PostalSite.info

Carmageddon, seria gier komputerowych wyprodukowanych przez Stainless Games a wydanych przez Interplay oraz SCi. Cecha szczególna: brutalne wyścigi samochodowe. Jeździmy samochodami o wymyślnych kształtach a nasza kariera rozwija się na trzy sposoby: ściganie się, rozwalanie przeciwników i zabijanie przechodniów oraz walka z nimi. Wiadomo, że seria jest miodna dzięki tej trzeciej opcji.
1997 - wychodzi pierwsza część - Carmageddon, a także dodatek Carmageddon Splat Pack (dodatkowe trasy, samochody i wsparcie obsługi popularnych kart Voodoo firmy 3dfx).
1998 - wychodzi sequel Carmageddon II: Carpocalypse Now.
2000 - mamy Carmageddon TDR 2000 czyli trzecią i ostatnią jak dotąd, niestety, część.

Wciel się w Maxa Damage i tyranizuj na pół wymarłe miasto... Krwawe wyścigi samochodowe. Każdy zna! Co więcej dodać.

Nie może zabraknąć tej gry na naszym forum. Która wersja najlepsza? Każdy ma swoje zdanie... Działa wam na nowych kompach? Itd itp... No i ktoś tu ostatnio w nią mocno pogrywa, nie?

1 cześć jest moim zdaniem jest najlepsza

u mnie jedynka działa bez problemu czasem mam crash niespodziewany, ale podobno jak komus nie dziala na jeszcze nowszym kompie można tą gre z emulatora DosBox odpalać

Jedynka miała fajn mroczny klimat (dopełniony ciężkim industrial'em w wykonaniu Fear Factory), w dwójce była bardziej kolorowa, ale zarazem gra była bardziej brutalna. No i ten model uszkodzeń (dziwi mnie fakt, że jakoś w serii Carmageddon nikt się nie zachwycał fizyką i ragdoll'ami, mimo że były one technologicznie bardzo nowatorskim rozwiązaniem, którego w innych grach nie było), zaś trójka była... jak dla mnie kiepska Czwarta część - podobno w drodze, ale zaczyna się z nią robić to samo to z Duke Nukem Forever

swoją drogą Fear Factory to bardziej melodic metal nie industrial

a co do prymitywnych ragdolli tak to prawda, w TDR2000 sa najbardziej zachwycające
te "ragdolle" rozjeżdżanie ludzi sprawia wielką frajde dzieki temu rozwiązaniu
ale w sumie trudno to nazwać ragdollem to poprostu zwykły prop który reaguje na fizyke + animacja machania kończynami przechodnia puszczana w odpowiednim momencie uderzenia sprawia że to rzeczywiscie wygląda jak ragdoll

Tiquill pisze:1998 - wychodzi sequel Carmageddon II: Carpocalypse Now.

Mój jedyny i ulubiony. Pierwszy na PC. Pamiętam, ach pamiętam, gdy musiałem się cofać do połowy sejvów by "zarobić" sobie na tę mega olbrzymią wywrotę. A pokonanie jej też nie było łatwe. Ale było warto... za jednym razem potrafiła skasować wszystkich uczestników wyścigu, gdy stała na końcu przy starcie. A przechodnie? Byli tacy malutcy...

Miałem jakąś wersje niemiecką z zombie, co broczyli zieloną krwią. Miasto naprawdę dzięki nim wyglądało jak z "Nocy żywych trupów". Można było ich też łatwo rozjechać, bo byli powolni i nie panikowali jak zwykli ludzie. A może to był jakiś mod? Wiecie coś na ten temat?

zielAK pisze:A może to był jakiś mod? Wiecie coś na ten temat?

słyszałem coś o cenzurze do carmageddonów wersja zombie i wersja z robotami gdzies czytalem ale nic poza tym nie wiem

ale skoro mówisz ze to niemiecka wersja była to bardzo prawdopodobne że to była właśnie taka cenzura

zielAK pisze:Mój jedyny i ulubiony. Pierwszy na PC. Pamiętam, ach pamiętam, gdy musiałem się cofać do połowy sejvów by "zarobić" sobie na tę mega olbrzymią wywrotę. A pokonanie jej też nie było łatwe. Ale było warto... za jednym razem potrafiła skasować wszystkich uczestników wyścigu, gdy stała na końcu przy starcie. A przechodnie? Byli tacy malutcy...

