Tragedia w Smoleńsku
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Miejsce nie ma znaczenia, bo w momencie zderzenia z ziemią w samolocie wszystko fruwało i latało, odłamki cięły ciała w przypadkowej prawidłowości i po wszystkim nic nie było na swoim miejscu. Zauważ, że w pierwszym rzucie zidentyfikowano chyba tylko 24 ciała, to te które były rozponawalne bez większych badań, czyli prawdopodobnie kompletne i co najwyżej lekko poobijane, no i przypuszczalnie w tej grupie "szczęśliwców" znalazł się prezydent. Kaczyńska nie miała tego szczęścia, być może była poćwiartowana i/lub nadpalona. Nie dowiemy się tego, bo nikt w mediach tego nie powie.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
To proste - Kaczyński był niepokornym prezydentem w relacjach FR - UE. Stał na drodze do dobrych stosunków między krajami UE i FR. Nie tylko... Polska zaangażowana jest jak wiemy militarnie w Afganistanie, wcześniej była w Iraku. Tak samo jak z Iraku z Afganistanu też trzeba wcześniej czy później wyjść. Ekipa PO może zagwarantować to "później". Obama dogadał się z Putinem w sprawie Tarczy Antyrakietowej kosztem Polski. Jak to sojusznik Hameryki Polska ma mieć złe relacje z Rosją? Powodów tych może być więcej...Kariko pisze:Wierzący w teorię rosyjskiego zamachu - powiedzcie mi, jaki cel mieliby Ruscy, żeby tego dokonać?
Polskie powody:
Kod: Zaznacz cały
A także przypomnijmy fakty:
1. W nocy z 30 czerwca na 1 lipca 2008 roku akcją zbrojną zostają przejęte z BBN przez SKW (Służbę Kontrwywiadu podległą Premierowi Tuskowi) akta z Komisji Weryfikacyjnej do spraw WSI. Zostają też zajęte twarde dyski m.in. z komputera Jana Olszewskiego
2. Publikacja Raportu z likwidacji WSI wskazuje na powiązania wielu znanych polityków i funkcjonariuszy państwowych (w tym Bronisława Komorowskiego) z WSI którego funkcjonariusze szkoleni byli w Moskwie w siedzibie GRU.
3. Aneks do Raportu WSI pozostaje w gestii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego (pod opieką Władysława Stasiaka lub Aleksandra Szczygło) i czeka na odtajnienie oraz publikację.
4. Sam zarzut dotarcia do części aneksu powoduje rewizję służb podległych Tuskowi u znanych dziennikarzy i urzędników oraz aresztowanie i zniszczenie dziennikarza Sumlińskiego.
5. Wiedzę o agenturze GRU w WSI (a właściwie WSI-GRU) oraz SB wśród polityków i działaczy państwowych posiada także IPN w swoich zbiorach zastrzeżonych, do których dostępu strzeże Janusz Kurtyka – Prezes IPN.
6. W sierpniu 2008 r. podczas ataku Rosji na Gruzję Przezydent RP Lech Kaczyński konsoliduje przywódców państw z Europy Środkowej i razem z nimi, działając w charakterze żywej tarczy wyrusza do stolicy Gruzji. Ten gest pobudza także wpływową opinię międzynarodową (Francja, USA, WB) do działania co razem zmusza Rosję do wycofania swoich wojsk do Osetii. Lech Kaczyński staje się najbardziej znienawidzonym politykiem przez Władze Federacji Rosyjskiej i postrzegany jest jako istniejące zagrożenie dla rosyjskich planów imperialnych.
7. Jest już rok 2010. Kandydatem PO do wyborów prezydenckich zostaje Marszałek Sejmu Bronisława Komorowski. Wygrana jednak nie jest pewna wobec poparcia jakie wciąż ma Lech Kaczyński i możliwości ujawnienia brzydkiej karty zawartej w Aneksie do raportu WSI.
8. Marzec 2010 – Sejm RP głosami PO i Lewicy przegłosowuje ustawę mającą doprowadzić do zmiany Prezesa IPN na popieranego przez PO i Lewicę – czyli partie antylustracyjne. Ustawę blokuje Prezydent RP Lech Kaczyński – zapowiada przekazanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
9. Marzec 2010 – Obraduje Komisja Sejmowa ds. wyjaśnienia Afery Hazardowej, w której działa Zbigniew Wassermann – śledczy PiS. Komisja pomimo większości z PO zaczyna po woli demaskować aferzystów.
10. W 2011 roku odbędą się wybory parlamentarne. Wygrana PO – partii, która przez 4 lata nie odniosła żadnych sukcesów, nie przeprowadziła żadnych reform oraz zasłynęła Aferą Stoczniową, Aferą Hazardową, Przeciekową, Prywatyzacji Szpitali i uzależnieniem Polski od dostawy gazu z Rosji wydaje się coraz mniej prawdopodobna. Zwłaszcza w przypadku odtajnienia Aneksu do Raportu WSI przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
11. PO potrzebuje sukcesu i dofinansowania, lecz nie ma na to pieniędzy, gdyż Państwo zostało koszmarnie zadłużone. Na drodze do 8 mld zł. z NBP stoi jego prezes Sławomir Skrzypek.
