To jest tak głupi post, że nie wiem co powiedzieć ;ppDzienis pisze:Na razie w sondażach przedwyborczych idą łeb w łeb. W radiu dziś rano mówili, że Clinton ma 46% poparcia, a Trump 45%. A pozostałe 9% to co? Niezdecydowana?
Lewactwo zagłosuje na Clintonową, a prawactwo i świry na Donalda Trump(k)a.
Dzienis, nie spodziewałem się tego po tobie
W Ameryce nie funkcjonuje per se lewactwo i prawactwo.
Tam dwupartyjny system dzieli się na Republikanów i na Demokratów.
Poza tym trudno w dzisiejszych czasach stwierdzić, kto jest Lewakiem a kto Prawakiem.
Dzisiejszy rząd prawa i sprawiedliwości mówi o sobie, że ma poglądy prawicowe, natomiast cały program jest skrajnie lewicowy.
Wałęsa nazywany jest Lewakiem, chociaż całe jego ugrupowanie było jak najbardziej prawicowe. Jedyne co się ostało w dzisiejszej prawicy z prawicy to chyba konserwatyzm.
Dlatego naszego obolałego i niepełnesprowanego systemu pojęciowego nie ma co przenosić ana system Amerykański, gdzie akurat pojęcia funkcjonują bardzo dobrze i ludzie rozróżniają liberała od konserwatysty.
Co do samych wyborów to najgorsze wybory w całej historii tego kraju.