Gry, w które warto zagrać
: 28 paź 2007, 19:36
Wiem, temat podobny do "W jakie gry lubicie grać?", jednak jego założeniem jest, by każdy w miarę możliwości i chęci dodawał tutaj gry, w które warto zagrać, wraz z (w miarę) krótkimi opisami (a nie pełnymi recenzjami 
) oraz ewentualnymi likami do demek lub też pełnych wersji (jeśli gra jest za free) tychże gier. Jeśli jednak siły wyższe uznają, że lepiej to pisać w "W jakie gry lubicie grać?", to nie ma problemu - ten temacik proszę wtedy usunąć, kopię posta mam na dysku i go tam przepiszę 
No więc na początek coś z nowości:
Crysis:
Akcja rozgrywa się w 2020 roku, kiedy to tropikalną wyspę kontrolowaną przez Koree postanawiają odwiedzić... (tutaj trzask piorunów, kwik koni i inne złowieszcze efekty) obcy, którzy chyba wyjątkowo lubią mróz.
Gracz wciela się w członka elitarnej grupy specjalnej zajmującej się takimi ciekawymi przypadkami. Wyposażeni w Exo-Suit - najnowsze dziecko amerykańskiej (a jakże!) technologii, pozwalające na krótki czas stymulować organizm i zmuszać do podejmowania ekstremalnych czynności (dodatkowo pozwala stać się niewidzialnym). Wszystko zaczyna się w miarę rutynowo - coś wylądowało i nadaje sygnały, jakby chciało być odnalezione. Oczywiście Koreańczycy zbytnio się tym nie przejmują (może UFO u nich to standard?). Nasz team wyskakuje na spadochronach z samolotu, spokojnie spadają sobie w dół, kiedy nagle słychać dziwaczny ryk, a naszemu herosowi psuje się spadochron. Fart chciał, że wylądował w wodzie. W tym momencie kontrolę nad wszystkim (no prawie wszystkim) przejmuje gracz, który musi najpierw odnaleźć swój team...
Demo
Gamespot.com
Fileplanet.com
CrysisDemo.com
EA Games Mirror
Clive Barker's Jericho:
Czy Biblia mówi prawdę? Pewnie wielu nie poddaje tego wątpliwości... ale co jeśli przed Adamem i Ewą, Bóg jednak stworzył jeszcze kogoś? Kogoś, kto posiadał niewyobrażalną dla ludzi moc? Czy taki twór kiedykolwiek istniał? Odpowiedź brzmi - TAK! Zwano go zaś "Pierworodny". Wygnany przez Boga, który zrażony swym tworem nie raczył go nawet "skończyć" i postanowił go wygnać w otchłań. Teraz Pierworodny wraca i pragnie opanować ten, oraz wszystkie inne światy i epoki...
W Clive Barker’s Jericho gracz wciela się w rolę kapitana Devin’a Ross’a – lidera Jericho Squad, telepaty i uzdrowiciela. Prowadząc swoją siedmioosobową drużynę musi powstrzymać zło przed ponowną ucieczką z miasta Al Khalid.
Każdy członek Jericho Squad posiada unikatowe, paranormalne moce takie jak telekineza, alchemia, magia krwi, czy egzorcyzmy. Gracz musi przeprowadzić drużynę przez Al Khalid, które wypełniło się plugawymi stworzeniami, których dotyk prowadzi do zepsucia… Z czasem gracz będzie coraz rzadziej korzystał z broni palnej, skupi się zaś na wykorzystywaniu połączonych mocy swojego zespołu. Dla wielbicieli mrocznych klimatów, panicznego strachu, zamętu w głowie, oraz setek pytań bez odpowiedzi pozycja więcej niż obowiązkowa.
Po więcej info zapraszam tutaj: https://forum.postalsite.info/c ... -t630.html
Demo:
Clive Barker’s Jericho Demo – Gamespot.com
Clive Barker's Jericho Demo - Fileplanet.com
Filefront.com
Unreal Tournament III:
To znają prawie wszyscy. Ale że "prawie" robi wielką różnicę, zapodam mały opis
Tak więc Unreal Tournament jest sieciową strzelaniną, powstałą na bazie trybu multiplayer niemalże doskonałego Unreal. Nikt nie spodziewał się, że tryb multi w Unreal odniesie taki sukces, jednak Epic nie spoczęło na laurach i po pewnym czasie uraczyło nas pierwszą odsłoną Unreal Tournament. Ci, którzy tematem się interesowali, pamiętają zapewne wojny między zwolennikami Quake III Arena i pierwszego UT Ten pierwszy bezprecedensowo wymiatał w Duel i DM, jednak w rozgrywkach teamowych prym wiedzie UT.