12. Pomimo jednej rocznicy zagłady polskich oficerów w Katyniu Premier Tusk z PO w reakcji na propozycję Premiera Federacji Rosyjskiej Putina podejmuje w marcu2010 decyzję o rozdzieleniu obchodów w Katyniu na cześć oficjalną z Putinem i Tuskiem (i jego zapleczem z PO) oraz nieoficjalną z Kombatantami i Prezydentem Kaczyńskim (oraz jego zapleczem z Kancelarii Prezydenta, BBN i gośćmi). Premier Tusk nie zabiega u władz rosyjskich o obecność Prezydenta RP na tej samej, oficjalnej uroczystości.
13. Spotkanie Tuska i Putina jest pełne sukcesów i komentowane, jako przełom w stosunkach Polsko-Rosyjskich.
14. 10 kwietnia 2010 na tzw. uroczystości nieoficjalne w Katyniu wylatuje prezydencki Tu-154 i rozbija się w niejasnych okolicznościach pod Smoleńskiem. Gina miedzy innymi; Prezydent Lech Kaczyński z Małżonką, Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Janusz Kurtyka, Sławomir Skrzypek i Zbigniew Wassermann.
15. Godzinę po katastrofie obowiązki Prezydenta RP przejmuje Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Katyń miał być zapewne symbolem pojednania między narodami - Polskim i Rosyjskim. Nie zdaje mi się, by chodziło tu o pojednanie między polską władzą prezydencką, a rządzącymi tym Imperium.
Rozumiem, że jakbym zrobił podobny obrazek o Tusku, rozesłał bym go w internecie w setkach tysięcy kopii, to naród też by znienawidził premiera?Kariko pisze:Kadencja Kaczyńskiego się kończyła, szanse na reelekcję miał nikłe, bo, nie oszukujmy się, naród go nie lubił - potwierdził to obrazek kilka postów powyżej.
I z skąd ta pewność, że miał nikłe szanse?
Bo w telewizji pokazywali takie sondaże?
Dopóki sam czegoś nie zobaczysz, czegoś nie dotkniesz, nie ogarniesz tego zmysłami, nigdy nie masz pewności czy to coś w ogóle kiedykolwiek istniało...
Słyszałeś kiedyś może o społeczeństwie umasowionym? O masowym człowieku?
Na prowincji z tego co słyszałem Prezydent miał szerokie poparcie, ze względu właśnie na przywiązanie do tradycji, pamięci historycznej, twardej polityki zagranicznej, broniącej interesów Polski. Niech potwierdzą to użytkownicy, co tę właśnie prowincję zamieszkują. Niewielkie miasteczka i wsie, gdzie dostęp do internetu i debilnych programów ze stajni TVN'u jest ograniczony...
Ta szeroka i niewytłumaczalna eskalacja nienawiści do tego człowieka, która przetoczyła się ostatnimi latami przez internet i mass media, trafiała głównie do chłonącej to jak gąbka młodych ludzi z wielkich i średnich miast. Ludzie popadli jakiejś "Kaczoromanii". Wystarczył, sztab ludzi nieprzychylnych Prezydentowi, co wymyślał te bzdury, a reszta to podchwytywała... żałosne.
Naród usłyszy to co ma usłyszeć i zobaczy to co od dawana było ustalone. Chcesz dociekać prawdy? Wysil się i zacznij samodzielnie myśleć i analizować. Nie czekaj, aż podadzą Ci gotowe wymiociny na tacy, a Ty to z apatytem i z zadowoleniem skonsumujesz...Silver Dragon pisze:Ja się powstrzymam od ocen. Zobaczymy, jakie będzie oficjalne stanowisko po zakończeniu śledztwa (Nie ważne ile będzie trwać)
Kod: Zaznacz cały
RUMUŃSKIE MEDIA: PUTIN ZLIKWIDOWAŁ WROGÓW
17. kwiecień 2010 - 0:23
* Rosja - Europa Środkowa
Putin nie mógł zmarnować szansy zlikwidowania "takiej ilości wrogów" w jednym samolocie. Rozbicie się samolotu polskiego przywódcy Lecha Kaczyńskiego, na pokładzie którego znalezło się "wielu przedstawicieli antyrosyjskiego przywódctwa Polski", mogło być operacją likwidacyjną przgotowana przez rosyjskie służby specjalne. O możliwości podobnego przestepczego myslenia kierownictwa Rosji podano 13 kwietnia podała w swoim komentarzu agencja informacyjna Romanian Global News.
"Katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, w której zgineło 96 pasażerów w tym Prezdent Polski Lech Kaczyński ze wzgledu na najwyższy poziom przygotowania pilotów i współczesne wyposażenie, jest absolutnie niewytłumaczalna" - pisze Romanian Global News.
Agencja, powołując się na informację otrzymaną ze źródeł w Ministerstwie Obrony Polski, stwierdza, że w rosyjskiej bazie wojskowej były prowadzone ćwiczenia z bronią elektromagnetyczną, która może mieć wpływ na pracę silników i wyposażenia elektronicznego poszczególnych urządzeń.
Jeszcze nigdy nad terytorium Rosji, koło bazy wojskowej z bronią elektromagnetyczną nie znajdowało sie tak duzo wrogów na pokładzie jednego samolotu. To był przypadek, którego wysoki rangą KGB-esznik Władymir Putin nie mógł nie wykorzystać.
To podstawa filozofii rosyjskich specsłużb od czasów carskiej "Ochrany" do dnia dzisiejszego. Dla FSB, GRU i wywiadu zagranicznego to była wręcz rutynowa operacja, która w terminologii fachowej nazywa się "Likwidacją wojskowo-politycznych przywódców wrogiego państwa" - mówi się w komentarzu rumuńskiej agencji informacyjnej.
