I znowu, jak w każde Święta (bardziej Boże Narodzenie, ale też i Wielkanoc) podczas krzątaniny przygotowań, podczas kulminacyjnego momentu czy też podczas nuuudy poświątecznej - na oczy mej wspomnieniowej duszy rzucają się kolejne migawki zdarzeń z przeszłości. Najwięcej podczas ubierania choinki, oj! No wtedy to jest maraton, miszmasz, mix przebojów, wymieszane wspomnienia wszystkie, od tych z wczesnego dzieciństwa do czasów bardzo nieodległych. No i są to wspomnienia związane z poprzednimi takimi świętami. Duch w duch, wraca co było. Nagłym i nieuchwytnym lśnieniem, taka milisekunda! Ale nie tylko obraz, także zapach, może też dźwięk. Zaklęte w okruchu wspomnień tamte, Tamte święta. I choć są mgnieniem, to zostają dłużej. I w tych bieżących czynnościach poprawiają smak tymże i lączą cię pajęczyną wspomnień z tobą Kiedyś. Tobą lat 6, Tobą lat 34, lat 17, lat 41, lat 13... A głowa pełna. Od wrażeń, od wspomnień, od emocji, od tego co było. Twój osobisty wehikuł czasu. Czeka niezawodny.
A po latach i ten dzień będzie wspomnieniem. Z roku na rok bogatszy. I te pisanie na telefonie, obżarty, leżąc na łóżku, obok stołu wigilijnego i choinki, też pewno stanie się takim wspomnieniem. Ta czynność, te klikanie. Ta świadomość tego też jest magiczna; jak te całe podróże wstecz. Dodajesz, dodajesz... Startujący zawsze, gdy codzienność ustępuje miejsca świętu. Podróżniku czasu, podróżniku wspomnień. Jesteś tu, wiecej nas?
Twój prywatny wehikuł czasu
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Magicznie to będzie jak dopiję drugą flaszkę
Nic mi się nie przypina, mam pustkę w głowie i chcę ją wypełnić płynem alkoholowym.
Dzień odpoczynku od pracy i nudy totalnej.
Nic mi się nie przypina, mam pustkę w głowie i chcę ją wypełnić płynem alkoholowym.
Dzień odpoczynku od pracy i nudy totalnej.
8=======D
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Moją ubrał w tym roku 6-letni bratanek i zajęło mu to pół godziny, ja tylko powiesiłem lampki i podłączyłem do prądu.Tiquill pisze: Najwięcej podczas ubierania choinki, oj!
Co wy te choinki po pół dnia ubieracie?
Ja święta na ogół wspominam źle i nie przepadam za nimi, z różnych względów.Tiquill pisze:Zaklęte w okruchu wspomnień tamte, Tamte święta. I choć są mgnieniem, to zostają dłużej. I w tych bieżących czynnościach poprawiają smak tymże i lączą cię pajęczyną wspomnień z tobą Kiedyś. Tobą lat 6, Tobą lat 34, lat 17, lat 41, lat 13... A głowa pełna. Od wrażeń, od wspomnień, od emocji, od tego co było. Twój osobisty wehikuł czasu. Czeka niezawodny.
Podobnie Sylwester. To już Zaduszki wolę bardziej.
Jak radzisz sobie z kacem? Pamiętam jeszcze pięć lat temu mogłem pić ile wlezie i kac prawie nie przeszkadzał, a teraz wypiję flaszkę i cały następny dzień zdycham.Rycho3D pisze:Magicznie to będzie jak dopiję drugą flaszkę
Nic mi się nie przypina, mam pustkę w głowie i chcę ją wypełnić płynem alkoholowym.