Unreal Tournament III jest czwartą (tak, czwartą - pierwszy był Unreal Tournament, potem Unreal Tournament 2003, następnie Unreal Tournament 2004 będący rozwinięciem 2003, teraz zaś nadeszła pora na UT3) odsłoną tej serii. Na szczęście w rozgrywce wiele nie zmieniono, dodano zaś kilka nowych trybów (w demku, z nowych trybów, uświadczymy Vechicle CTF - czyli Capture the Flag na olbrzymich mapach, na których poruszamy się za pomocą pojazdów. Z buta oczywiście też można, ale jest to samobójstwo. Ekstremiści mogą poszaleć na HoverBoard'zie - desce antygrawitacyjnej, ale to również różnie się kończy). Olbrzymim zmianom uległa zaś szata graficzna (a z nią niestety wymagania gry), która reprezentuje się w pełni next-gen'owo. Korzysta z wszelkich dobrodziejstw nowszych kart graficznych, czy osiągnięć w dziedzinie "growej" fizyki
Fabuła UT3 kręci się wokół kosmitów, którzy zmuszają ludzi do pracy w swoich kopalniach. Ludzkość jednak się buntuje i postanawia walczyć o swoją wolność w... turnieju na śmierć i życie, z wykorzystaniem bardziej i mniej wymyślnych narzędzi zagłady. Okazuje się jednak, że nagrodą w turnieju jest nie tylko wolność...
Demo:
Fileplanet.com
Gamespot.com
Hellgate: London:
"Zgodnie z legendą, gdy kruki opuszczą twierdzę Tower w Londynie, wtedy Anglia rozpadnie się na gruzy i spadnie na nią katastrofa. Gdy człowiek staje się coraz bardziej zależny od nauki, wierzy tylko w to co jest w stanie zdefiniować lub stworzyć a starożytna wiedza i rytuały zaginęły przez wieki. Proroctwa, które były ostrzeżeniem dla nowej generacji były traktowane jako archaiczne szaleństwo czy nieświadomy przesąd; więc kiedy zło się ujawniło, mało ludzi je dostrzegło a jeszcze mniej uwierzyło. Kiedy demony w końcu przybyły, niewielu stanęło na ich drodze..."
Gracz zaś wciela się w jednego z tych "niewielu" jako Templariusz, Kabalista lub Łowca. Każda z tych klas dzieli się za 2 podklasy. Hellgate: London tworzony jest przez Flagship Studios, składającego się w większości z ludzi, którzy opuścili Blizzard Entertainment. Jaki z tego morał? Taki, iż w nocy z 31 października na 1 listopada dostaniemy w łapki grę mroczną, przepełnioną poczuciem bezsilności garstki rebeliantów przeciwko niezliczonym chordom demonów, zombie i innego szatańskiego ścierwa, na czele których stoi... heh, pewnie się domyślacie
Hellgate: London, przez wielu uznawane za "Diablo 3" rzeczywiście w założeniach wiele się od diablo nie różni. Tyle, że tam mamy średniowiecze, tutaj zaś rok 2038. No i sterujemy jak w strzelankach TPP. Graficznie gra prezentuje się przyzwoicie. Nie jest może czymś na miarę UT3, czy Crysis, ale w zupełności wystarcza i trzyma standardy (dzięki temu nie ma kosmicznych wymagań). Niektórych graczy może odstraszać i przytłaczać niecodzienny klimat gry... zdewastowane miasto, wszędzie śmierć, krew, wraki samochodów, snujące się demoniczne twory i pozostałości ludzkich niedobitków, desperacko, z nadzieją w sercach walczących o swój świat. Klimat gry potrafi naprawdę przytłoczyć, dlatego dla niektórych może się to wydać zbyt hardkorowe (fani Fallout poczują się prawie jak w domu)... tutaj naprawdę można się poczuć tak, jakbyśmy uczestniczyli w, z góry przegranej, walce o losy świata...