Zdaniem agencji, Moskwa liczyła, ze w samolocie bedą obydwaj bracia Kaczyńscy - Lech i Jarosław, jednakże ze względu na zły stan zdrowia matki drugi nie wsiadł na pokład. To był błąd, za który Moskwa bedzie płacić jeszcze bardzo długo, pisze agencja informacyjna.
"To porażka dla Rosji i szansa dla Polski. Z pewnością Jarosław Kaczyński zostanie kolejnym prezydentem Polski. On będzie wiedział, co się właściwie stało, a nie to co chciałaby przedstawić Moskwa" - kończy Romanian Global News.
Tłumaczenie: Jadwiga Chmielowska, korekta: Redakcja abcnet.
Źródła: http://ytro.ru, http://www.rgnpress.ro/content/view/42671/1/#Scene_1
Kod: Zaznacz cały
Rumuńska agencja prasowa "Romanian Global News", opierając się na wypowiedziach ekspertów i "źródłach" w NATO, podaje, że za tragedię z 10-tego kwietnia, w którym zginęło dwóch polskich Prezydentów odpowiada rosyjska FSB.
Zgodnie z ustaleniami agencji RGN, katastrofa mogła być zamachem na antyrosyjskich przywódców. W planach akcji miało zginąć dwóch braci Kaczyńskich. Jarosław, ze względu na zły stan zdrowia matki został w Polsce.
Evenimentul Zilei B1 TV (telewizja) wyemitowała program, który w całości obala rosyjską wersję wydarzeń. Zaproszony do studia ekspert wyjaśnia kolejne wątpliwości.
Kod: Zaznacz cały
"Polskie media są skupione na uroczystościach pogrzebowych, stąd brak dociekania najprawdziwszej wersji tragicznego wydarzenia" - słyszymy w materiale.
Romanian Global News powołuje się na nieoficjalne źródła w naszym Ministerstwie Obrony Narodowej, które miało stwierdzić, że Rosjanie przeprowadzali wcale nie tak dawno eksperymenty nad bronią elektromagnetyczną, dokładnie w strefie gdzie miał lądować polski samolot rządowy.
W 2008 roku, w Moskwie, stworzono najpotężniejsza broń do walki elektromagnetycznej jaka kiedykolwiek istniała. Jej techniczna nazwa to EMP (elektromagnetyczny impuls) - pisała o tym gazeta Pravda.ru (źródło)
"Potężna moc miliardów watt jest generowana z bardzo małego urządzenia. Innowacją w stosunku do poprzedników jest emisja znacznie krótszych impulsów, jednakże o niesamowicie dużej mocy" - mówi Gennady Mesyats, wicedyrektor Rosyjskiej Akademii Nauki oraz dyrektor Instytutu Fizyki imienia Lebedeva.
"Takiej małej broni nigdy wcześniej nie stworzono. Oczywiście, są urządzenia stworzone wyprodukowane zimnej wojny, jednakże są ogromne. Nasza broń jest co najmniej dziesięciokrotnie silniejsza" - mówi Mikhail Yaladin, naukowiec zatrudniony w projekcie nowej elektromagnetycznej superbroni.
Sprzęt elektroniczny zlokalizowany przy takim cacku wariuje bądź ulega całkowitemu uszkodzeniu. Urządzenie pokazano już w Johanesburgu.
Zgodnie z opiniami naukowców, sprzęt ten produkuje fale elektromagnetyczną o porównywalnej charakterystyce z bronią nuklearną. Broń nosi dziś nazwę "Nike", na cześć greckiej bogini zwycięstwa.
Nie tylko rumuńskie media zdyskredytowały rosyjskie wersje wydarzeń...
Izraelski serwis izrus.co.il poddaje w wątpliwość dotychczasowe wersje "wypadku", kierując się bardziej w kierunku planowanej akcji.
10-tego kwietnia informację tegoż serwisu powtórzono na antenie pierwszego programu izraelskiej telewizji. Temat podchwyciły szybko gazety.
"Polacy twardo wierzą, że wszyscy ich przywódcy polityczni i wojskowi zniknęli wskutek wypadku, który wywołał tragiczny zbieg okoliczności oparty albo o techniczne usterki bądź błąd człowieka" - napisano w gazecie Yediot Ahronot z 11-kwietnia br.
W gazecie "The Maariv" redaktorzy poszli dalej tytułując swój artykuł jednoznacznie: "Zapach likwidacji".
Kto ma rację i kto wprowadza zamieszanie? Tego coraz trudniej się dowiedzieć.
Jak myślicie dlaczego media Polskie o tym nie mówią? Dlaczego wszyscy oczekują na ustalenia tej nic nie wartej komisji?
Hah. Proszę. I Ty wierzysz onetowi? On jako pierwszy usuwał oryginalny amatorski film, gdy połapali się tam co to tak na prawdę jest... W Polsce jest blokada tego typu informacji.Silver Dragon pisze:https://wiadomosci.onet.pl...ialne,item.html
Z tego co zauważyłem od początku katastrofy:
1. Pojawił się amatorski film na YT, który usunięto, lecz zdołał rozejść się w setkach, później setkach tysięcy kopii.
2. Służby (znając życie, to te którym zależy na utrzymaniu tego w tajemnicy, ale pewnie i "stabilizacji") zaczynają masowo usuwać filmik z serwisów internetowych. Sam byłem tego świadkiem. Gdy zacząłem pisać o tym wszystkim co tu napisałem do tej pory na FG.PL (co prawda używając bramek proxy) po prosu zbanowali mnie - "wykryto spam". Wcześniej też tam używałem bramek proxy w długich bezowocnych niekiedy dyskusjach, nawet przeklinałem i nic takiego nie zrobili...
