Strona 1 z 5

Teoria ewolucji

: 10 mar 2009, 18:26
autor: Lewus
W tym roku minęło 150 lat od wydania przez Charlsa Darwina książki o pochodzeniu gatunków. Właśnie ona zapoczątkowała coraz szerzej rozpowszechniające się badania nad teorią ewolucji. Była także ostatnim gwoździem do trumny papiestwa i kleru (choć niestety nie w naszym kraju).

Dzisiaj mamy trójwymiarowe, komputerowe filmy o dawnych gatunkach oraz o przyszłych, coraz więcej wiemy o swoim pochodzeniu.

jednak wciąż istnieją (niestety) kreacjoniści, którzy uważają, że opis biblijny należy traktować jak najbardziej serio. Najwięcej jest ich w USA, w Polsce też nie mało. Najsłynniejsi polscy kreacjoniści to: familia Giertychów, Orzechowski i Wierzejski.

Kreacjoniści uważają, że ziemia nie liczy więcej niż 10 tysięcy lat (niezła bzdura, skoro geologia dowiodła że nasza planeta liczy wiele miliardów lat).

Osobiście uważam, że teoria ewolucji nie jest teorią tylko absolutnym faktem. A co wy o niej sądzicie?

: 10 mar 2009, 18:52
autor: Lothar
Moim zdaniem Darwin ma rację (wiem, że już dawno nie żyje, więc powinienem napisać "miał", jednak sprawa jest aktualna do dzisiaj, dlatego też napisałem, że "MA" :-P) Spójrzmy chociażby na wyewoluowanie ptaków z dinozaurów - co ciekawe - ptasi embrion w jaju przez długi okres posiada długi ogon, coś przypominającego łuski oraz... zęby! Dopiero na dość krótki (nie pamiętam dokładnie jaki czas, a nie chcę walnąć gafy) przez wykluciem dezaktywowane są odpowiednie geny, co sprawia, że ptak wygląda tak jak powinien. Wiem, że brzmi to dość niewiarygodnie - sam byłem zdziwiony i pod wielkim wrażeniem, kiedy oglądałem tenże program. Naukowcy w ten sposób chcą wyhodować sobie dinozaura, wykorzystując jajo strusia 8-) Program zowie się "Dinosaurs Return to Life.", czasami na Discovery puszczają 8-)
Ale niech sobie każdy wierzy w co chce - byleby nie narzucał tego innym 8-)

: 10 mar 2009, 19:54
autor: Dr. Dundersztyc
Naukowcy z kręgów internetu, a zwłaszcza z uniwersytetu 4chan'a opracowali teorię, w której połączono odwieczne zwaśnione strony: zwolenników teorii ewolucji Darwina oraz zwolenników powstania świata według biblijnego schematu.

Tak oto powstał:

Raptor Jezus

Obrazek

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Rahhh!!! Alelujah!!! :diabel:

: 10 mar 2009, 21:06
autor: Silver Dragon
Rahhh!!! Dobre to xD

W miejsce dinozaurów dałbym jednak małpy, w końcu wg Darwina człowiek właśnie od małpy pochodzi ;)

: 10 mar 2009, 21:18
autor: prawdziwy 666
Silver Dragon pisze:w końcu wg Darwina człowiek właśnie od małpy pochodzi ;)
aha rozumiem że po chodzisz od własnego kuzyna tak???

ten pogląd jest trochę błędny, ludzie i małpy są kuzynami mającymi wspólnego przodka,

co do ewolucji polecam obejrzeć ten trzy odcinkowy cykl o niej

(każda cześć trwa około godziny)

"Richard Dawkins - Geniusz Karola Darwina"