Demo:
Fileplanet.com
Gamespot.com
Filefront.com
To na razie tyle, co jakiś czas będę coś dodawał... no i czekam na Wasze "Gry, w które warto zagrać", niezależnie czy są to nowości, czy gry z ZX Spectrum. Oczywiście mile widziane krótkie opisy i linki do demek, czy coś (ale nie ja tu jestem modem, więc wymagać nie mam prawa, mogę tylko prosić)
) oraz ewentualnymi likami do demek lub też pełnych wersji (jeśli gra jest za free) tychże gier. Jeśli jednak siły wyższe uznają, że lepiej to pisać w "W jakie gry lubicie grać?", to nie ma problemu - ten temacik proszę wtedy usunąć, kopię posta mam na dysku i go tam przepiszę No więc na początek coś z nowości:
Crysis:
Akcja rozgrywa się w 2020 roku, kiedy to tropikalną wyspę kontrolowaną przez Koree postanawiają odwiedzić... (tutaj trzask piorunów, kwik koni i inne złowieszcze efekty) obcy, którzy chyba wyjątkowo lubią mróz.
Gracz wciela się w członka elitarnej grupy specjalnej zajmującej się takimi ciekawymi przypadkami. Wyposażeni w Exo-Suit - najnowsze dziecko amerykańskiej (a jakże!) technologii, pozwalające na krótki czas stymulować organizm i zmuszać do podejmowania ekstremalnych czynności (dodatkowo pozwala stać się niewidzialnym). Wszystko zaczyna się w miarę rutynowo - coś wylądowało i nadaje sygnały, jakby chciało być odnalezione. Oczywiście Koreańczycy zbytnio się tym nie przejmują (może UFO u nich to standard?). Nasz team wyskakuje na spadochronach z samolotu, spokojnie spadają sobie w dół, kiedy nagle słychać dziwaczny ryk, a naszemu herosowi psuje się spadochron. Fart chciał, że wylądował w wodzie. W tym momencie kontrolę nad wszystkim (no prawie wszystkim) przejmuje gracz, który musi najpierw odnaleźć swój team...
Demo
Gamespot.com
Fileplanet.com
CrysisDemo.com
EA Games Mirror
Clive Barker's Jericho:
Czy Biblia mówi prawdę? Pewnie wielu nie poddaje tego wątpliwości... ale co jeśli przed Adamem i Ewą, Bóg jednak stworzył jeszcze kogoś? Kogoś, kto posiadał niewyobrażalną dla ludzi moc? Czy taki twór kiedykolwiek istniał? Odpowiedź brzmi - TAK! Zwano go zaś "Pierworodny". Wygnany przez Boga, który zrażony swym tworem nie raczył go nawet "skończyć" i postanowił go wygnać w otchłań. Teraz Pierworodny wraca i pragnie opanować ten, oraz wszystkie inne światy i epoki...
W Clive Barker’s Jericho gracz wciela się w rolę kapitana Devin’a Ross’a – lidera Jericho Squad, telepaty i uzdrowiciela. Prowadząc swoją siedmioosobową drużynę musi powstrzymać zło przed ponowną ucieczką z miasta Al Khalid.
Każdy członek Jericho Squad posiada unikatowe, paranormalne moce takie jak telekineza, alchemia, magia krwi, czy egzorcyzmy. Gracz musi przeprowadzić drużynę przez Al Khalid, które wypełniło się plugawymi stworzeniami, których dotyk prowadzi do zepsucia… Z czasem gracz będzie coraz rzadziej korzystał z broni palnej, skupi się zaś na wykorzystywaniu połączonych mocy swojego zespołu. Dla wielbicieli mrocznych klimatów, panicznego strachu, zamętu w głowie, oraz setek pytań bez odpowiedzi pozycja więcej niż obowiązkowa.
