyjąś presją, ktoś ci płaci? Z pobudek prywatnych? Bo to już zakrawa na manię prześladowczą.
Zainspirowało mnie to do przemyśleń, mianowicie z jakich rzeczy można się śmiać, a z jakich nie wypada. Czy można śmiać się z rasizmu, religii, różnych świętości i świętych ludzi, ułomności, kalectwa, głupoty, nietolerancji, orientacji seksualnej, nazizmu, śmierci i cierpienia?
Czy też z jednych ludzi i rzeczy można się śmiać, a z innych nie?

Moim zdaniem zależy to od grona ludzi wśród których przebywamy, kontekstu i ewentualnej obrazy czyichś uczuć.
Bo np. w czyimś gronie możemy swobodnie żartować o Hitlerze, Żydach i gazie, ale już np. żarty o papieżu czy Bogu się nie przyjmą. I na odwrót - w innym gronie możemy żartować z religii, ale już np. nie będziemy się śmiać z Żydów czy gejów.

Osobiście nie śmieję się tylko z czyjegoś osobistego nieszczęścia, zwłaszcza jeżeli dana osoba jest mi w jakiś sposób bliska. Z resztą rzeczy nie mam problemów.
A jak jest z tym u was?

: 11 cze 2015, 20:03
autor: Yossarian
Wydaje mi się, że wiele osób żartuje z tych, którzy są w jakiś sposób odmienni. Nie wiem, chęć wzmocnienia swojej przynależności do jakiejś grupy? Złośliwość? A może po prostu ciemna strona ludzkiej natury?

: 11 cze 2015, 20:06
autor: Rycho3D
Wiadomo że można się śmiać ze wszystkiego, ale jeśli widzę że kogoś to obraża to się z tego nie śmieję, bo mogę mu sprawiać przykrość. (chyba że jest dupkiem, albo idiotą) :D
Najpierw trzeba wyczuć sytuację lekkim żartem, a potem można dopierdolić z grubej rury. :diabeł:

: 11 cze 2015, 20:08
autor: seebeek17
Ja się śmieję ze wszystkiego, w granicach smacznego żartu.
Chyba, że żart jest prymitywny i po prostu czuję się żałośnie słysząc/czytając go.

: 11 cze 2015, 20:31
autor: Dzienis
Yossarian pisze:Wydaje mi się, że wiele osób żartuje z tych, którzy są w jakiś sposób odmienni.
Owszem. Mnie też się to zdarza. I to nieraz w towarzystwie tej odmiennej osoby. Jednak jest to niezłośliwe, wedle przyjętej koncepcji z tą osobą, dlatego śmieje się ona ze mną.
Yossarian pisze: Nie wiem, chęć wzmocnienia swojej przynależności do jakiejś grupy? Złośliwość? A może po prostu ciemna strona ludzkiej natury?
Niekoniecznie. Taka koncepcja. Jeżeli żadna ze stron się nie obraża, to jest to po prostu ekstremalna forma poczucia humoru.
Rycho3D pisze:Wiadomo że można się śmiać ze wszystkiego,
seebeek17 pisze:Ja się śmieję ze wszystkiego, w granicach smacznego żartu.
Ja też.

Więc jesteśmy źli? Niedojrzali? Żałośni? Odreagowujemy własne niedoskonałości?

: 11 cze 2015, 20:36
autor: Yossarian
Dzienis pisze:Więc jesteśmy źli? Niedojrzali? Żałośni? Odreagowujemy własne niedoskonałości?
Kto ani razu nie śmiał się z kogoś z powodu jego odmienności, niech pierwszy rzuci kamieniem.

: 11 cze 2015, 20:50
autor: seebeek17
Ja tam nie wnikam, zazwyczaj jestem tolerancyjny.
"Zazwyczaj" martwię się głównie o siebie. :P

: 11 cze 2015, 21:03
autor: Rycho3D
Kto ani razu nie śmiał się z kogoś z powodu jego odmienności, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Ja czasem się śmieję, ale nie po złości i nie znaczy że tak myślę. Po porostu mam takie poczucie humoru, że żartuję z każdego.
Ale nie mówię do "downa", ale masz zjebany ryj :D
Jak widzę że ktoś kuleje, to się śmieję że tańczy taniec robota.
Gorzej jak ktoś nie ma poczucia humoru i się żali nad wszystkimi.
" łojojoj jaki on biedny"
Może jest biedny, może go boli, ale fajnie tańczy :D

: 12 cze 2015, 19:04
autor: Dzienis
Przenoszę do DHP. Niech więcej osób się wypowie, temat w sumie jest tego wart. ;)

: 14 cze 2015, 22:28
autor: EvilYeah
Zainspirowało mnie to do przemyśleń, mianowicie z jakich rzeczy można się śmiać, a z jakich nie wypada. Czy można śmiać się z rasizmu, religii, różnych świętości i świętych ludzi, ułomności, kalectwa, głupoty, nietolerancji, orientacji seksualnej, nazizmu, śmierci i cierpienia?
Czy też z jednych ludzi i rzeczy można się śmiać, a z innych nie?
z wszystkiego można się śmiać, byle by tego nie obrażać
z rasizmu, religii, świętości, ułomności, kalectwa... też, byle by nie obrażać
z innych ludzi (a raczej z reprezentowanych przez nich postaw) też, byle by nie obrażać

: 16 cze 2015, 19:45
autor: Rycho3D
Dzienis pisze:Przenoszę do DHP. Niech więcej osób się wypowie, temat w sumie jest tego wart. ;)
Wszyscy się wypowiedzieli, cofnij na cmentarz.

: 17 cze 2015, 19:05
autor: Dzienis
Rycho3D pisze:Wszyscy się wypowiedzieli, cofnij na cmentarz.
Nie widzę powodu, temat jest normalny.
EvilYeah pisze:z wszystkiego można się śmiać, byle by tego nie obrażać
z rasizmu, religii, świętości, ułomności, kalectwa... też, byle by nie obrażać
z innych ludzi (a raczej z reprezentowanych przez nich postaw) też, byle by nie obrażać
Tak, ale śmiejąc się z tych rzeczy pośrednio również obrażasz niektóre osoby. Chyba, że chodziło ci o to, by np. nie śmiać się z dowcipów o Żydach w obecności Żyda itd. Wtedy rozumiem. ;)

: 18 cze 2015, 22:10
autor: EvilYeah
chodzi o to by śmiać z czyiś cech, postaw, osądów, a nie z samej osoby
no i nie z kogoś tylko z kimś :)

: 25 cze 2015, 12:15
autor: Piroziom
Żarty żartami, ale do momentu kiedy sie kogoś nie urazi. Przecież można też urazić kogoś przypadkowo jeżeli ten ktoś nie odbierze tego jako żart.

: 13 lis 2015, 14:21
autor: Dzienis
Ten gość w swoich filmikach obraża wszystko i wszystkich:
https://www.youtube.com/user/programzdupy
Nie przeszkadza mu to jednak mieć tylu widzów.
Jednakże jego upadek będzie bardzo szybki gdy jego widzowie wykryją choć nutkę hipokryzji w jego filmach.
Dlatego to jest kroczenie na cienkim lodzie.[/youtube]