część 1

część 2

część 3

: 10 mar 2009, 21:34
autor: kazik
Jak powszechnie tu wiadomo nie zgadzam się z lansowaną teorią ewolucji. So sorry, jednak dla mnie ma zbyt wiele niedociągnięć. Przecież nawet wśród ewolucjonistów istnieją różne podgrupy, które głoszą sprzeczne ze sobą poglądy. Niektórzy z nich twierdzą, że człowiek jest swoistym szczytem ewolucji, bo posiada inteligencję i jako jedyne zwierzę, jest w stanie opanować cały świat; inni twierdzą, że ludzie są jedynie gałęzią, jedną z wielu w wielkim drzewie życia. Uważają oni, że w sprzyjających warunkach, nawet węże i wróble mogą stać się inteligentnymi żyjątkami (aby nie użyć tak znienawidzonego przez ewolucjonistów słowa "stworzeniami"). Wierzę w to, że świat jest zaplanowanym i stworzonym dziełem Boga, więc to czyni ze mnie kreacjonistę. Ale należy pamiętać, że kreacjoniści dzielę się na kilka odłamów. Są tacy, którzy twierdzą, że Ziemia ma 6000 lat, że świat powstał w ciągu tygodnia etc., interpretują oni Biblię dosłownie. Ja należę, do drugiej grupy. Uważam, że skoro Bóg jest odwieczny, to dla niego jeden dzień, mógł być np. miliardem lat ziemskich, bo niby dlaczego Bóg miałby odmierzać czas wg naszego systemu? Ale nawet jeśli przyjąć by, że Biblia jest stekiem bzdur, to i tak, odrzucanie roli jakiegoś stwórcy jest jest wręcz irracjonalne. Trzeba pamiętać, że Darwin odkrył wiele prawd, które są uznawane również przez kreacjonistów. Nikt przy zdrowych zmysłach nie polemizuje z selekcją naturalną, gołym okiem widać, że przetrwają najsilniejsi, bądź najsprytniejsi. Tylko Darwin źle zinterpretował fakty. Opisywał zięby, że różnią się dziobami w różnych rejonach występowania. Tylko, że to z ewolucją ma niewiele wspólnego. Bo efekt selekcji nie jest ewolucją. Jeśli gdzieś są takie warunki, że aby zdobyć pożywienie zięby muszą mieć dziób dłuższy, to takie zięby będą tam przezywać, a zięby z krótkimi dziobami zdechną z głodu. Jak słusznie zauważył Darwin, w takim środowisku w ciągu kilku pokoleń przestaną się rodzić zięby z dziobami krótkimi, a to z powodu dziedziczności. Wiadomo, że jak przez kilka pokoleń wszystkie zięby mają dzioby długie, to trudne aby rodziły się ptaki z dziobami krótkimi. Tylko, że to nie jest ewolucja, tylko dziedziczność. Wystarczy bowiem, aby w to środowisko przywędrowała jedna zięba z krótkim dziobem i skrzyżowała się z z ptakami długodziobowymi i znów zaczną nam się rodzić zięby z krótkimi dziobami, ale szybko zdechną z głodu, bo nie będą w stanie zdobywać pożywienia. To tyle o ziębach.
Ewolucjoniści twierdzą, że wszechświat powstał w skutek wielkiego wybuchu, w skutek czego zupa protonów, elektronów i neutronów stopniowo ewoluowała w atomy, potem w pierwiastki, związki etc. Primo: widział ktoś kiedyś wybuch, w skutek którego powstałby porządek? Eksplozje mają to do siebie, że niszczą, a nie budują. Więc jak wskutek wybuchu powstał uporządkowany wszechświat? Secundo: według ewolucjonistów wszechświat powinien dążyć do doskonałości, do swoistego ukoronowania ewolucji. Tymczasem mamy do czynienia z czymś zupełnie odwrotnym. Wszechświat zachowuje się jak sprężyna zegarka, powoli się rozkręca i dąży do chaosu, a nie idealnego porządku. Kosmos jest jak mechanizm: raz nakręcony powoli się rozwija, aby w końcu się zatrzymać i zginąć. A nasz Układ Słoneczny? Ewolucjoniści twierdzą, że powstał z jednego obłoku pyłu kosmicznego i tam się formował, aż do końcowej formy. Skoro tak, to dlaczego planety Układu Słonecznego tak różnią się między sobą? Skoro są z jednego obłoku zarówno Słońce, Jowisz i Mars powinny mieć taki sam skład, a są całkowicie od siebie różne. Dlaczego niektóre planety mają pierścienie, inne nie? Czemu jedne planety mają księżyce, dlaczego księżyce różnych planet krążą w różne strony?
Następna teoria ewolucjonistów, że materia ożywiona powstała z nieożywionej. No dobrze, ale dlaczego stało się to tylko raz? Przecież, powinno się dziać ciągle, bo ewolucja się nie może zatrzymać. Czemu ze związków chemicznych nie powstają nowe, żywe organizmy?
A teraz ewolucja właściwa. Skoro wszystkie organizmy nieustannie ewoluują, dlaczego nie powstają nowe gatunki? Czemu gady nie zmieniają się w ptaki, skoro raz mogły w nie ewoluować, to czemu nie robią tego ponownie? No i mój ulubiony argument. Miliony lat mijają, a krokodyle wciąż robią swoje. Te ciekawe gady mimo upływu dwustu milionów lat są wciąż takie same. Świat się zmienia, a krokodyle się nie zmieniają. Jakież to piękne stworzenia. Skoro już nie ewoluują to czyż nie są ukoronowanie ewolucji, czyż nie są doskonałe? Więc czemu nie rządzą światem? A co z wymieraniem gatunków? Panowie ekolodzy tak płaczą, że zwierzątka wymierają i znikają z Ziemi. Przecież nie powinni się martwić, bo w miejsce wymarłych gatunków powinny powstawać nowe. Ale niestety nie powstają, ewolucja znów zawodzi.