Po więcej info zapraszam tutaj: https://forum.postalsite.info/c ... -t630.html
Demo:
Clive Barker’s Jericho Demo – Gamespot.com
Clive Barker's Jericho Demo - Fileplanet.com
Filefront.com
Unreal Tournament III:
To znają prawie wszyscy. Ale że "prawie" robi wielką różnicę, zapodam mały opis
Tak więc Unreal Tournament jest sieciową strzelaniną, powstałą na bazie trybu multiplayer niemalże doskonałego Unreal. Nikt nie spodziewał się, że tryb multi w Unreal odniesie taki sukces, jednak Epic nie spoczęło na laurach i po pewnym czasie uraczyło nas pierwszą odsłoną Unreal Tournament. Ci, którzy tematem się interesowali, pamiętają zapewne wojny między zwolennikami Quake III Arena i pierwszego UT
Ten pierwszy bezprecedensowo wymiatał w Duel i DM, jednak w rozgrywkach teamowych prym wiedzie UT.Unreal Tournament III jest czwartą (tak, czwartą - pierwszy był Unreal Tournament, potem Unreal Tournament 2003, następnie Unreal Tournament 2004 będący rozwinięciem 2003, teraz zaś nadeszła pora na UT3) odsłoną tej serii. Na szczęście w rozgrywce wiele nie zmieniono, dodano zaś kilka nowych trybów (w demku, z nowych trybów, uświadczymy Vechicle CTF - czyli Capture the Flag na olbrzymich mapach, na których poruszamy się za pomocą pojazdów. Z buta oczywiście też można, ale jest to samobójstwo. Ekstremiści mogą poszaleć na HoverBoard'zie - desce antygrawitacyjnej, ale to również różnie się kończy
). Olbrzymim zmianom uległa zaś szata graficzna (a z nią niestety wymagania gry), która reprezentuje się w pełni next-gen'owo. Korzysta z wszelkich dobrodziejstw nowszych kart graficznych, czy osiągnięć w dziedzinie "growej" fizyki Fabuła UT3 kręci się wokół kosmitów, którzy zmuszają ludzi do pracy w swoich kopalniach. Ludzkość jednak się buntuje i postanawia walczyć o swoją wolność w... turnieju na śmierć i życie, z wykorzystaniem bardziej i mniej wymyślnych narzędzi zagłady. Okazuje się jednak, że nagrodą w turnieju jest nie tylko wolność...
Demo:
Fileplanet.com
Gamespot.com
Hellgate: London:
"Zgodnie z legendą, gdy kruki opuszczą twierdzę Tower w Londynie, wtedy Anglia rozpadnie się na gruzy i spadnie na nią katastrofa. Gdy człowiek staje się coraz bardziej zależny od nauki, wierzy tylko w to co jest w stanie zdefiniować lub stworzyć a starożytna wiedza i rytuały zaginęły przez wieki. Proroctwa, które były ostrzeżeniem dla nowej generacji były traktowane jako archaiczne szaleństwo czy nieświadomy przesąd; więc kiedy zło się ujawniło, mało ludzi je dostrzegło a jeszcze mniej uwierzyło. Kiedy demony w końcu przybyły, niewielu stanęło na ich drodze..."
Gracz zaś wciela się w jednego z tych "niewielu" jako Templariusz, Kabalista lub Łowca. Każda z tych klas dzieli się za 2 podklasy. Hellgate: London tworzony jest przez Flagship Studios, składającego się w większości z ludzi, którzy opuścili Blizzard Entertainment. Jaki z tego morał? Taki, iż w nocy z 31 października na 1 listopada dostaniemy w łapki grę mroczną, przepełnioną poczuciem bezsilności garstki rebeliantów przeciwko niezliczonym chordom demonów, zombie i innego szatańskiego ścierwa, na czele których stoi... heh, pewnie się domyślacie
Hellgate: London, przez wielu uznawane za "Diablo 3" rzeczywiście w założeniach wiele się od diablo nie różni. Tyle, że tam mamy średniowiecze, tutaj zaś rok 2038. No i sterujemy jak w strzelankach TPP. Graficznie gra prezentuje się przyzwoicie. Nie jest może czymś na miarę UT3, czy Crysis, ale w zupełności wystarcza i trzyma standardy (dzięki temu nie ma kosmicznych wymagań). Niektórych graczy może odstraszać i przytłaczać niecodzienny klimat gry... zdewastowane miasto, wszędzie śmierć, krew, wraki samochodów, snujące się demoniczne twory i pozostałości ludzkich niedobitków, desperacko, z nadzieją w sercach walczących o swój świat. Klimat gry potrafi naprawdę przytłoczyć, dlatego dla niektórych może się to wydać zbyt hardkorowe (fani Fallout poczują się prawie jak w domu
)... tutaj naprawdę można się poczuć tak, jakbyśmy uczestniczyli w, z góry przegranej, walce o losy świata...Demo:
Fileplanet.com
Gamespot.com
Filefront.com
To na razie tyle, co jakiś czas będę coś dodawał... no i czekam na Wasze "Gry, w które warto zagrać", niezależnie czy są to nowości, czy gry z ZX Spectrum. Oczywiście mile widziane krótkie opisy i linki do demek, czy coś (ale nie ja tu jestem modem, więc wymagać nie mam prawa, mogę tylko prosić)
- 