3. Służby widzą, że sytuacja wymknęła się spod kontroli. Nie są w stanie wszystkiego kasować, tak by to nie zostało niezauważone. Lawina ruszyła. Zaprzestają masowego usuwania niewygodnych informacji. Usuwają dalej na YT tylko na mniejszą skalę, wprowadzając równocześnie wersje okrojone, ocenzurowane, bądź zmanipulowane (dzisiaj taki film zapodałem).
4. Przez cały ten czas do internetu przedostają się w ramach wprowadzenia dezinformacji i chaosu np. fałszywe newsy, mające jeszcze bardziej zagmatwać sprawę katastrofy.
5. Powoli, acz sukcesywnie będą wszystko kasować i zastępować je tym co być powinno. Wszystko ma na celu zatarcie jakiegokolwiek śladu z tej "wpadki" FSB. Robota ciężka, mozolna i czasochłonna, ale ktoś ją musi wykonać... Tak zmienią historię w necie tam gdzie tylko się da - usuwając, manipulując, dezinformując...
Zanim komisja poda ostateczną wersję przyczyny katastrofy internet będzie wyczesany...
Tak działa system. Tak działał MATRIX w filmie braci Wachowskich. Przedstawić rzeczywistość w tak realny i przekonujący sposób, żeby odczuwający ją człowiek, mógł spokojne dalej prowadzić swoje nudne życie, ładując baterie systemu swoją niewolniczą pracą i przy tym niczego nie podejrzewając. (Piszę to trochę na wyrost do obecnej sytuacji, ale tak to mniej więcej funkcjonuje...)
Jednak tamtego ranka popełniono straszne niedopatrzenie (MATRIX ERROR). Czytałem gdzieś, że "Kole" w końcu dorwano i zabrano mu telefon. Jednak on za w czasu wyciągnął z niego kartę pamięci i... wyruchał cały system. Nie wiedział co umieszcza na YT. Później się zorientował, ale było już za późno... Mam nadzieję, że jaszcze żyje...
Tak działa system panowie. Wyobrażacie sobie co by było gdyby nie było internetu? Tego ostatniego medium wolności i anonimowości. Nawet cień podejrzeń by się nie pojawił, że mógł być to zamach, ponieważ mas media wmówił by wszystkim to co miały by wmówić...
A po co mieli by go zajmować? Już po II W.Ś. zorientowali się, że okupacja nie ma najmniejszego sensu, ze względu na nieustanne "problemy" jakie stwarzał duch bojowy polaków. Teraz tak się nie robi. A raczej rzadko się stosuje, pod pretekstami standardów "demokracji". W Polsce podobno demokracja jest, to nie mieli by argumentu... Nie mamy też żadnych surowców mineralnych... jednak jesteśmy pomostem między Europą wschodnią, a zachodnią i urzynanie przychylnych i przyjacielskich stosunków w tym rejonie jest dla FR priorytetem politycznym, ekonomicznym i przede wszystkim militarnym. Sami widzieliście jak reagowali chociażby na rozmieszczenie systemu PATRIOT na terenie Polski. A przecież system Patriot jest defensywny, nie ofensywny... Dziwne, nieprawdaż?Lothar pisze:Gdyby Rosjanie tak bardzo chcieli nasz kraj, to by go sobie zajęli, bez zabaw w "teorie spiskowe"
Zresztą tutaj rozpatrujemy zupełnie inne kwestie. Polska terytorialnie Rosji może być zbędna. Przez cały PRL byliśmy tylko marionetkami. W czasie transformacji ustrojowej nie zrobiono jednej bardzo ważnej rzeczy - nie rozliczono się z przeszłością i se spec służbami, które obsadziły kluczowe dla państwa obszary gospodarcze, kulturalne (mass media) i polityczne. Oni przeszli do konspiracji. To nie są żarty. Komuna dalej trwa. Tylko pod inną postacią. U mnie w mieście jest to bardzo widoczne, ale wielu z Was tego nie zrozumie.
Teraz na zgliszczach Tupolewa doszło do zbratania się narodu Polskiego i Rosyjskiego. Czyż to nie piękne? Jaką ofiarę na ołtarzu Aresa trzeba było złożyć by do tego doszło... Czekają nas kolejne wspaniałe 45 lat miłości Polsko - Radzieckiej?
Nie ma jedynej prawdy. Prawdą będzie to w co uwierzymy. Nie należy rozpatrywać tylko i wyłącznie jednego wątku, jak również nie należy zamykać się na inne scenariusze wydarzeń. Albo inaczej - na to co do nas dociera z zewnątrz należało by się zamknąć i zacząć samemu wnikliwie, analizować... W to wszystko należy się zagłębić i rozważyć dosłownie WSZYSTKO.Robsessed pisze:Nie mam już nic więcej mądrego do powiedzenia - jeśli to Wasze hobby, to doszukujcie się jedynej 'prawdy'.
