Escort pisze:
Garść kontrargumentów:
Właśnie tym się kierowałem tworząc tę teorię.
Escort pisze:
1. O ile się orientuję, w zapowiedzi Postala III jest wzmianka o wysadzeniu Paradise przez Kolesia. Gdyby to wszystko nie było faktem, miasteczko nadal by po prostu sobie żyło.
No tutaj to nie wiem. Teoria, że cały P3 także jest halucynacją wydaje się być maksymalnie szalona, przy "tylko" szalonej, że AW też nią jest, zważywszy na to, że Trójka jeszcze nie wyszła.
Escort pisze:
2. Za bardzo pokręcona hipoteza. Wszystko, co widzimy w AW jest zbyt złożone, aby mogło powstać jedynie w głowie głównego bohatera - jak dla mnie oczywiście.
Nawet nie wiesz jak złożony jest ludzki umysł. Jeśli kiedykolwiek miałeś jakiś długi, złożony sen, to wiesz, że może on być bardzo szczegółowy. Te nagłe zmiany miejsc tylko potwierdzają moje przypuszczenia, bo wiele razy tak miałem w snach.
Escort pisze:
3. Paranormalne zjawiska w weekend są moim zdaniem prezentem od RWS - Koleś wariuje, bo dostał kulkę [...]a wraz z nim wariuje całe Paradise.
Jak całe Paradise mogło zwariować od tego, że jakiś jeden człowiek dostał kulkę? Jedyna odpowiedź na tak jest taka, że to właśnie w halucynacjach Kolesia to Paradise zwariowało.
Pamiętaj, że Koleś na początku AW przed przebudzeniem się(tutaj nie jesteśmy pewni, czy na prawdę się obudził, czy może obudził się tylko w swoich snach) ma sen z viagrą i laskami, potem w domu Vince'a spędza czas z blondyną. Tymczasem w podstawce nie widzieliśmy, aby inne kobiety interesowały się Dudem(oprócz jego żony, która też raczej nie interesowała się nim "w tym" znaczeniu). Mało tego, gdy rozpina się rozporek, one wypowiadają się o jego sprzęcie z pogardą.
Escort pisze:
Zresztą miasto to nie należy raczej do najnormalniejszych już od poniedziałku (po części za sprawą protagonisty).
Racja, nawet jeśli nie zabijasz nikogo, to nieraz dochodzi do pewnych spięć pomiędzy pewnymi mieszkańcami miasta.
Escort pisze:
Nie sądzę, aby z powodu ich znikania i ponownego pojawiania się na przestrzeni dwóch dni z AW powinno się uważać cały weekend za jedną wielką nieprawdę czy przywidzenie.
A moim zdaniem właśnie, te halucynacje to główny dowód na to, że cała akcja AW jest halucynacją właśnie.
O kurde, teraz to już te posty zasługują na osobny temat.
EDIT:
Podczas pisania tego posta, pojawiło się kilka nowych. Postaram się na nie odpowiedzieć.
Pangia pisze:Mr Minio pisze:Dobrym argumentem może być to, że w podstawce o ile dobrze pamiętam, nie mieliśmy do czynienia z żadnymi paranormalnymi lub dziwnymi zjawiskami.
Nie jest to dobrym argumentem, bo w StP były nieśmiertelne psy pod Lucky Ganesh i żywy spalony kot w ukrytym ołtarzyku z krowim łbem na mapie z MeatWorldem i magazynem paczek.
Tak, ale zauważ, że to tylko dwa takie incydenty, które można potraktować po prostu jako Easter Eggi. Przy czym w AW jest tego jak psiego rumianku.
Escort pisze:Dodam (ponieważ teraz mi się to przypomniało) także o spadających z nieba zwierzakach podczas piątkowego "końca świata".
No to jest nieco dziwne i chyba najbardziej paranormalne,
ale kilka takich rzeczy miało naprawdę miejsce w realnym świecie. Np. spadające żaby czy ryby.
Pangia pisze:Escort pisze:- Vince nie jest już wrogo nastawiony do Kolesia, co w moim odczuciu zawsze gryzło się z ich poniedziałkowym spotkaniem.
Bo Vince potrzebował Kolesia do jakieś brudnej roboty ze względu na "niewiarygodny brak jakichkolwiek kompetencji".
No tak, ale wiemy to z AW, a aż do końca STP, Vince traktuje Kolesia z pogardą.