Uniwersum MPUPSI: Metro 2037

Więcej niż dotychczas. Bez kompromisów. Działa na emocje. Ale musisz myśleć, bardziej.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

16 cze 2018, 17:43

"Człowiek jest odwrotnością ziemniaka. Ziemniak zakopany w ziemi rośnie a człowiek gnije.
Takie Yin i Yang, życie i smierć, ziemniak i człowiek."

"Ten któremu starczy odwagi i wytrchwałości by przez całe życie wpatrywać się w mrok pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła... i zapewne pierdolnie go pociąg."


Prolog

Baza P.S.I, Rok 2017

- Trzymaj tą kartkę. Masz zadzwonić do Zbigniewa Ziobry czy kto tam teraz jest twoją główną marionetką i przeczytać mu listę żądań - rozkazał mu Tiq - Jeśli piśniesz choć słówko o twoim miejscu pobytu to wyrwę ci paznokcie - dodał przekazując Jarowi telefon komórkowy Nokia 3310i.
- Przecież miałem zasłonięte oczy, nie wiem gdzie jestem - Kaczyński popatrzył się na niego jak na idiotę, po czym wybrał jakiś numer i zadzwonił. Po chwili ktoś odebrał.
- Zbigniew? Tak to ja. Tak, zostałem porwany. Nie, mam się dobrze. Mają długą listę żądań. Po pierwsze to... eee... wyczyść ciasteczka? - nie rozumiał Kaczyński.
- Usunąć Cookies, tzn. usunąć Kukiza ze stanowiska - wyjaśnił Tiq, który w tym czasie stał nad nim z pistoletem wycelowanym w jego kolano.
- Taak. Usunąć Kukiza. Po drugie to wyjść z Uni Euro... OPERACJA HADES, POWTARZAM ZARZĄDZIĆ OPERACJĘ HADES!!!... - nie dokończył Kaczyński, bo Tiquill wyrwał mu telefon z rąk, po czym uderzył Kaczora z liścia w ryj.
- Coś ty powiedział?! Jaka Operacja Hades? Co to oznacza??! - darł się Tiquill.
- Jajco. Nie oddam władzy w tak żałosny sposób. Wolę już zniszczyć ten kraj, ten chlew osrany gównem. To już jest koniec. Możesz mnie nawet zabić, to niczego nie zmieni - uśmiechnął się Kaczyński nie zważająć na rosnącego sińca pod okiem.
- Gadaj kurwa co to za Operacja! - wkurwiał się Tiq, po czym przyjebał Kaczorowi drugiego luta w mordę.
- Oznacz... wypowiedzenie wojny Rosji... - jąkał sie Kaczyński zalewając się krwią - Związek Radziecki... tzn. Rosja... tzn. Putin... w odpowiedzi... wystrzelą w Polskę kilkadziesiąt głowic jądrowych i broń chemiczną...
- NIEEEEEE!!!! - wrzeszczał Tiquill i zaczął kopać Kaczyńskiego.
- KUUUUURWAAA - darli się pozostali userzy.
- A może on blefuje? - zapytał jedyny przytomnie Radzik.
- Niestety chyba nie - powiedział Dev4ever - Patrzcie, w telewizji właśnie mówią o tym...

Tymczasem gdzieś w centrum Warszawy.