Ja mam takie 2 podstawowe hipotezy:
1. FSB zjebała sprawę i nagranie przedostało się do sieci i teraz sprawę próbują nieudolnie zatuszować.
2. Ktoś je wcześniej zmanipulował i dodał odpowiednie dźwięki. Duże prawdopodobieństwo, że mogli być to po prostu zwykli żądni rozpętania wojny internauci.
Nad drugą hipotezą długo się zastanawiałem... Nie mam 100 % pewności czy oglądany przeze mnie film jest w 100 % oryginalny...
Wiele jednak na to wskazuje, że jest...
Strzały na miejscu katastrofy nie mogły być spowodowane eksplozją amunicji. Na początku mass media sugerowały się tym, że to amunicja z magazynków borowców. Pomijając fakt, że jak w tym całym chaosie, jaki widzimy na filmach, taka amunicja mogła by się akurat znaleźć w tych nielicznych ogniskach pożaru, jest chyba mało prawdopodobne. Musicie wiedzieć, że BOR oprócz broni osobistej krótkiej, którą zawsze nosi w kaburach przy sobie, wozi w samolocie jeszcze skrzynię innej broni z zapasowymi magazynkami. Mają na wyposażeniu np. G36 i MP7. Wożą ją w razie np. nagłego awaryjnego lądowania na odludziu i dziczy do obrony i przetrwania. Jednak amunicja do tej broni na pewno nie jest w osobnych zasobnikach czy skrzynkach na amunicję "luzem". Nie znam ich procedur, ale na zdrowy chłopski rozum powinna być ona załadowana w magazynkach. Broń i magazynki w specjalnej skrzyni z wytrzymałego kompozytu. Powstaje zatem pytanie - jakim sposobem w tym całym chaosie broń i magazynki miały by się akurat znaleźć w tych nielicznych ogniskach? Nawet jakby się tam znalazły to w jednym magazynku do G36 mieści się standardowo 30 naboi. Magazynki z kompozytu pod wpływem wysokiej temperatury topią się... tam powinna być w takim razie istna strzelanina. Tymczasem mamy pojedyncze strzały w dużych odstępach czasu...
Bo tak mówili w TV?Robsessed pisze:Jeśli okaże się inaczej - zwrócę honor, ale za dużo faktów przemawia za tym, że była to po prostu katastrofa.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, 23:51 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 2 razy.
- The Iceman
- V.I.P.
- Posty: 1485
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:06
- Lokalizacja: بيروت
https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... l?skad=rss
Jeszcze nic nie zrobił, a go wychwalają. To dopiero tydzień...
Jeszcze nic nie zrobił, a go wychwalają. To dopiero tydzień...
Posiadam zasilacz z białej listy.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
To dopiero początek dywagacji na ten temat. Boję się pomyśleć, co będzie dalej...Dr Dundersztyc pisze:Naród usłyszy to co ma usłyszeć i zobaczy to co od dawana było ustalone. Chcesz dociekać prawdy? Wysil się i zacznij samodzielnie myśleć i analizować. Nie czekaj, aż podadzą Ci gotowe wymiociny na tacy, a Ty to z apatytem i z zadowoleniem skonsumujesz...
https://www.abcnet.com.pl/node/6519
https://hotnews.pl/artpolska-1421.html
W sumie ja w ogóle mediom nie wierzę. Zawsze były, są i będą zakłamane. Nie ważne czy to internet, gazeta, radio czy telewizja. Weźmy przykład maglowany już od dłuższego czasu. Ś.P. Kaczyński za życia był wyśmiewany i opluwany przez media, po śmierci nagle stał się bogiem. Można to skwitować dwojako: albo przez lata wszystko co podawali na jego temat było wielkim kłamstwem, albo po prostu jest to zwykła obłuda, by się przypodobać zwolennikom prezydenta.Dr. Dundersztyc pisze:Hah. Proszę. I Ty wierzysz onetowi? On jako pierwszy usuwał oryginalny amatorski film, gdy połapali się tam co to tak na prawdę jest... W Polsce jest blokada tego typu informacji.
Żeby nie denerwować prostych ludzi i nie wprowadzać chaosu w kraju, który i tak jest już przesiąknięty stereotypami?Dr Dundersztyc pisze:Jak myślicie dlaczego media Polskie o tym nie mówią? Dlaczego wszyscy oczekują na ustalenia tej nic nie wartej komisji?
BTW: Nie wiem jak wy, ale ja po tym wszystkim czuję się tak, jakby nic się nie stało. Dziwne...
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, 14:34 przez Silver Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Ta, sytuacja analogiczna do ostatnich wyborów z Iranu, gdzie rzesze prostaków ze wsi poszły głosować na Ahmadineżada, a później miastowi powiedzieli, że wybory były sfałszowane, bo nikt z ich otoczenia na niego nie głosował. Powiem ci coś. U nas ludzie ze wsi mają mierną frekwencję wyborczą.Dr. Dundersztyc pisze:Na prowincji z tego co słyszałem Prezydent miał szerokie poparcie, ze względu właśnie na przywiązanie do tradycji, pamięci historycznej, twardej polityki zagranicznej, broniącej interesów Polski. Niech potwierdzą to użytkownicy, co tę właśnie prowincję zamieszkują.