I regret nothing
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Tiquill pisze:Duch w duch, wraca co było. Nagłym i nieuchwytnym lśnieniem, taka milisekunda! Ale nie tylko obraz, także zapach, może też dźwięk. Zaklęte w okruchu wspomnień tamte, Tamte święta. I choć są mgnieniem, to zostają dłużej. I w tych bieżących czynnościach poprawiają smak tymże i lączą cię pajęczyną
Raczej nie miewam kaca, rzadko piję.Dzienis pisze:Jak radzisz sobie z kacem? Pamiętam jeszcze pięć lat temu mogłem pić ile wlezie i kac prawie nie przeszkadzał, a teraz wypiję flaszkę i cały następny dzień zdycham.
8=======D
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Rycho3D, to duch świąt, a nie spiryt w butelce. Uh ty! A sam o sterowaniu snem się rozpisujesz, a tu nicziewo nie najdujesz? Smutłem.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
To nie sen, a rzeczywistość. Co do świąt to znam je głównie z filmów.Tiquill pisze: A sam o sterowaniu snem się rozpisujesz, a tu nicziewo nie najdujesz? Smutłem.
8=======D
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Popsułeś mi ten wieczór, Rycho. Ale nie mam żalu, tak się często życie zlośliwie składa. Ktoś chce ten czas z winy otaczającej go samotności zmienić w szarą nie wyróżniającą się niczym codzienność. I drugi ktoś, który tak wlaśnie szaro-codziennie chciałby uciec od tych świąt, ale tworzy je dla potrzeb swych bliskich. I tylko ten wyjątkowy w te dni infantylizm i ów wehikuł wspomnień żywych i drogich, pozwala mu nie zwariować w tym rozdwojeniu chcianego i niechcianego. A gdy Święta miną i zgasną światła - coś ściśnie za gardło. Cholernie nie lubię końca, czegokolwiek. Tak szybko, tak nie wszystko, tak poza moją pustą garścią. Wymuszony i niechciany czas, jakoś ogarniany, usposobiony, byle znaleźć zgodę. Trudny kompromis siebie z otoczeniem. W tak przemożnej w te dni hegemonii jednej tradycji. Po co znowu to? Dla tego mgnienia? Wstaw tą machinę do piwnicy. Już wystarczy. Na następny raz.Rycho3D pisze:To nie sen, a rzeczywistość. Co do świąt to znam je głównie z filmów.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
aha, to spoko.Moim zdaniem warto się w tym temacie popytać znajomych... To jest tak naprawdę najlepsze możliwe rozwiązanie
Generalnie jak dla mnie wszystkie święta mają w sobie coś fajnego, ale z grubsza każde kolejne są co raz bardziej beznadziejne. Po prostu, heh. Pozostaje czekać na kolejne za kilka miesięcy.
Nie wiem co Ty masz do sylwestra. Nie lubisz się nachlać, potańczyć i popić..ee...znaczy zabawić?Dzienis pisze:Podobnie Sylwester. To już Zaduszki wolę bardziej.
@Sory za odkop zimowego tematu w lato.
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Po prostu go nie lubię. Dzień później jestem rok starszy i uświadamiam sobie, że jest coraz gorzej.seebeek17 pisze:Nie wiem co Ty masz do sylwestra. Nie lubisz się nachlać, potańczyć i popić..ee...znaczy zabawić?
Nachlać, potańczyć i poinbować wolę w normalny weekend czy coś.
I regret nothing
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Chciałbym by był już czerwiec, długi ciepły dzień, koniec obostrzeń i wtedy zatrzymać czas, bo zapierdala zbyt szybko. Nadal nie mogę przywyknąć, że za dwa miesiące jebnie mi 30tka.
I regret nothing
- Revter
- Administrator
- Posty: 292
- Rejestracja: 31 paź 2020, 20:24
- Lokalizacja: Suchodolszczyzna
- Postawił piwo: 3 razy
- Otrzymał piwo: 14 razy
- Kontakt:
Nie lubię lata - wolę żeby było zimno niż ciepło.
„Nie wiem czy postąpiłem właściwie, pewnie nigdy się nie dowiem.
Ale udało mi się, i z tego chyba powinienem się cieszyć...”
Ale udało mi się, i z tego chyba powinienem się cieszyć...”