Dawne czasy które pewnie każdy kto grał pamięta. Icytower po powrocie do domu albo na lekcji informatyki. Facet nie widzi, nakurwiamy . Dobrze to pamiętam. I gram nadal co jakiś czas . A wam jak szło? Kozaki do piętra 1000, czy może 200-300 się udało? A może też jeszcze tam po cichu pogrywacie?
: 21 kwie 2015, 22:20
autor: Silver Dragon
Nie grałem niestety
U nas na infie królował DSJ w wersji 2
: 21 kwie 2015, 22:31
autor: Yossarian
U nas na infie króluje Haxball, kiedyś Curve Fever
: 21 kwie 2015, 22:38
autor: Pangia
W samochodówce grali trochę w Icy Tower, trochę w Counter-Strike'a. Ja też w sumie nie grałem, grałem tylko w Ice Climbera na Pegazusie, w sumie podobna zasada działania, tylko rozgrywka nieco się różni.
: 22 kwie 2015, 13:39
autor: seebeek17
Katowałem kiedyś w to jak opętany, cały dzień.
Na kompie rekord to 500coś, na starej wersji na javie - ponad 1000, na nk kiedyś - jakoś ponad 600.
: 22 kwie 2015, 19:35
autor: Dzienis
Niestety nigdy w to nie grałem, na infie grało się w warcaby przez internet, albo układało się Pasjanse. Lub próbowało się przejść Sapera na poziomie Ekspert.
: 24 kwie 2015, 18:36
autor: EvilYeah
jak dochodziłem tylko do kilkuset
ale znam ludzi co na komórce grając bili wszelkie rekordy
: 06 lip 2018, 00:04
autor: Piroziom
Zanalazłem w sieci różne ciekawe modyfikacje, ot dodałem też kilka od siebie i skleiłem w jednym replayu. Wyszło całkiem fajnie
[youtube][/youtube]
Chciałem zrobić też wersję dla naszych, jako kombo wyskakuje "Lewandowski", "Błaszczykowski", (itd...) a po każdym obrocie zegara leci napis "Polska biało czerwoni" z muzyką w tle "tańczymy labada labada....bo Polska wygrywa!..."
Ale nasi przegrali więc straciło sens.
: 06 lip 2018, 04:43
autor: Zaver
Bardzo fany sposób na porównanie old school'owych stylów rozgrywki, takie gry, które nie wypadają z pamięci szczególnie nie będąc w nich omnibusem, tak samo jak na trudnym poziomie rozgrywki w Wolfenstein: The New Colossus. Za sam film podziwiam tak bardzo, jak dla twórców tej gry mają podziw fani ponieważ to jest rozgrywka godna bardziej, niż śmiganie na siedmio-rdzeniowym procesorze w Wolfenstein.