Obrazek
Dlaczego dowody kopalne miast udowodnić słuszność ewolucjonizmu zaprzeczają mu? Nie ma żadnych skamieniałości wspólnych przodków różnych królestw zwierząt, a przecież powinniśmy je znajdować, skoro istnieli. Warto też spojrzeć na chronologię na tym obrazku. U ewolucjonistów jest poważnie zachwiana.

Obrazek Obrazek
Kolejne porównanie teorii ewolucjonizmu i dowodów kopalnych.

Obrazek
Tutaj również nie widać owego drzewa ewolucji.

Obrazek
Posłużę się cytatem: Kreacjonistyczny sad. W przeciwieństwie do przewidywań teorii ewolucji wyższe jednostki taksonomiczne (phyla) w zapisie kopalnym pojawiają się nagle i w pełni ukształtowane, po czym następuje ich różnicowanie się.

I ciekawy film w temacie: https://video.google.pl/googleplayer.swf ... 5218387723

Przedstawiłem swój punkt widzenia, kto ma rozum niech sam wszystko sobie przemyśli i wybierze w którą wersję chce wierzyć. Dziękuję za uwagę.

: 11 mar 2009, 01:11
autor: Lothar
Ja tak tylko uprzejmie proszę - bez żadnych kłótni, bluzgów, wzajemnego wrzucania na siebie, wyzywanie od różnych itp., przekonywania "na siłę" do swojego zdania itd.
Wszystko będzie ok, póki rozmowa będzie na poziomie i popierana jakimiś sensownymi argumentami czy dowodami (bo o bezstronnych można pomarzyć w tej sprawie).
Dziękuję za uwagę. 8-)

: 11 mar 2009, 10:00
autor: Lewus
kazik pisze: Ewolucjoniści twierdzą, że wszechświat powstał w skutek wielkiego wybuchu, w skutek czego zupa protonów, elektronów i neutronów stopniowo ewoluowała w atomy, potem w pierwiastki, związki etc. Primo: widział ktoś kiedyś wybuch, w skutek którego powstałby porządek? Eksplozje mają to do siebie, że niszczą, a nie budują. Więc jak wskutek wybuchu powstał uporządkowany wszechświat? Secundo: według ewolucjonistów wszechświat powinien dążyć do doskonałości, do swoistego ukoronowania ewolucji. Tymczasem mamy do czynienia z czymś zupełnie odwrotnym. Wszechświat zachowuje się jak sprężyna zegarka, powoli się rozkręca i dąży do chaosu, a nie idealnego porządku. Kosmos jest jak mechanizm: raz nakręcony powoli się rozwija, aby w końcu się zatrzymać i zginąć. A nasz Układ Słoneczny? Ewolucjoniści twierdzą, że powstał z jednego obłoku pyłu kosmicznego i tam się formował, aż do końcowej formy. Skoro tak, to dlaczego planety Układu Słonecznego tak różnią się między sobą? Skoro są z jednego obłoku zarówno Słońce, Jowisz i Mars powinny mieć taki sam skład, a są całkowicie od siebie różne. Dlaczego niektóre planety mają pierścienie, inne nie? .

To z tym wielkim wybuchem jest akurat hipotezom, ale najbardziej prawdopodobną. Zresztą ci powiem tak. Wszechświat taki jaki jest nie powstał w wyniku jednego wybuchu. Potrzeba było miliardów lat na uformowanie się gwiazd.

Kreacjoniści twojego odłamu uważają, że budowa biologiczna organizmów jest dziełem Boga. otóż to nieprawda, bo ta budowa wynika z przystosowania organizmu do danego środowiska. I wykształciła się ona na drodze ewolucji.

Skoro twoim zdaniem organizmy nie ewoluują to jak wyjaśnisz uodpornienia, a czasem wręcz czerpanie korzyści z antybiotyków przez dzisiejsze bakterie. TAK! To ewolucja.

Kreacjonizm każdego odłamu jest szkodliwy, bo utrzymuje wciąż chciwy i rozpasany kler który uważa, że wszystko mu wolno! Ponadto przyczynia się do ogłupiania społeczeństwa.