Polityka zagraniczna Kaczora twarda i broniąca interesów Polski... HAHAHAHAHHA, ta polityka była równie żałosna, co podejście Tuska. Prezydent próbował włazić wszędzie z butami i zaznaczać swoją pozycję (na przykład podczas sławnego zjazdu w Brukseli, gdzie Kaczor pojechał nieproszony i kompletnie bez sensu [czemu w ogóle prezydent wojuje z rządem własnego kraju]). "Prawdziwy patryjota i mąż stanu" nas ośmieszał próbując wszędzie wymachiwać szabelką, natomiast Tusk jest wszędzie poddanym sługusem, który robi durne uśmieszki i daje się wodzić za nos. Gdzie ten złoty środek?
I Ty, który tak bardzo kochasz Internet teraz twierdzisz, że jest zły? Gloryfikujesz ludzi, którzy nie dobili do XXI wieku? TVN jest tak samo upartyjniony, co TVP 1, czy 2. Różnic wielkich nie ma i nie możesz stwierdzić, że programy w TVN są debilne, skoro poziom wykształcenia elektoratu PO (omamieni propagandą debilnych programów z tvnu) jest wyższy od poziomu wykształcenia elektoratu PiSu (którzy preferują znakomite i wyszukane programy z TVP1). Twierdzisz, że wykształceni to debile, a niewykształceni są spoko. Toż to komunistyczne podejście!Dr. Dundersztyc pisze:Niewielkie miasteczka i wsie, gdzie dostęp do internetu i debilnych programów ze stajni TVN'u jest ograniczony...
A czemu miałbym tak nie myśleć? Był kiepskim prezydentem, a media (za wyjątkiem TVP), jak i Twój ukochany Internet go nienawidziły - nie uważam tak mocnej nagonki za słuszną, ale swoje powody mieli. No i jak już wspominałem, ludzie ze wsi, których uznałeś za główny elektorat PiSu są mało upolitycznieni i nie chodzą na wybory.Dr. Dundersztyc pisze:I z skąd ta pewność, że miał nikłe szanse?
Ano w moim odczuciu dlatego, że to zwyczajnie nie jest prawda. Nie, żebym wierzył tak ślepo mediom, ale cała ta sytuacja jest po prostu nierealna, a poważni ludzie tradycyjnie olewają głosy krzykliwej młodzieży, która szuka tandetnej sensacji. Część ludzi młodych zawsze szukała czegoś wywrotowego, żeby był szum, a współcześnie przy wykorzystaniu nowych zdobyczy technologicznych można stosować różne sztuczki, jak na przykład spreparowany dźwięk, którego zastosowania w tym przypadku nie wykluczyłeś.Dr. Dundersztyc pisze:Jak myślicie dlaczego media Polskie o tym nie mówią? Dlaczego wszyscy oczekują na ustalenia tej nic nie wartej komisji?
Prawda leży tam, gdzie leży ^^Dr. Dundersztyc pisze:Nie ma jedynej prawdy. Prawdą będzie to w co uwierzymy. Nie należy rozpatrywać tylko i wyłącznie jednego wątku, jak również nie należy zamykać się na inne scenariusze wydarzeń. Albo inaczej - na to co do nas dociera z zewnątrz należało by się zamknąć i zacząć samemu wnikliwie, analizować... W to wszystko należy się zagłębić i rozważyć dosłownie WSZYSTKO.
Powiem Ci coś. Jesteś łowcą sensacji, możesz sobie próbować przekonywać, krzyczeć, analizować, ale choćbyś się zesrał, to i tak nikt z ważnych ludzi w państwie, czy na świecie w te teorie spiskowe o zamachu rosyjskim nie uwierzy, a one same trafią z biegiem czasu na śmietnik, zaraz obok teorii o 9/11
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, 15:08 przez Kariko, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie znam. Mógłbyś przybliżyć?Kariko pisze:teorii o 9/11
Moherowe berety...Kariko pisze:No i jak już wspominałem, ludzie ze wsi, których uznałeś za główny elektorat PiSu są mało upolitycznieni i nie chodzą na wybory.
Kaczor Donald?Kariko pisze:"Prawdziwy patryjota i mąż stanu" nas ośmieszał próbując wszędzie wymachiwać szabelką, natomiast Tusk jest wszędzie poddanym sługusem, który robi durne uśmieszki i daje się wodzić za nos. Gdzie ten złoty środek?
Chodzi o 11 września. Niektórzy uważają, że za tym atakiem stoją jacyś kosmici, czy Rosja. Są też teorie o tym, że to rząd USA sam zorganizował te zamachyPangia pisze:Nie znam. Mógłbyś przybliżyć??Kariko pisze:teorii o 9/11
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, 18:18 przez Mr Minio, łącznie zmieniany 1 raz.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Obłuda gazety.pl ... Już widać, że znowu się zacznie... Znowu będzie pojazd na rodzinie Kaczyńskich ... Brat nie zginął to można kontynuować tradycję obrzucania gównem...The Iceman pisze:https://wiadomosci.gazeta....e.html?skad=rss
Jeszcze nic nie zrobił, a go wychwalają. To dopiero tydzień...
No i po żałobie, nic się nie stało... Wracamy do starego stylu uprawiania polityki...
Ja czuje się dokładnie tak samo. Może to jeszcze nie dotarło, może nie jestem tego w ogóle w stanie ogarnąć...Silver Dragon pisze:BTW: Nie wiem jak wy, ale ja po tym wszystkim czuję się tak, jakby nic się nie stało. Dziwne...