To były czasy. Nawet teraz od czasu do czasu lubię powrócić do tego tytułu i roznieść w strzępki przeciwników, za pomocą tego pojazdu.

Co do jedynki, miałem okazję zagrać jedynie w wersję niemiecką. Z zafajdanymi robocikami. Szybko się znudziła. Może kiedyś sobie ściągnę 'krwistą' wersję (w końcu to abandonware już)

Wersja trzecia była beznadziejna pod jednym względem. Tak cholernie szybko upływał czas, że nawet nie można było podelektować się grą. Było tak do czasu gdy odkryłem jak ten czas wyłączyć na poszczególnych etapach. Wtedy jest totalny freeroam i zabawa również przednia

Silver Dragon pisze:cholernie szybko upływał czas, że nawet nie można było podelektować się grą.

zgadzam sie z tym w 100 procentach!

ale było takie coś jak Free Ride na szczęście

ALCRD pisze:ale było takie coś jak Free Ride na szczęście

Właśnie tu ten czas wyłączyłem

Ja o pierwszej części już zapomniałem. Klimat boski i niepowtarzalny, ale nijak nie mogę uruchomić jej na swoim kompie. Nie pamiętam już, do jakich trików się uciekałem, ale tryb zgodności na pewno nie pomagał. Może jeszcze kiedyś spróbuję wrócić do tych czasów...

Dla mnie najlepsza jest TDR. Może dlatego, że miałem z tą częścią kontakt wcześniej niż z Dwójką. Toteż drugą część zaliczyłem tylko zdawkowo i nie wracam do niej. Liczą się 1a i 3a. A właściwie tylko TDR. Mam ją z Playa (1'2003) i tam na szczęście żadnej cenzury nie ma. Z ograniczeniem czasowym dało się żyć, trzeba był się spieszyć. Ale dopiero kod znoszący to dał dopiero to, czym gra zachwyca.

Lothar pisze:Czwarta część - podobno w drodze, ale zaczyna się z nią robić to samo to z Duke Nukem Forever

W drodze od bodaj 2004 roku. I narodzić się nie może, niebożątko...

ALCRD pisze:

zielAK pisze:A może to był jakiś mod? Wiecie coś na ten temat?

słyszałem coś o cenzurze do carmageddonów wersja zombie

Bodaj nieoficjalny patch BloodLust znosił to, albo była to też o takiej nazwie piracka wersja tej gry. Kiedyś była polska strona o tej grze (carmazone.webpark.pl) gdzie można było sporo się dowiedzieć.

Tiq a próbowałeś przez emulator DosBox 1ke odpalić ??

Jeszcze z DOSBoxem nie zaczynałem. Ale spróbuję, owszem.

ja tak jak zielAK, za najlepsza czesc uwazam 2 . Aż się łza w oku kręci jak sie ogląda filmiki na youtube .

Iquid pisze:ja tak jak zielAK, za najlepsza czesc uwazam 2 . Aż się łza w oku kręci jak sie ogląda filmiki na youtube .

Oj tak Ale lepiej sobie zagrać dla relaksu, niż oglądać filmiki Pamiętam te godziny spędzone przy Carmageddon 2 na sprawdzaniu "ciekawe czy da się to rozwalić" i zadziwienie znajomych, jak rozwaliłem Boeing'a na lotnisku, który następnie wpadł w terminal, zmiatając dziesiątki ludzi No i to była chyba pierwsza gra, która zapisywała replay'e jako filmiki (*.mov bodajże)

Lothar pisze:rozwaliłem Boeing'a na lotnisku, który następnie wpadł w terminal, zmiatając dziesiątki ludzi

da sie go rozwalić? :O wypróbuje to jeszcze dziś