P.S Uważasz, że proces ewolucji nie zachodzi? Zachodzi cały czas ale na jego przeprowadzenie potrzeba milionów lat, żeby efekty były widoczne.

: 11 mar 2009, 15:42
autor: kazik
Lewus pisze:Skoro twoim zdaniem organizmy nie ewoluują to jak wyjaśnisz uodpornienia, a czasem wręcz czerpanie korzyści z antybiotyków przez dzisiejsze bakterie. TAK! To ewolucja.
Są ludzie, którzy potrafią chodzić boso po rozżarzonych węglach i się nie poparzyć. Czy to też jest ewolucja?
Lewus pisze:Kreacjoniści twojego odłamu uważają, że budowa biologiczna organizmów jest dziełem Boga. otóż to nieprawda, bo ta budowa wynika z przystosowania organizmu do danego środowiska. I wykształciła się ona na drodze ewolucji.
Moim zdaniem stworzenia były od zawsze przystosowane do środowiska, w którym żyją. Ani ja nie obalę Twojej tezy, ani Ty mojej.
Kreacjonizm każdego odłamu jest szkodliwy, bo utrzymuje wciąż chciwy i rozpasany kler który uważa, że wszystko mu wolno! Ponadto przyczynia się do ogłupiania społeczeństwa.
Opieranie się na dowodach kopalnych nazywasz ogłupianiem?
Lewus pisze:Zachodzi cały czas ale na jego przeprowadzenie potrzeba milionów lat, żeby efekty były widoczne.
200 mln lat to wystarczający czas aby ewoluować?

: 11 mar 2009, 19:37
autor: prawdziwy 666
kazik pisze:Miliony lat mijają, a krokodyle wciąż robią swoje. Te ciekawe gady mimo upływu dwustu milionów lat są wciąż takie same. Świat się zmienia, a krokodyle się nie zmieniają
czytaj i płacz
Krokodyle i aligatory należą do najstarszych zwierząt, starszych nawet od dinozaurów.Ich powszechnie budzący grozę wygląd uległ niewielkim zmianom od czasów kiedy wyłoniły się one na drodze ewolucji, a do około dwudziestu znanych obecnie gatunków należą największe gady zamieszkujące współcześnie kulę ziemską. Krokodyle i aligatory powstały na drodze ewolucji około 200 mln lat temu, pod koniec wielkiej ery gadów. Wtedy były to zwierzęta całkowicie lądowe, a nie żyjące częściowo w wodzie, jak w przypadku współczesnych gatunków. Miały dłuższe nogi i krótsze pyski od tych krokodyli, jakie znamy obecnie.

: 11 mar 2009, 20:31
autor: kazik
Czy krótsze nogi, dłuższe pyski świadczą o nowym gatunku? Czy jamnik i owczarek niemiecki nie należą do tego samego gatunku? Rasa inna, gatunek ten sam. Chyba nie powiesz mi, że selekcja naturalna, czyli przeżywanie osobników najlepiej przystosowanych jest ewolucją. W średniowieczu ludzie byli więksi, lepiej zbudowani etc., bo musieli więcej pracować fizycznie i wyrabiali sobie muskulaturę, dziś tacy ludzie to margines, pudziany wystawiane na pokaz. Ale to nie jest ewolucja. Ewolucja zachodzi jak żaba zmienia się w jaszczurkę, a jaszczurka w mysz lub ptaka. A krokodyle, mimo iż mają krótsze nogi nadal są krokodylami, nie zmieniły się w tygrysy.

: 11 mar 2009, 21:07
autor: prawdziwy 666
kazik pisze:Chyba nie powiesz mi, że selekcja naturalna, czyli przeżywanie osobników najlepiej przystosowanych jest ewolucją.
właśnie to jest ewolucja Kazik, nie tylko pojawianie się nowych gatunków

: 12 mar 2009, 17:10
autor: kazik
Więc wszyscy kreacjoniści są ewolucjonistami. [patrz opis zięb w moim pierwszym poście]

: 19 maja 2009, 21:10
autor: Silver Dragon
Zgodnie z tym artykułem podobno znaleziono 'brakujące ogniwo ludzkiej ewolucji', potwierdzające teorię Darwina

: 19 maja 2009, 21:35
autor: kazik
Żadnym biologiem nie jestem, ale na moje oko, taki goryl jest o lata świetlne bliższy człowiekowi niż to "coś", co niby łączy ludzi i małpy.
ObrazekObrazek