Tak, tak. Słyszałem to nieraz i nie dwa. A wiesz od kogo? Od jego przeciwników politycznych.Kariko pisze:Prezydent próbował włazić wszędzie z butami i zaznaczać swoją pozycję (na przykład podczas sławnego zjazdu w Brukseli, gdzie Kaczor pojechał nieproszony i kompletnie bez sensu [czemu w ogóle prezydent wojuje z rządem własnego kraju]).
A gdzie i w którym momencie napisałem, że jest zły? Jak już za coś mam "kochać" internet to za jego wolność i anonimowość, którą daje. Ponieważ - ta właśnie wolność pozwala nam na dobór odpowiednich informacji z całego jego wachlarza. Sami decydujemy co chcemy czytać, co oglądać, czego słuchać... Jak w Postalu - decyzje należą do gracza.Kariko pisze:I Ty, który tak bardzo kochasz Internet teraz twierdzisz, że jest zły?
O TVN'ie to jest moja prywatna opinia. Jeżeli już tak rozpatrujesz upartyjnienie telewizji, to zaraz wejdziemy na grunt sympatii do poszczególnych partii, a przecież nie o to w tej dyskusji chodzi...Kariko pisze:TVN jest tak samo upartyjniony, co TVP 1, czy 2. Różnic wielkich nie ma i nie możesz stwierdzić, że programy w TVN są debilne, skoro poziom wykształcenia elektoratu PO (omamieni propagandą debilnych programów z tvnu) jest wyższy od poziomu wykształcenia elektoratu PiSu (którzy preferują znakomite i wyszukane programy z TVP1). Twierdzisz, że wykształceni to debile, a niewykształceni są spoko. Toż to komunistyczne podejście!
Tak się składa, że obie stacje mają w swoim pakiecie bardzo niewiele "znakomitych i wyszukanych" (dodam jeszcze - merytorycznych) programów. Więcej mają ich kanały Discovery, NGC, Travelsy itp.
Nie dobijaj mnie tym, że coś twierdze... Nie wiem, może Ty w tym kierunku prowadzisz jakieś statystyki - którzy widzowie TVN'u, a którzy widzowie TVP są bardziej wykształceni... Podziel się nimi z nami...
Wykluczyłem:Kariko pisze:jak na przykład spreparowany dźwięk, którego zastosowania w tym przypadku nie wykluczyłeś.
Ja pisze:2. Ktoś je wcześniej zmanipulował i dodał odpowiednie dźwięki. Duże prawdopodobieństwo, że mogli być to po prostu zwykli żądni rozpętania wojny internauci.
I pewnie masz (niestety) rację...Kariko pisze:Powiem Ci coś. Jesteś łowcą sensacji, możesz sobie próbować przekonywać, krzyczeć, analizować, ale choćbyś się zesrał, to i tak nikt z ważnych ludzi w państwie, czy na świecie w te teorie spiskowe o zamachu rosyjskim nie uwierzy, a one same trafią z biegiem czasu na śmietnik, zaraz obok teorii o 9/11
Pangia - bardzo słaby post merytorycznie, następne będę usuwał... ( proszę wtedy mnie nie oskarżać o cenzurę )
Tak odnośnie zabijania ocalałych - jak ktoś mi pokaże, jak przeżywa taką katastrofę, to chętnie zwrócę wszelkie koszta. Zrozumcie, że z wnętrzności lecących tam osób została co najwyżej mielonka
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- The Iceman
- V.I.P.
- Posty: 1485
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:06
- Lokalizacja: بيروت
Zero ocalałych na ponad 90 osób to bardzo dziwna sprawa... Tym bardziej, że były większe katastrofy, samoloty rozbijały się z większych wysokości i niektórzy przeżywali taką katastrofę, nawet w stanie ciężkim.
Posiadam zasilacz z białej listy.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Kod: Zaznacz cały
10 KWIETNIA 2010 - ZAMACH STANU
Krzysztof Skalski dla Niezależna.pl, 20-04-2010 12:12
Przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.
Marszałek Sejmu RP, Bronisław Komorowski przejął obowiązki Prezydenta na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji, który enumeratywnie wylicza przypadki objęcia przez Marszałka Sejmu obowiązków Prezydenta. Należą do nich:
1) śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie się urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia, uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego,
5) złożenie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.
Przejęcie obowiązków przez Marszałka Sejmu zostało ogłoszone publicznie dn. 10 kwietnia 2010 około południa. Pierwsze czynności faktyczne dokonane na mocy upoważnień od Marszałka Sejmu pełniącego obowiązki Prezydenta RP (m.in. ogłoszenie żałoby narodowe) zostały wykonane przed godziną 14.
W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panował wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawiały się sprzeczne informacje o osobach, które mogły przeżyć katastrofę lotniczą w Smoleńsku) Pan Prezydent Kaczyński był w tych godzinach osobą zaginioną.
Przejmowanie obowiązków Prezydenta przez Marszałka Sejmu w przypadku czasowej niemożliwości sprawowania urzędu (a za taki przypadek wobec zamkniętego katalogu przyczyn z art. 131 pkt.2 należy uznać zaginięcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tegoż artykułu, zd. 2 i następne: „Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej”
Należy przy tym nadmienić, że nie miała miejsca okoliczność z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana możliwość uznania za zmarłego uczestnika m.in. podróży powietrznej. Przytoczony przepis wymaga bowiem upływu 6 miesięcy od daty katastrofy.
Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu ciała Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiły się dopiero w sobotę wieczorem.
Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.
Krzysztof Skalski
Kod: Zaznacz cały
Piloci mogli zostać wprowadzeni w błąd
Prezydencki samolot Tu-154M wyposażony w system TAWS mógł bezpiecznie wylądować na lotnisku pod Katyniem - uważa Marek Strassenburg-Kleciak odpowiedzialny za analizy strategiczne i rozwój sytemów trójwymiarowej nawigacji w koncernie Harman Becker. Jego zdaniem, urządzenia pokładowe są tak dokładne, że piloci bez trudu powinni byli wykonać ten manewr - chyba że wskazania nie były prawdziwe. Znane są bowiem techniki umożliwiające fałszowanie ich danych, często w sposób niemożliwy do zweryfikowania przez pilotów. Wówczas tragedia jest nieunikniona.
W ocenie Marka Strassenburga-Kleciaka - potwierdzonej przez niemieckiego eksperta Hansa Dodla, autora książki "Satellitennavigation", oficera Bundeswehry, inżyniera i profesora - analiza zdjęć z katastrofy prezydenckiego samolotu wykonanych przez Sergieja Amielina pozwala sądzić, że Tu-154M z polską delegacją na pokładzie zbliżał się do pasa startowego we właściwy sposób. Tyle że samolot znajdował się w niewłaściwym miejscu. Dokumentacja zdjęciowa pokazuje, że samolot leciał tak, jak powinien: w odpowiednim kierunku (wynika to z analizy poszczególnych uszkodzeń na czubkach pierwszych drzew) i z właściwym nachyleniem horyzontalnym maszyny przy podchodzeniu do lądowania. - Różnica polega tylko na przesunięciu fazowym samolotu: w płaszczyźnie poziomej o ok. 15-25 m do prawidłowego kursu, a w pionie o ok. 5 m; maszyna leciała za nisko - podkreśla Marek Strassenburg-Kleciak. Jak dodał, dane z systemu TAWS (Terrain Awareness and Warning System), w który wyposażony był samolot prezydencki, pokazują pilotom trójwymiarowy model terenu z dokładnością wysokości nawet do 1 metra i umożliwiają pomyślne lądowanie nawet w złych warunkach pogodowych. - Rozwijałem i współtworzyłem systemy trójwymiarowej nawigacji, dlatego też trudno mi to sobie wyobrazić, jak system TAWS, który był zainstalowany w samolocie prezydenta Kaczyńskiego, mógł zawieść. No chyba, żeby mu "pomóc". Inaczej z tym systemem nie można się rozbić - dodaje.
W jaki sposób wskazania urządzeń mogły zostać przekłamane? W tym celu stosuje się technikę o nazwie "meaconing" (Recording and rebroadcast on the Receive Frequency to confuse Positioning). Jak tłumaczy nasz ekspert, polega ona na tym, że sygnał satelity jest nagrywany przez specjalne urządzenie i z niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą niż sygnał satelity puszczany w eter na tej samej częstotliwości, na której nadaje satelita. - Im mniejszy interwał czasu stosowanego w "meaconingu", tym trudniej go rozpoznać, co w konsekwencji prowadzi do błędnego określenia własnego położenia - wyjaśnił Strassenburg-Kleciak. Jak dodał, jeśli zmiana pozycji samolotu jest niewielka - a tak było w przypadku prezydenckiego lotu - to nawet inteligentny odbiornik (typu Receiver-Autonomous-Integrity-Monitoring) nie jest w stanie wykryć oszustwa. Przekłamanie urządzeń pokładowych można wprowadzić zarówno za pomocą satelity, jak i urządzeń znajdujących się na lotnisku. Jeśli zjawisku towarzyszą złe warunki pogodowe, piloci pozostają bezbronni. - Różnica położenia, jaką pokazuje trajektoria samolotu, jest typowa dla "meaconingu": aby sygnał nie mógł być wykryty, przesunięcie fazowe sygnału równe jest nanosekundom. Daje to przesunięcie położenia rzędu tych wielkości, które widać na dokumentacji Amelina - powiedział Strassenburg-Kleciak. Jak zaznaczył, jego spostrzeżenia w rozmowie telefonicznej potwierdził Hans Dodel.
10 kwietnia br. w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem zginęło 96 osób. Polska delegacja z Parą Prezydencką na czele leciała złożyć hołd polskim jeńcom wymordowanym w 1940 r. przez NKWD.
Marcin Austyn
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, 23:57 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.
- The Iceman
- V.I.P.
- Posty: 1485
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:06
- Lokalizacja: بيروت
https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... l?skad=rss - już zaczynają się nagonki...
Posiadam zasilacz z białej listy.
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
Osobiście nie znam się na tym, ale to naprawdę dziwne że nikt nie przeżył a co najdziwniejsze każdy zginął na miejscu...zahaczenie o drzewo i lądowanie nieudane nie powoduje aż takich skutków, to bardziej pasuje do wystrzelenia rakiet czy czegoś tam i eksplodowania samolotu na kawałki jeszcze w powietrzu
- The Iceman
- V.I.P.
- Posty: 1485
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:06
- Lokalizacja: بيروت
Samolot na pewno o coś musiał zahaczyć, bo ściął drzewa, ale od razu pożar... Coś wcześniej musiało się stać na pokładzie.
Posiadam zasilacz z białej listy.