"Pasito pasito, słabe, słabe sito, nopamoperando popij to, popij to..."
Ja jebie znowu te despashito - powiedział Aleks sam do siebie wysuwając dłoń w stronę radia samochodowego chcąc zmienić stację kiedy nagle wywołujący krwotok uszu utwór zostaje przerwany..
"Uwaga, przerywamy audycję aby nadać ważny komunikat.
Straszny komunikat, być może ostatni... Zostaliśmy poinformowani iż Polska wypowiedziała wojnę Związ.. znaczy się Rosji. Nie wiemy co jest przyczną tej jakże samobójczej decyzji ale jedno jest pewne, to koniec narodu Polskiego. Władimir Putin wydał właśnie rozkaz użycia broni jądrowej i chemicznej. Rakiety zostaną wystrzelone za jakieś 30 minut lub mniej.
Zbliża się koniec. Jebana trzecia wojna światowa! Wszyscy tu kurwa zginiemy! Ja pierdole! Jakby tego było mało ten jebaniec, mój szef nie chciał mi dać podwyżki, ja tu godzinami siedzę za marne grosze i teraz mam tu kurwa umrzeć? Kurwa nie, skoro to już koniec to wybaczcie państwo ale mam jeszcze jedną rzecz do załatwienienia - w tle słychać krzyki i strzały, następnie dobijanie się do drzwi i klojeny strzał, radiowiec kilku chwilach wraca do mikrofonu - Drodzy państwo właśnie zamordowałem z zimną krwią swojego szefa oraz współpracowników, muahaha ha ha - słychać dobijanie się do drwi - Zaraz wedrze się tu ochrona, jeszcze jedno Ci którzy mieszkają w stolicy niech spróbują się schronić w metrze, może przeżyją, choć nie liczcie na pomoc władz, dla mnie nie ma już nadzieji, żegna się Krysztof Wiercidupa - słychać huk, ochrona wyłamała drzwi - Niczego nie żałuję!" - Powiedział po czym strzelił sobie prosto w łeb. Aleks zszokowony cały tą sytuacją postanowił jak najszybciej dostać się do domu, do rodzny.
Wyjął telefon i zadzwonił do żony.
-No dalej kurwa dalej, odbierz!
-Przepraszamy wybrany abonent jest niedostępny, prosimy spróbować ponownie.
-KURWA MAĆ!
Wrzucił wyższy bieg i dodał gazu. Główna droga była zablokowana, próbował ominąć korki jednak zbyt daleko nie dojechał i ostatecznje utknął, ludzie na wieść o nadciągającej zagładzie zaczęli masowo uciekać z miasta, jakby im to coś miało dać.
-KURWA KURWA I JESZCZE RAZ KURWAAAA! - Krzyczał Aleks, po czym wybiegł z auta i biegł z wszystkich sił do domu, nie zostało już daleko jakieś 500 metrów. Po drodze mijał kilku świrów krzyczących "Apokalipsa, Apokalipsa, przepowiednia się spełniła, koniec świata! w końcu nadszedł a wy nie wierzyliście!"
Kto by pomyślał, że kiedyś ten bełkot o końcu świata powtarzany praktycznie co rok kiedyś się spełni? Bohater dotarł zdyszany do domu, w biegu wbił się do domu z trzaskiem w drzwi, widoku jaki ujrzał nie spodziewał się w najgorszych koszmarach. Przewrócone krzesło, sznur a na nim zwisające ciało jego ukochanej. Przerażające spojrzenie w martwych oczach, ciało mokre od pasa w dół od moczu a temu wszystkiemu towarzyszący płacz dziecka z sąsiedniego pokoju...
Aleks stał jak zamurowany, gdzieś w pokoju grał wączony telewizor, podawano wiadomości, rakiety miały zetrzeć Polskę w pył za dokładnie 10 minut. Otrząsnął się i pobiegł do pokoju, wziął płaczącego syna na ręce.
-Wszystko będzie dobrze synku powiedział. Nie płacz.
Zasłonił mu oczy aby nie musiał zobaczyć widoku matki, kiedy wychodził w ostatniej chwili dostrzegł list, wziął go szybko i wybiegł z domu razem z synem.
Czasu było niewiele zaledwie kilka minut na dotarcie do najbliższej stacji metra. Biegł jak szalony nawet mimo ciężaru dzieciaka. Przebiegając przez ulicę prawie potrącił go samochód. Kierowca ledwo wychamował, Aleks uderzył w maskę samochodu, przewrócił się, dziecku na szczęście nic się nie stało.
-Jak jedziesz idioto! Nie widzisz co się dzieje, gdzie... I tak wszyscy zginiemy! - Nie kontynuując zbędnej rozmowy, podniusł się i mimo bólu w nodze biegł, biegł z całej siły aż oczom ukazała mu się stacja Racławicka , na niebie było już widać świetliste smugi, pozostały sekundy do eksplozji. Aleksowi udało się w ostatniej chwili zbiec po schodach, przedostać się przez bramki i potem znów po kolejnych schodach w głąb stacji gdzie zgromadziło się wielu ludzi.
Ziemia się zatrzęsła, światła zaczęły migotać a zgromadzeni ludzie panikować a wśród nich był Aleks przerażony lecz spokojny wraz z synkiem, bezpieczny.
Wielu innym się nie udało, młodzi, starzy, kobiety, mężczyźni, dzieci. Nie każdemu udało się schronić, nie każdy dotarł na czas, tuż przed wejściem na stację metra leżą zwęglone na popioły ciała tych którzy nie zdążyli na czas...


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

17 cze 2018, 15:36

Czekam na kontynuację. :)
Pan Szatan pisze:a wśród nich był Aleks przerażony lecz spokojny wraz z synkiem, bezpieczny.
To przerażony czy spokojny? xD


I regret nothing
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

17 cze 2018, 17:18

Dzienis pisze:Czekam na kontynuację. :)
Pan Szatan pisze:a wśród nich był Aleks przerażony lecz spokojny wraz z synkiem, bezpieczny.
To przerażony czy spokojny? xD
edytowałem tamten fragment tekstu i coś się chyba wkradło :drapanie:

Nevermind xD


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

19 lip 2018, 11:55

I co dalej? ;>


I regret nothing
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

19 lip 2018, 12:06

yaytzo, nie chce mi sie pisać bo nikogo to nie interesuje, mówiłem że lepiej jak napisze całość i potem opublikuje to nie deej co masz xD


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

19 lip 2018, 12:33

Pan Szatan pisze:yaytzo, nie chce mi sie pisać bo nikogo to nie interesuje, mówiłem że lepiej jak napisze całość i potem opublikuje to nie deej co masz
No to dej całość jak napiszesz. ;)


I regret nothing
Awatar użytkownika
Szynkacz
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1018
Rejestracja: 23 maja 2017, 00:41
Postawił piwo: 1 raz

19 lip 2018, 13:48

Miałeś dać całość wyprawy na marsa ale ok xD


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

27 sie 2018, 19:55

Czekam na kontynuację. :)


I regret nothing
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

27 sie 2018, 20:21

he he heh :D


I'm fucking insane in the brain. :axe:
ODPOWIEDZ